Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Zimne zbocze

Go down 
+8
Stella
Pacyfka
Meshrum
Clover
Atena
Estentior
Sinyelle
Reta
12 posters
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySro Gru 09, 2015 4:26 pm

Jedno zbocze góry Fentir jest porośnięte trawą. Rośnie tu też parę drzew, ale nie za dużo. Pole jest dość duże. To zbocze jest zamglone i bardzo często wieją tu zimne wiatry z SLS. Trawa jest soczysta, ale mokra, bo tak ogólnie to często tu pada. Zimą jest całe zaśnieżone, z dala ładnie wygląda i źrebaki mogą się bawić, ale to nie oznacza że jest tu całkiem bezpiecznie. Czasami przychodzą tu zwierzęta, ale zwykle konie mają pastwisko dla siebie.
Powrót do góry Go down
Sinyelle

Sinyelle



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Sty 23, 2016 6:00 pm

Sinyelle przyszła tu spokojnym kłusem, dumnie unosząc głowę do góry. Zwiedzała sobie krainę. Wiedziała że już opuściła tereny swojego stada, jednak nie bała się, bo co by jej mogli zrobić mieszkańcy tego wzgórza? Porwać? Torturować? Pokryć? Żadnej z tych rzeczy się nie bała. Co prawda wolałaby stracić dziewictwo w innym miejscu niż lochy, zresztą jeszcze w ogóle nie miała w planach takich rzeczy. Sama nieźle sobie radziła, więc po co jej się związywać z jakimś ogierem? A gdyby mieszkańcy tego wzgórza mnie porwali, to by szybko tego pożałowali. Po pierwsze wiedziała bym gdzie są ich lochy, po drugie bym te lochy zniszczyła. Ich psychikę też bym zniszczyła. Niech sobie mnie porywają jak chcą, ale im się to nie opłaca. pomyślała. Potem zaczęła się zastanawiać jakie stado mogło zechcieć zamieszkać w takiej mgle. Zapewne żadne by nie chciało. Więc może te tereny do nikogo nie należą... pomyślała. A moje tereny teraz są opuszczone, zostawione bez opieki... spuściła głowę. Czemu nikt nie chce dołączyć do mojego stada? Naprawdę jestem aż tak beznadziejna? Nie mogła tego zrozumieć. A może to nie ze mną jest problem tylko z moimi terenami? Może nikt nie chce mieszkać na pustyni? zastanowiła się. Jeśli naprawdę tak jest, to zabiję tego Czarodzieja! pomyślała ze złością. A może by tak rozkochać w sobie jakiegoś ogiera z innego stada i przeciągnąć do SUŁ? wpadła na ten genialny pomysł. Jedyny problem że potem nadal bym musiała udawać że się w tym ogierze kocham,  bo by zostawił mnie i moje stado... Wiem! Musiałabym sprawić żeby potem zakochał się w jakiejś klaczy z SUŁ i wtedy obydwoje by zostali. A skąd wziąć klacze? Hm, można by się zaprzyjaźnić z tymi z innego stada i je przeciągnąć do mnie! opracowała ten genialny plan.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Sty 23, 2016 7:01 pm

Estio przyszedł tu gdyż się zgubił. Zbocze to było porośnięte trawą i było we mgle. "Gdzie moja przybrana mama? Gdzie moje tereny?" zapytał sam siebie. Było to dosyć zimno i po ogierku przeszły dreszcze. Nagle zauważył we mgle dorosłą izabelowatą klacz. "Może mi powie gdzie ja jestem? Może okaże się kimś miłym i pomocnym?" pomyślał z nadzieją Estio. Z jednej strony był szczęśliwy, z drugiej strony trochę się bał, klacz mogła się okazać władczynią tych terenów i mogłaby porwać źrebaka.
-Dzień dobry.- zaczął trochę niepewnie i cichym głosem Estentior. Przybliżył się trochę, bo we mgle klacz wydawała się daleko, a przynajmniej dalej niż gdzie była. -Zgubiłem się.- ogierek wytłumaczył powód dla którego tu był. Jeszcze raz przeszły po nim dreszcze. "Zimno tu jest. Lepiej będzie jak szybko wrócę do domu." pomyślał, ale się zgubił i nie wiedział jak wrócić na tereny stada. Odchodząc od dyrektora zboczył z drogi i tu się znalazł. "A miałem nadzieję że jeszcze dzisiaj pobawię się z Emilly." westchnął Estio. Źrebak spojrzał na klacz. Nigdy takiej rasy nie widział. "Młodych nie można porywać. Ona nic mi nie zrobi. To by było… przestępstwo." pomyślał źrebak i pewnym krokiem jeszcze się przybliżył.
Powrót do góry Go down
Sinyelle

Sinyelle



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Sty 23, 2016 8:23 pm

Sinyelle rozmyślała sobie wśród tej mgły, gdy nagle usłyszała żrebięcy głos, a zaraz potem ujrzała myszatego ogierka. - Witaj mały, jak masz na imię? - zapytała go i powoli zaczęła się do niego zbliżać. Nie chciała go spłoszyć. Zobaczyła jak biedaczek trzęsie się z zimna. Zgubił się i potrzebuje pomocy. Ma w tej chwili tylko mnie. pomyślała. A więc albo mi zaufa albo zginie. dodała, a młody nie wyglądał na kogoś kto by chciał sobie umrzeć. A więc pewnie mi zaufa. tak byłoby z jego strony najlogiczniej. - Biedaku, cały się trzęsiesz z zimna. Chodź tu do mnie. - powiedziała i przytuliła źrebaka. Był bardzo zimny i Ellie też zrobiło się trochę chłodno od kontaktu z jego zmarzniętym ciałkiem, ale nic nie powiedziała. Miała już pewien pomysł. - Wiesz może gdzie jest twoja mamusia? - zapytała. - Pewnie niedobrze cię traktuje, skoro się zgubiłeś i jeszcze cię nie znalazła... - powiedziała ze współóczuciem. - Nie bój się, przy mnie już jesteś bezpieczny. - zapewniła i lekko się uśmiechnęła. - Przepraszam, zapomniałam się przedstawić. Jestem Ellie. - powiedziała łagodnym głosem.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Sty 23, 2016 8:44 pm

-Estentior, dla przyjaciół Estio a dla ojca Esten.- odpowiedział ogierek. Dał się przez klacz przytulić, ona była ciepła i jemu od razu zrobiło się cieplej. "Ona jest miła, na pewno nic mi nie zrobi." pomyślał Estio i się do klaczy uśmiechnął. -Teraz już cieplej.- powiedział źrebak. Na to co powiedziała Ellie, skrzywił się. "Czy ona czegoś nie knuje? Dziwne…" pomyślał Estentior. -Mamy już nie mam, a moja przybrana mama jest bardzo miła i opiekuńcza. Po prostu byliśmy u dyrektora szkoły i wracając troszkę się od niej oddaliłem.- wytłumaczył. -Pomożesz mi wrócić do domu?- poprosił ogierek. -Jestem ze Stada Magicznego Szeptu. Muszę dojść tam jak najszybciej, bo jestem głodny i zmęczony.- powiedział i przygotował się już do odejścia z klaczą.
Powrót do góry Go down
Sinyelle

Sinyelle



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyNie Sty 24, 2016 12:50 pm

- Tak mi przykro... - powiedziała Ellie gdy ogierek powiedział że stracił matkę. - Przepraszam, nie chciałam krytykować twojej przybranej matki, po prostu wydaje mi się że dla mnie moje dzieci byłyby najważniejsze na świecie i nie pozwoliłabym aby im się cokolwiek złego stało. - wyjaśniła. A więc ma i matkę i ojca. wywnioskowała. - Nigdy nie byłam na terenach stada Ukrytych Łez, więc niestety nie wiem gdzie to jest... - powiedziała smutno. - Ale jeśli chcesz to mogę cię zabrać na moje tereny, do stada Ukrytych Łez. Ogrzejesz się, odpoczniesz. A potem poszukamy twoich rodziców. Zaproponowała. - Jak się nazywają? - zapytała. Szkoda że nie mogę mu dać mleka... pomyślała smutno. Mogłaby zabić jakąś kozicę z młodymi i wykarmić Estia kozim mlekiem, jednak nie zabijała niewinnych istot. Objęła źrebaka ramieniem i, jeśli się zgodził, ruszyła w stronę terenów SUŁ.

//napisz nawet dla mnie z/t
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyNie Sty 24, 2016 11:02 pm

Estio posłuchał Ellie. "Bardzo miła klacz, ale z drugiej strony…" nie był pewien co powinien robić. "Mówić jak się nazywa mama?" -Moja przybrana mama to Maciejka.- odpowiedział ogierek. -Chętnie pójdę z tobą, ale potem chcę wrócić do domu, bo muszę poznać przyszywaną siostrę i jutro idę na lodowisko z przyjacielem.- powiedział. Estentior bardzo się ucieszył że mógł wreszcie się wygrzać w cieple na terenach Ellie. "Pewnie mnie uratowała, napewno jest kimś dobrym." pomyślał źrebak. "Mama pewnie się martwi…" posmutniał.
Estentior podniósł głowę kiedy Ellie go objęła. -A tam jest ciepło?- zapytał mając na myśli tereny SUŁ. Kiedy klacz zaczęła iść w nieznane źrebakowi strony, Estio ruszył razem z nią.

[z/t] razem z Ellie (na życzenie Razz)
Powrót do góry Go down
Atena
Źrebak
Atena



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyPon Lut 15, 2016 6:38 pm

Atena przyszła tu z Cloverem.Miała nadzieję że coś od niego wyciągnie.
Wyciągnęła notatnik i zaczęła pisać coś.Przesłuchanie Clovera.
Napisała i zapytała się.Wiesz skąd się biorą dzieci?Bo ja nie a chciałabym wiedzieć.
Może ty byś wiedział.Zapytała się.Chyba ty nie jesteś tchurzem.
Powrót do góry Go down
Clover
Amator
Clover



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyPon Lut 15, 2016 6:43 pm

Clover przyszedł tu razem z Ateną.Co tam piszesz?Zapytał i próbował spojrzeć do notatnika
jednak to mu się nie udawało.S..S..Skąd się biorą dzieci.No..No cóż.Nie jestem thurzem ale jesteś za mała.Powiedział ze wstydem ogier.Dzieci wychodzą z brzucha klaczy.Tylko tyle mogę ci powiedzieć.
Powiedział ogier niepewnie i zaczął jeść trawę.
Powrót do góry Go down
Atena
Źrebak
Atena



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyPon Lut 15, 2016 6:53 pm

O fuj.Powiedziała Atena i zrobiła kwaśną minę po czym napisała coś do notatnika.
Dzieci wychodzą z brzucha klaczy.A skąd one tam się biorą?Zapytała się i spojrzała na Clovera.
I w ogóle jak te dzieci z tamtąd wychodzą?Zadała następne pytanie.Była
ciekawa jaką odpowiedź otrzyma.Co on odpowie?Jestem ciekawa.
Powrót do góry Go down
Clover
Amator
Clover



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyPon Lut 15, 2016 7:10 pm

Jak by jej to wytłumaczyć.Pomyślał ogier i spojrzał na klaczkę.
No to tak.Ogiery muszą najpierw zapłodnić klacz.Zapłodnić klacz czyli ją inaczej pokryć w okresie rui.
Dni w których klacz może zajść w ciąże.Wytłumaczył jedno.Dzieci wychodzą z brzucha w ten sposób.Zaczął niepewnie ogier.Najpierw kopią matkę a potem wychodzą odbytem.
Powiedział zdyszany.
Powrót do góry Go down
Atena
Źrebak
Atena



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyPon Lut 15, 2016 7:13 pm

Atena znów zaczęła pisać coś w notatniku.Ogiery muszą pokryć klacz w okresie rui.Dni w których klacz może zajść w ciąże.Źrebięta najpierw kopią matkę a potem wychodzą odbytem.Jakie to jest obrzydliwe.
Powiedziała.A w jaki sposób się pokrywa klacz?Zapytała z ciekawością.
Ciekawe czy odpowie.Inaczej uznam go za tchurza.Pomyślała
Powrót do góry Go down
Clover
Amator
Clover



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyPon Lut 15, 2016 7:24 pm

Tego już nie musisz wiedzieć.Powiedział i zarumienił się.
Dobrze ja już muszę iść robi się ciemno.W sumie ty też powinnaś już
zmykać.Powiedział i poszedł z klaczką ją odprowadzić a potem
poszedł do swojego cieplusieńkiego zamku.
Powrót do góry Go down
Meshrum
Amator
Meshrum



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Mar 19, 2016 10:36 pm

Meshrum przyszedł tu pewny siebie. Przypomniał sobie, jak kiedyś tu był i spotkał wielkiego perszerona. Ciekawe co mi niby mogą zrobić konie z tego stada. Pokryć mnie nie mogą, bo babą nie jestem. Mogą mnie tylko torturować. Jednak nic z tego nie będą mieli, bo ja i tak nie wypuszczę pary z ust. - pomyślał pewny siebie i stanął na środku zbocza. A po co ja tu w ogóle przyszedłem? - zapytał się w myślach. Sam nie wiem. - pomyślał i stanął w trawie, że prawie go nie było widać.
Powrót do góry Go down
Clover
Amator
Clover



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Mar 19, 2016 10:55 pm

Clover przyszedł tu i rozejrzał się dookoła.Przypomniał sobie co wcześniej tu tłumaczył Atenie i zaśmiał się cicho.Ale te dzieci są naiwne.Pomyślał i zobaczył w trawie coś dziwnego.
Podszedł do tego czegoś i zobaczył małego kurdupelka,a inaczej mówiąc kucyka.
Dzień dobry panu.Czy pan może mi wytłumaczyć tamto zdarzenie?.
Zapytał i spojrzał groźnym wzrokiem na ogiera
Powrót do góry Go down
Meshrum
Amator
Meshrum



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Mar 19, 2016 11:08 pm

Meshrum stał w trawie kiedy zobaczył appaloosę. Tego co się na niego rzucił w lochach. Witam debila*. - powiedział i wysunął się lekko z trawy. Ogier był od niego o około metr wyższy. [bJakie zdarzenie?i[/b] - zapytał go ze zdziwioną miną.Wiedział o co mu chodzi, jednak udawał że nie wie. A co szanownego matoła* tu sprowadza? - zapytał z dziwnym uśmieszkiem na pysku.
* - bez urazy
Powrót do góry Go down
Clover
Amator
Clover



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Mar 19, 2016 11:14 pm

Debil to przede mną stoi.Odpowiedział.Przybliżył się do ogiera.Oo.To kurdupelek już nie pamięta?
Może odświeżę ci pamięć.Odwrócił się tyłem i wyrzucił tylnie nogi do tyłu.
Jeśli trafił to trafił prosto w łeb i zaśmiał się lekko przy tym.Kiedyś musiałeś za to oberwać.Powiedział Jeśli nie oberwał to ogier odsunął się od niego i spojrzał stalowym wzrokiem na jego nogi.
Powrót do góry Go down
Meshrum
Amator
Meshrum



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Mar 19, 2016 11:25 pm

Jesteś tu potrzebny jak piaskownica na saharze. - powiedział do niego z ironią. Kiedy ten go zaatakował, Meshrum szybko się odsunął. Był dużo zwinniejszy od ogiera. Ale nie musiał się odsuwać. Wystarczyło schować głowę i i tak by nie dostał. Kiedy tamten się odsunął, Meshrum przyślizgnął się do niego na mokrej od rosy trawie, ugryzł go w łopatkę i szybko się odsunął na wypadek ataku ogiera.
Powrót do góry Go down
Clover
Amator
Clover



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Mar 19, 2016 11:34 pm

Uśmiechnął się tylko nie reagując na atak.Może byś na przyszłość się bardziej postarał.
Powiedział i zaśmiał się głośno.Twoje małe kiełki są widocznie zbyt małe dla tak wielkiego ogiera jak ja.Powiedział dumnie.No i po co ci tamto było?Zapytał donośnym głosem.Był dużo większy od Meshruma.
W końcu Clover przybliżył się do kurdupla i popchnął go mocno przy tym podstawiając mu nogę.
Kiedy ten już się przewalił ten tylko stanął dęba i z całej siły uderzył go w czaszkę
Powrót do góry Go down
Meshrum
Amator
Meshrum



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptySob Mar 19, 2016 11:42 pm

Hmm... Pomyślmy. Aa, ty nie myślisz. To ja pomyślę. Jestem od ciebie szybszy, silniejszy, zwinniejszy... Mam wyliczać dalej. - powiedział dalej z ironią. Przewrócił się, kiedy ogier podłożył mu nogę, kiedy jednak stanął dęba, Meshrum szybko przeturlał się i wstał. Podbiegł do ogiera i kopnął go tylnymi nogami w pierś, a patrząc na to że był silniejszy, tamten musiał czuć bół po uderzeniu. Mesh wykorzystał to, podbiegł do jego boku, i mocno go ugryzł. Przeszedł pod jego brzuchem i ugryzł go w drugi bok i słabiznę.
Powrót do góry Go down
Pacyfka
Źrebak
avatar



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyNie Mar 20, 2016 9:21 am

Mała klacz przyszła tutaj pozwiedzać sobie. Ale zobaczyła tutaj bijącego się ojca z ojczymem. A ona tylko chciała pozwiedzać, a spotkało ją coś takiego. Szybko podeszła między nich i krzyknęła. Ej! Jesteście głupi,  że tak się bijecie!? O co wam zaś chodzi?! Darujcie to sobie, wstydźcie się,  że jesteście głupsi od źrebaka. 
Powrót do góry Go down
Meshrum
Amator
Meshrum



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyNie Mar 20, 2016 7:34 pm

Meshrum "walczył" z ogierem, kiedy przyszła tu jego córka. Tylko jej tu brakowało. Nie mam dziś humoru na niańczenie źrebaków. - pomyślał lekko zły. Odsunął się od ogiera i powiedział do niej: Nie twoja sprawa. - nie jest aż teki beznadziejny, że bije źrebaki. On tylko słowami pokazuje źrebakom swoje niezadowolenie.
Powrót do góry Go down
Stella
Nowicjusz
avatar



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyNie Maj 01, 2016 7:48 pm

Stella przyszła tutaj razem ze swoją córeczką, Mią. Zawiodła się trochę, widząc że nie ma śniegu, bo Mia bardzo chciała go zobaczyć. Zwolniła z kłusa do stępa i rozejrzała się. Skubnęła soczystej trawy i spojrzała na jasną córeczkę. Hmm, śniegu nie ma, ale tata jest z terytoriów gdzie jest go dużo, więc może kiedyś cię tam zabierze. Powiedziała, uśmiechając się do Mii. Pewnie niedługo tu przyjdzie.
Powrót do góry Go down
Mia
Źrebak
Mia



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyNie Maj 01, 2016 8:55 pm

Mia przyszła tu za mamą, Stellą. Klaczka patrzyła w napięciu, ponieważ miała nadzieję, że gdzieś zobaczy choć płatek śniegu. Zwolniła, a po chwili się zatrzymała. Powąchała trawę i zapytała: Jak to się nazywa? To je się? Następnie przeciągnęła się i zaczęła wypatrywać ojca. Po chwili spojrzała ma Stell i zastrzygła uszami. Jak tata jeśt ź telenów duzo zimnego śniegu, to nie malźnie? I jak wygląda? I jak ma na imię? I... Ty mamusiu jak mas na imię? - zalała matkę pytaniami, a jej duże oczy błyszczały z podekscytowania.
Powrót do góry Go down
Stella
Nowicjusz
avatar



Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  EmptyNie Maj 01, 2016 9:25 pm

To jest trawa, Mio. I tak, kiedy będziesz starsza, będziesz to mogła jeść. Stella z cierpliwością odpowiedziała, bowiem wiedziała jak taki źrebak jest pełen pytań. Ze spokojem wysłuchała pytań córki postarała się odpowiedzieć na wszystkie: Nie wiem, ale skoro tam mieszka, to pewnie nie marznie. Twój tata ma na imię Clover i jest tarantowaty, czyli biały w czarne łatki. Ja mam na imię Stella. Klacz aż zdziwiła się na dźwięk swojego głosu, gdy wypowiedziała swoje imię. Tak dawno go nie słyszała z własnych ust... Stell zaśmiała się na wręcz iskrzące spojrzenie klaczki.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Zimne zbocze  Empty
PisanieTemat: Re: Zimne zbocze    Zimne zbocze  Empty

Powrót do góry Go down
 
Zimne zbocze
Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Zamglone zbocze
» Leśne zbocze
» Lodowe Zbocze
» Trawiaste Zbocze
» Skalne zbocze

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: Stado Zamglonych Szczytów :: Zęby Świata :: Góra Fentir-
Skocz do: