|
| Zimne zbocze | |
|
+8Stella Pacyfka Meshrum Clover Atena Estentior Sinyelle Reta 12 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Pon Maj 02, 2016 11:56 am | |
| Mia popatrzyła na trawę badawczo. Tra-wa. Zapamiętam. - pomyślała i spojrzała na mamę. Stella, Clover i Mia. Fajnie, co mamo? - rzekła klaczka z entuzjazmem. Wręcz się już nie mogła doczekać! Kiedy ten ojciec przyjdzie? Mia dreptała w miejscu ze zniecierpliwienia i co chwilę podrzucała z czoła grzywkę. Jej oczy nadal były błyszczące. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Wto Maj 03, 2016 4:36 pm | |
| Stella uśmiechnęła się do córeczki. Tak, bardzo fajnie. Nagle klacz pomyślała, że musi o czymś powiedzieć córce. Stanęła przed nią i schyliła głowę na jej poziom. Muszę ci coś powiedzieć, Mio. Klacz wzięła głęboki oddech. A więc... Masz rodzeństwo. Oprócz ciebie mam jeszcze dwie córki, ale nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek je zobaczę. A twój tata... No, nie od początku był ze mną, więc masz rodzeństwo również z jego strony. Spojrzała na swoją małą córeczkę. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Wto Maj 03, 2016 6:26 pm | |
| Mia się zaśmiała. Cieszyła się. Po chwili mama przyznała klaczce, że ta ma rodzeństwo. Ale spaniale! A ile mam lodzeństwa? I jak mają na imię? - oczy klaczy błyszczały jeszcze żywszymi iskierkami niż poprzednio. Mia wierzgnęła ze śmiechem, a następnie stanęła niepewnie na tylnych nogach. Po chwili jeszcze raz - udało jej się stanąć dęba!!! Mia zarżała z zadowoleniem i opadła z powrotem na nogi. Podeszłą do matki i mocno się przytuliła. Tak szczęśliwa jeszcze nigdy nie była. I chyba już nie będzie. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Sro Maj 04, 2016 10:09 am | |
| Stella odetchnęła z ulgą, gdy okazało się że Mia się cieszy z powodu że ma rodzeństwo. Uśmiechnęła się do córeczki. Ja mam jeszcze dwie córki, Rhaenę i Joliesse, a twój tata ma jeszcze dwoje dzieci. Czyli w sumie czworo rodzeństwa. A co do imion dzieci twojego taty, to nie wiem. Stella przyznała, kręcąc głową. Patrzyła z dumą, jak córeczka wierzga i staje dęba. Wzruszyła się, bo Mia była taka mała, a już taka mądra i zwinna. Wyobraziła sobie, że w przyszłości jej córka może mieć zasługi dla całego Karsin. Kiedy klaczka ją przytuliła, Stell również ją baaardzo mocno przytuliła. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Sro Maj 04, 2016 3:11 pm | |
| //Stella, mam postarzać Mię czy ma być Forever Young? Mia była zbyt zajęta brykaniem, żeby zobaczyć błysk ulgi w oku matki. Rha...en...a? Jolie...sse? Nie zapamiętam. Rhae i Jolie. A one tes psyjdą? I dzieci taty tes? Właśnie, dzie tata? - Mia badawczo nastawiła uszu. Nie wykryła jednak ani żadnego dźwięku. Stella odwzajemniła uścisk córki. Po chwili Mia poczuła, że zgłodniała. Jeś - rzekła, podeszła do matki i napiła się do syta mleka. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Sro Maj 04, 2016 7:56 pm | |
| //a jak tam sobie chcesz Stella zaśmiała się, gdy Mia powiedziała że nie zapamięta. Potem jej córeczka zdrobniła ich imiona, a Stell była dumna jak paw, że ma taką mądrą pociechę. Trochę się zasmuciła na pytanie Mii. Nie, Miu. One nie przyjdą, może nigdy ich nie zobaczysz. Powiedziała klacz. Być może i to trochę zbyt przykra prawda dla takiej młodej klaczki, ale lepiej od razu przyzwyczajać ją do prawdy, niż sprawiać aby potem całe życie była w kłamstwie. Natomiast rodzeństwo od strony taty może kiedyś uda ci się spotkać. A tata pewnie niedługo przyjdzie. Potem Mia się napiła, a Stell ten czas wykorzystała na to, aby trochę podjeść, żeby miała siłę i mleko dla małej. | |
| | | Emilly Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Sro Maj 04, 2016 10:22 pm | |
| Emilly dawno nie wychodziła z zamku. Postanowiła zrobić sobie spacer i dotarła tutaj. Od niedawna za bardzo nie przepadała za ojcem gdyż ten się z nią nie chciał spotykać. W oddali zobaczyła klaczkę w wieku około czterech lat. No i jeszcze taka jedna tam była. Mała prawdopodobnie dopiero urodzona. Wskoczyłam dumnie między tą dwójkę i uśmiechnęłam się wrednie. Witam, Witam. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Czw Maj 05, 2016 1:52 pm | |
| //Spk Mia nie wiedziała, czemu mama cały czas się z niej śmieje. A może nie z niej tylko z nią? Mniejsza o to, Stella cały czas się śmiała. Z czegoś lub kogoś. Mię zasmuciło to, że córki matki nie przyjdą i może ich nigdy nie spotkać. Ucieszyła się jednak, że dzieci taty może uda jej się poznać. To fanie. Niedługo, jak będę więksa, to pójdę ich posukać. - powiedziała. Nagle Mia zobaczyła zbliżającą się młodą klacz. Pomachała jej, a po chwili owa klacz podeszła do niech zupełnie blisko. Ceść. Jak mas na imię? - przywitała się Mia. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Czw Maj 05, 2016 6:48 pm | |
| Stell mimo że jej córcia wcześniej wyraźnie jej tego zabroniła, Stell znów z czułością potargała grzywkę Mii. Nie wątpię. Odpowiedziała na słowa małej. Potem przyszła jakaś klaczka w kropki. Czyżby Mia nie musiała czekać na poznanie przyrodniego rodzeństwa zbyt długo...? Pomyślała siwka, uśmiechając się do siebie. Stwierdziła, że kara klaczka raczej nie zrobi Mii krzywdy i usiadła kilka metrów od nich, uważnie obserwując córkę. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Pią Maj 06, 2016 8:54 pm | |
| Mia uchyliła się od poczochrania grzywki i rzekła z lekkim wyrzutem: Mamoooo! Nie chciała, by Emilly - może nowa koleżanka widziała jak matka ją czochra. No to uśtalone. Niedługo pójdę. - powiedziała klacz zdecydowanie i dumnie uniosła głowę. Nawet nie sądziła, że kropkowana klaczka może być jej przyrodnią siostrą. Mia spojrzała na nią. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Czw Maj 12, 2016 5:50 pm | |
| Stella zaśmiała się w duchu, widząc jak Mia uchyla się przed nią. Przez chwilę zobaczyła w małej córeczce buntowniczą Rhaenę, a zarazem małą, lecz odważną Jolie, oraz... nią samą, kiedy była młodym, niezłomnym duchem. Spojrzała na córeczkę z czułością mieszaną z troską, kiedy powiedziała, że pójdzie odwiedzić rodzeństwo. Dobrze. Mogę ci towarzyszyć, jeżeli chcesz. Uśmiechnęła się. Ale jeśli nie będziesz chciała iść ze mną, mimo to prosiłabym cię, abyś zabrała ze sobą kogoś starszego. Dodała po namyśle. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Czw Maj 12, 2016 6:13 pm | |
| Mia poczuła się tak, jak gdyby matka ją do kogoś porównywała. Mama, no to kiedyś pójdziemy lazem, ale ty będzies tylko paceć, dobla? - zapytała szeptem klaczka. Ale potem jej głowę zaprzątała inna myśl: A gdzie jest tata? Następnie zadała to pytanie matce: Mama, a ten tata to kiedy psydzie? - zapytała. Bo mój tata ma na imię Clover, a twój? - zagadała Mia do Emily. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Sob Maj 21, 2016 9:42 pm | |
| Stella uśmiechnęła się do słodkiej córeczki. Dobrze, ja będę tylko 'paceć'. Zaśmiała się delikatnie. Potem zastanowiła się nad odpowiedzią dla Mii. Z jednej strony nie mogła tego określić, a z drugiej czuła, że raczej nieprędko; Clover mógł mieć coś do zrobienia. Kiedy tylko siwka o nim pomyślała, jej serce zabiło mocniej, lecz przypomniała też sobie, że to co było pomiędzy nimi, to nie było coś zobowiązującego; przez jeden krótki moment klacz była niemal nienormalnie uradowana na myśl o nim, lecz zaraz przypomniała sobie, że teraz to może będzie tylko taka gra, aby zachować pozory szczęśliwej rodziny - dla Mii. W końcu klacz odpowiedziała, patrząc na córkę nieodgadnionym wzrokiem: Nie wiem. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Nie Maj 22, 2016 8:22 pm | |
| Mia podskoczyła niewysoko z uśmiechem na pyszczku. No to utalone. - powiedziała klaczka. Spojrzała wyczekująco na Emilly, która już od dłuższej chwili była cicho. Tata tak długo nie przychodził, a jako źrebak, jak każde młode klaczka była cierpliwa lecz do czasu. Mia czuła, że nidługo jej cierpliwość się skończy. Emilly się nie odzywała, mama tylko trochę, a ona mogłaby gadać i gadać. I się bawić. | |
| | | Clover Amator
| Temat: Re: Zimne zbocze Pon Maj 23, 2016 2:01 pm | |
| //Przepraszam za moją nieobecność.:/ Przyszedł tu prędko i zobaczył dwie klacze.Jeną już znał,a druga.....to chyba jego źrebak.No jasne!Kolejny źrebaczek z częścią jego genów.Podbiegł prętko z uśmiechem na twarzy barwnym jak nigdy.Przytulił Stellę,a po chwili małą klacz.Witajcie. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Pon Maj 23, 2016 9:00 pm | |
| //spk, każdemu może się zdarzyć Stella uśmiechała się miło do córeczki, starając się w ten sposób zatuszować napięcie wewnątrz niej. Siwka niedostrzegalnie się rozejrzała i... kątem oka zobaczyła jasną postać w czarne kropki. Klacz uśmiechnęła się z ulgą. Jesteś. Powiedziała z westchnieniem. Odwzajemniła uścisk, po czym spojrzała na Mię. Clover, to jest Mia. Mio, poznaj tatę. Powiedziała z lekkim uśmieszkiem. Przyjrzała się spod rzęs Cloverowi. Jej serce zabiło mocniej, a na pysk wypełzł uczuciowy uśmiech, lecz po chwili przypomniała sobie swoje niedawne myśli; jej promienny uśmiech zastąpił poważny, nieco zabarwiony lekkim bólem - który starała się tuszować - wyraz. Musimy porozmawiać, Clover. Ale nie teraz, nie przy Mii. Powiedziała cicho do jego ucha. Następnie z ciepłym uśmiechem spojrzała na córkę. ICH córkę. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Wto Maj 24, 2016 6:49 pm | |
| Mia zaczęła się rozglądać. Po chwili dojrzała postać białego konia w czarne kropeczki. Coś w środku mówiło jej, że to ktoś jej bliski. Jesteś? Znaczy oni się znają. - pomyślała klaczka. Dzień dobly, tato. Nalescie psysłeś - powiedziała klacz i się uśmiechnęła. Następnie zaczęła truchtać wokół ojca, jakby chcąc go zachęcić do swojej osoby. Kiedy mama zaczęła szeptać coś do Clovera, Mia wystawiła uszy i zaczęła podsłuchiwać. A cemu beze mnie? Ja tes chcę posłuchać! - stwierdziłą stanowczo klaczka i zrobiła duże, słodkie oczka. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Sob Maj 28, 2016 9:23 pm | |
| Stella spojrzała na Mię z uśmieszkiem. Przyszedłeś, Miu, przyszedłeś. Do chłopaków mówi się "przyszedłeś", a do dziewczyn "przyszłaś". Klacz postanowiła nieco wyedukować córkę; w końcu ta dorastała i musiała w przyszłości umieć zabłysnąć, a nie stać jak muł i cały czas mówić "Yyy...". Siwa arabka zmusiła się do swobodnego chichotu, gdy ich córcia zadała pytanie. Mia! Nie podsłuchuj! Powiedziała żartobliwie, na córeczkę jednak patrząc z troską i miłością. Kiedy przeniosła wzrok na Clovera, jej oczy były jednymi, wielkimi znakami zapytania. Klacz musiała zapytać Clovera jak teraz będzie, co będzie z nimi i... Nie. Najważniejsze, co będzie z Mią. ONI to... Właściwie to klacz nie wiedziała co. Chciała być blisko Clovera, ale wiedziała że nadal nie wszystko jest pomiędzy nimi obgadane. W końcu kiedyś mówił, że jest jeszcze jedna, którą bierze pod uwagę... Stell nie chciała stać im na drodze. Ani nie chciała, aby jej córeczka miała złe dzieciństwo. Postanowiła, że jeśli zajdzie taka konieczność, podejmie pewną decyzję, która była jej planem B. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Czw Cze 02, 2016 5:24 pm | |
| Mia zaśmiała się. Nie bardzo rozumiała, czym przyszedłeś różni się od przyszłeś, ale skoro mama mówiła, że trzeba mówić tak, to trzeba. Nagle jednak coś jej zaświtało. A do chłopaków to nie mówi się psys...psysedliście? A psysedłeś do chłopaka? - zapytała klaczka rezolutnie. Następnie spojrzała z oburzeniem na mamę i powiedziała: Ale ja nie podsłuchuję! Bo wy jece nie zaceliście lozmawiać, więc to nie podsłuchiwanie. Mia potruchtała wokół rodziców wysoko unosząc nóżki. Wszystko układało się jej wspaniale, nie wiedziała jednak, że nie wszystko jest takie różowe. Jej rodzice nie byli razem i nie wiadomo było czy w ogóle będą. Czy nie. | |
| | | Stella Nowicjusz
| Temat: Re: Zimne zbocze Wto Cze 07, 2016 11:01 am | |
| Stella zaśmiała się na słowa Mii. Do jednego chłopaka mówi się "przyszedłeś", a do kilku "przyszliście". Natomiast do kilku dziewczyn mówi się "przyszłyście", a jak idzie chłopak i dziewczyna to mówimy "przyszliście". Powiedziała z uśmiechem do swojej mądrej córeczki. Na jej następne słowa Stell uniosła brew, lecz powściągała uśmiech. Na to po prostu nie było słów, więc klacz tylko wybuchła dźwięcznym śmiechem. Oj, Miu. Powiedziała, gdy skończyła już się śmiać. Spojrzała, jak córka elegancko biega wokół nich. Ta mała, słodziutka klaczka napełniała jej życie optymizmem. | |
| | | Mia Źrebak
| Temat: Re: Zimne zbocze Wto Cze 07, 2016 3:39 pm | |
| Mia uśmiechnęła się. No mówię pseciez! - stwierdziła klacz. Kiedy mama wybuchła śmiechem, klaczka nie wiedziała o co chodzi, więc zrobiła minę z typu "Hm?" i westchnęła. No... dobla. Mogę odejść na chwileckę, ale tylko na jedną chwileckę. - rzekła i odeszła kawałek nadstawiając jednak uszu, żeby usłyszeć, o czym gadają dorośli. | |
| | | Lewus Szeregowy
| Temat: Re: Zimne zbocze Pon Kwi 10, 2017 10:03 pm | |
| Przybiegł,ciężko i w zadyszce.W końcu postanowił odpocząć.W sumie nie szukał tu ani koni ani żadnych innych żywych istot.Szukał tylko i wyłącznie spokoju,który miał tu panować,ale świat jest zły i świerszcze zaczęły mu świergotać przy uchu.Próbował zasnąć jednak jego siły nie były wystarczające.Był wieczór,a słońca już w ogóle nie było widać.Tylko ciemność,ciemność,ciemność i ciemność ,a w środku biała kropka,Lewus.Ten który uwielbiał noc. | |
| | | Winnetou Marzyciel
| Temat: Re: Zimne zbocze Pon Kwi 10, 2017 10:21 pm | |
| Zawsze to noc zastaje ją w jak najmniej odpowiednim momencie, kiedy jest w jakimś strasznym dla niej miejscu. Pasma górskie okazały się szersze i większe, zajęły jej sporo czasu. Cóż, teraz była sama na zimnym zboczu. Faktycznie wiało tutaj dosyć ostro, aż możnaby się przeziebić. Szła do przodu, ale ostrożnie. Bynajmniej jej się tak wydawało. Sroga ciemność była uciążliwa i całkowicie problematyczna. W pewnym momencie, choć oczy ślepe to nozdrza coś zwietrzyły. Klacz bardzo dobrze go znała. Gdzieś i w dalekiej dali widać było biały, duży cień. Lewus... Winnetou przełknęła nerwowo zawartość gardła. Dosłownie czuła się jak kamień rzucony na dno. - Lewus... Powiedziała pod nosem, patrząc w jego stronę, a jednocześnie czekała kiedy się obróci. | |
| | | Lewus Szeregowy
| Temat: Re: Zimne zbocze Pon Kwi 10, 2017 10:37 pm | |
| Noc ciemna,czas snu ,aż tu nagle zapach świeżo poznany wpadł mu w nozdrza i chodź nie szukał tu ani poklasku ani ludu gwałtownie się obrócił.Po chwili już pojawił się za nią i stuknął ją kopytem w nogę. -Witaj...Winnetou-Mocny,twardy ton wydobył się z jego ust.Zastanowił się nad tym czy jej nie przestraszył,ale stwierdził ,że i tak raczej nie powinna uciec.-Co tu robisz?Czemu nie jesteś na swoich terenach?-Donośny głos rozległ się na tle grania świerszczy.Przeszedł na jej przeciw by spojrzeć jej w oczy.Nie oczekiwał więcej niż pogadanki ,ale nawet nie oczekiwał tego spotkania więc wszystko może się zmienić.Kamienna twarz nie zmieniła się ani trochę od ich ostatniego spotkania,a więc z łatwością ta piękna i nieprzyjemna twarz była dla niej rozpoznawalna, | |
| | | Winnetou Marzyciel
| Temat: Re: Zimne zbocze Pon Kwi 10, 2017 10:51 pm | |
| Czyli jednak nic, a nic się nie zmienił. Przez cały czas jest tym twardym, gruboskórnym Lewusem. Choć od ich ostatniego spotkania minęło sporo czasu, to jednak w jakimś stopniu, trochę się za nim stęskniła. Już miała się do niego uśmiechnąć, ale ten jednak mocniej, lub lżej jakby nieco uderzył o jej nogę. Parsknęła cicho i nieco się cofneła. - Nic mnie tam nie trzyma, więc poszłam na spacer. Całkiem przypadkowo naruszyłam granice. Odpowiedziała, coraz uważniej się mu przyglądając. Wcale nie miała nic przeciwko temu, aby dogłębnie patrzyli sobie w oczy. - Twój wzrok jest zimny... Szepnęła, a potem zamikła. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Zimne zbocze | |
| |
| | | | Zimne zbocze | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |