Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sala Geograficzna

Go down 
+10
Luizjana
Ominous
James
Wera
Atena
Emilly
Estentior
Nubis
Reta
Karsin
14 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Ominous
Źrebak
Ominous



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptySro Lis 02, 2016 6:56 pm

Wszedł bez uczuciowo spoglądając na swoich pseudo- Przyjaciół.Elo.Przywitał się luzacko po czym na luzie usiadł w ławce nie mając dużych nadzei co do Pani.Patrząc na nią lekko przechylił łeb.
Była taka cierpliwa do źrebaków....Ale dość tego i tak nie lubił tu każdego.Co on tu miał do robienia.Siedział w ławce i się nudił jak zwwwwwwyyyyyykllle.
A teraz wypełnie reszte postu kropkami....................................................................................................................................
Powrót do góry Go down
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptySro Lis 02, 2016 7:12 pm

Reta siedziała czujnie, aż nie usłyszała cichych kroków. Od razu spojrzała w stronę drzwi. Witaj, Mio. uśmiechnęła się do niej ciepło. Jestem Reta, nie wiem czy mnie znasz. Uczę geografii. przedstawiła się i znów spojrzała w stronę drzwi. Cześć Estio. powiedziała na jego widok. Dzisiaj będzie lekcja o równinie Kesirami. zapowiedziała. Ale podczas gdy będziemy czekać na inne źrebaki, opowiem Ci, Mio, co robiliśmy na poprzedniej lekcji. zwróciła się do klaczki. Podeszła do niej i podała jej książkę o Sawannie Gridden. I tak na tej lekcji nie będzie potrzebna. Na Sawannie, trawa zazwyczaj jest bardzo wysoka, lasy są rzadkie a drzewa są rozłorzyste. Klimat jest ciepły i suchy. Na wycieczce szkolnej wszystko będzie łatwiejsze do zrozumienia. powiedziała Reta. Estio, przypomnisz mi z jakimi terenami graniczy Sawanna Gridden? poprosiła. Może przez ten czas przyjdą jakieś źrebaki... i zacznę lekcję. Wtem do sali wkroczył Ominous. Mimo nienajleprzych skojarzeń, Reta uśmiechnęła się do niego życzliwie. Witaj. powiedziała, lecz wtedy on przywitał się z nią w "nieracjonalny" dla niej sposób. Rozumiem że bardzo mnie lubisz, powiedziała trochę żartobliwie i trochę ironicznie, Ale nie jestem Twoją przyjaciółką. dodała poważniej. No dobra zwróciła się do wszystkich. Chya możemy zaczynać lekcję. powiedziała, lecz jeszcze chwilę zaczekała, na wypadek gdyby ktoś jeszcze zechciał dojść na lekcję.
Powrót do góry Go down
Bella
Źrebak
Bella



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyCzw Lis 03, 2016 3:36 pm

Bella powoli szła sobie do sali. Grzecznie zapukała i weszła. Dzień dobly. Jestem Bella. - powiedziała i uśmiechnęła się do nauczycielki. Klaczka siadła obok innych źrebaków i zagaiła: Hejka, ja jeśtem Bella, a wy? Uśmiechnęła się słodko, aż nie ona normalnie. Co my się ty będziemy ucyć? - zapytała szeptem i spojrzała na mapę leżącą na biurku. Nie wiedziała co to jest geografia, ale te źrebaki były starsze i powinny wiedzieć. Może one były już w szkole? No cóż, Bella dopiero zaczynała się uczyć, więc mogła nie wiedzieć.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyCzw Lis 03, 2016 6:55 pm

Reta zaczęła nawijać o Sawannie Gridden, a Estio przez ten czas prawie zasnął. Jego oczy otworzyły się, dopiero kiedy Reta zadała mu pytanie. Co? Jaka Sawana? Aaaaa rozumiem. wyprostował się w ławce. Więc tak… Sawanna Gridden to piękna sawana, która ma dużo granic… zaczął mówić, próbując przypomnieć sobie cokolwiek z zeszłej lekcji. No i ta cudowna, wielka sawana, która ma wiele granic, graniczy między innymi z terenami… z… SZS, z terenami… z jakimi terenami to jeszcze graniczy? Tereny Atenki! Jak one się nazywały? Więc tak: z terenami SZS, z terenami… S… SUŁ? spojrzał pytającym wzrokiem na Retę. I z rowniną Ke-si-ra-mi. I tyle. powiedział prawie że przekonany. Mimo wszystko spojrzał na książkę Mii, żeby się upewnić. Wtem do klasy wszedł Ominous. Co prawda Estio go nie znosił, ale nie zależało mu na kłótniach, więc po prostu się nie odezwał. I wtedy weszła cudowna mała klaczka. Oczy Estia zabłysły. Oczywiście tylko dla tego że bardzo lubił źrebaki, żeby nie było. Cześć, jestem Estio. Estentior. Możesz usiąść koło mnie. powiedział łagodnym tonem głosu, uśmiechając się życzliwie. Będziemy się uczyć geografii. powiedział cicho. Na ostatniej lekcji chyba Cię nie było. Niczego ciekawego nie straciłaś, tylko informację, że już niedługo będzie pierwsza wycieczka. uśmiechnął się. Potem jednak zwrócił wzrok ku nauczycielce: lubił źrebaki, a ta klaczka była wyjątkowo ładna, ale bez przesady, pedofilem nie był, przecież nawet nie znał tego słowa! Skupił się na lekcji, choć trzeba przyznać: szkoła nie należała do jego ulubionych zajęć.
Powrót do góry Go down
Kabucha
Źrebak
Kabucha



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyCzw Lis 03, 2016 8:15 pm

Kabucha przemierzała szkołę truchtem. Wiedziała że dziś ją czeka jej pierwsza lekcja - lekcja geografii, ale completnie nie miała pojęcia gdzie jest sala. Wreszcie zauważyła uchylone drzwi i zapalone światło. Tak! To na pewno tu! pomyślała podekscytowana. Stanęła w drzwiach z szerokim uśmiechem. Dzień dobly! powiedziała, wiciąż bardzo szczęśliwa. Kabucha. ukłoniła się lekko i z gracją, po czym podeszła do źrebaków. Gdzie mogę usiąść? zapytała. Usiadła obok pierwszej osoby która się zgłosi. Co to jest geoglajfa? Geo... geoglafia? zapytała na głos, tak żeby mogli odpowiedzieć i uczniowie i nauczycielka. Jest Mia, którą znam, Estio, którego też znam, tamta klaczka to chyba Bella, ta z zebrania, a to jakiś ogierek którego nie znam. pomyślała, przyglądając się każdemu z osobna. A ta nauczycielka, to.. to... nie znam jej. Potem odwróciła się w stronę Ominousa. Hej! Jak się nazywasz? uśmiechnęła się do niego.
Powrót do góry Go down
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyPią Lis 04, 2016 5:36 pm

Reta pokręciła głową, kiedy zauważyła że Estio w ogóle jej nie słuchał. Świetnie Estio. pochwaliła go jednak, kiedy odpowiedział na jej pytanie. Cześć, Bella. uśmiechnęła się do niej Reta. Dobrze że jednak przyszło tu całkiem sporo źrebaków. ucieszyła się, widząc że wchodzi kolejna klaczka. Witaj Kabucho. Jestem Reta. Uczę geografii. wytłumaczyła. Na zeszłej lekcji, kiedy was nie było, tłumaczyłam Sawannę Gridden. Dzisiaj opowiem Wam o Równinie Kesirami. zapowiedziała. Możecie podejść do mojego biurka, żeby móc się przyjrzeć mapie. powiedziała. Równina Kesirami graniczy z sawanną Gridden, z terenami SUŁ, z terenami SKZ i z terenami SSP. mówiła, wskazując poszczególne tereny na mapie. Potem wzięła jedną książkę, a drugą ułożyła tak, żeby źrebaki mogły widzieć. Równina Kesirami jest całkiem sporą równiną, w całości porośniętą trawą. Gdzieniegdzie rosną drzewa i w jednym punkcie jest przecinana przez rzeczkę. Pastwiska są różnorodne, niektóre pełne kwiatków, inne z suchą trawą, A jedno jest otoczone przez drzewa. czytała Reta Klimat też jest różny: blisko terenów SUŁ i terenów SKZ jest gorąco, gdzieniegdzie często jest mgła, lecz na większości równiny zimą jest zimno a latem ciepło. Drapieżniki pojawiają się przede wszystkim na małych polanach, blisko drzew, lub przy rzeczce, lecz w większości przypadków uciekają przed końmi. zakończyła. Wiem że to może być trudne i nudne, ale wszystko zobaczycie na własne oczy. Macie jakieś pytania? spytała. Niestety, pomyślała, wiele źrebaków boi się pytać. Niektórzy myślą że ich pytania są głupie, a inni wstydzą się przed kolegami. westchnęła. Mam jednak nadzieję, że te źrebaki są mądre. Jestem przekonana. pomyślała.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyCzw Lis 17, 2016 8:15 pm

Cześć, Kabusiu! przywitał się Estio. Możesz usiąść obok mnie. uśmiechnął się do pieknej klaczki, z resztą dla niego to każda była piękna, a Kabucha była trochę dziecinna jak na jego gusty. Ale zawsze była klaczką, a ogierek musiał się wykazać jako dżentelmen.
Kiedy Reta tłumaczyła, Estio cały czas wyglądał przez okno. Tylko na końcu przytaknął, kiedy klacz powiedziała o tym że lekcja była nudna. Tak. odparł na jej ostatnie pytanie. Kiedy jest koniec lekcji? spytał trochę ironicznie. Szybko się jednak opamiętał. Przepraszam. burknął i znów wyjrzał przez okno.
Powrót do góry Go down
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyCzw Gru 01, 2016 8:22 pm

//zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli

Reta przyszła tu ponownie. Dzisiaj była jej kolejna lekcja geografii. Lubiła spędzać czas ze źrebakami, ale na jej lekcję medycyny nikt nie przyszedł. Trudno. Przegapili ciekawy eksperyment. pomyślała, choć było jej trochę przykro. Zależało jej przecież na tym, żeby źrebaki były mądre. Dzisiaj będzie wycieczka. Mam nadzieję, że wszyscy mają szkolną odznakę, a jeśli ktoś nie bedzie miał, to nie ma problemu, skoczymy do sklepiku, a jeśli komuś zabraknie karminów, to ja mogę zafundować. pomyślała. Tak bardzo chciała żeby ktoś przyszedł! Już sobie wyobrażała źrebaki odkrywające sawannę, scigające się po równinie. Ale będzie musiała też trochę pogadać, wytłumaczyć, odpowiedzieć na każde ich pytanie.
Powrót do góry Go down
Bella
Źrebak
Bella



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptySro Gru 14, 2016 6:09 pm

Bella przyszła do szkoły dumnym kłusem. Była raz już w tej klasie, więc zapukała i szybko weszła tu. Dzień dobi Pani. - powiedziała klaczka i usiadła. Co, ja pielsa? - zapytała i rozejrzała się nerwowo. Jak nikt nie przyjdzie?! Jak będzie sama!? Przecież Bella jest jeszcze malutka, nie wie nic! A jak Pani będzie zła, że klaczka nie umie?! Tak, to starszy źrebak odpowiedziałby na pytanie. A ona najprawdopodobniej nie będzie umiała.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyCzw Gru 15, 2016 8:43 pm

Estio przyszedł tu wolnym stepem. Kolejny dzień szkoły... bleee. Nie chciało mu się. Dzień dobry. powiedział. O... cześć. usmiechnął się do Belli. Gegra. westchnął. Nie lubił szkoły. Szkoda że nie mógł dostać wiedzy... tak w prezencie. Nie musiał by nic robić a byłby mądry. O czym będzie dzisiejsza lekcja? zapytał i usiadł bez pytania po prawej stronie Belli. Pewnie nie będzie tej wycieczki jeśli źrebaki nie wezmą się w reszcie w garść i nie raczą przyjść. Jedna inteligentna Bella się znalazła, a inni to kompletne rozleniwione łamagi. (sorki) pomyślał wkurzony. Właściwie to pryszedł tu tylko dla wycieczki, bo lekcje wcale go nie inetresowały.
Powrót do góry Go down
Kabucha
Źrebak
Kabucha



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyPią Gru 16, 2016 4:55 pm

Kiedy Kabucha przyszła do klasy, zdała sobie szybko spawę że jest nieco spuźniona. Dzień dobly. Pseplasam za spóźnienie. potem spojrzała na źrebaki. Ceść Bella! Hej Estio. uśmiechnęła się szeroko i podeszła do nich. Zajęła jakieś miejsce (obok Belli albo obok Estia). Co będziemy dzisiaj robić? zapytała wszystkich. Miała być ta wycieczka, ale nie było wielu innych innych źrebaków. Pewnie jakieś nowe tereny. pomyślała i spojrzała na źrebaki.
Powrót do góry Go down
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyPią Gru 16, 2016 6:37 pm

Reta uśmiechnęła się widząc wchodzącą do sali klaczkę. Witaj, Bella. powiedziała miłym tonem głosu. Tak, musimy zaczekać na innych. przytaknęła. Tuż po niej wszedł Estio. Cześć. przywitała go, nie zwracając uwagi na jego minę i niechęć. Po jeszcze paru minutach przyszła Kabucha. Witaj. uśmiechnęła się. Nic nie szkodzi. dodała. Brakuje dużo źrebaków. Na razie przyszli: Bella, Estentior i Kabucha. pomyślała, patrząc w dziennik. Wiecie może czy przyjdą Atena, Emilly albo Ominous? zapytała o źrebaki, które najczęściej widywała na lekcjach. Jeśli przyjdzie choć jeszcze jeden źrebak, to pójdziemy na wycieczkę. Jeśli nie, to przerobimy tereny Czarodzieja. zapowiedziała. Spojrzała na zewnątrz. Chyba minęło dopiero dziesięć - piętnaście minut jej lekcji, więc była możliwość że dojdą inne źrebaki.
Powrót do góry Go down
Mia
Źrebak
Mia



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyNie Gru 18, 2016 2:20 pm

Mia pędziła cwałem do szkoły, ale... po drodze cztery razy się zgubiła. Wciąż natrafiała na jakieś dziury, zagajniki, pustynie. Po kilkudziesięciu minut biegu zobaczyła majaczący z oddali budynek szkoły. Zwolniła i zmęczona wkroczyła stępem do budynku. Odnalazła salę geograficzną. Otworzyła drzwi i zobaczyła w sali: Belle, Estia oraz Kabuchę, a także panią nauczycielkę. Dzień... dobly... Psaplasam za... spóźnienie. - rzekła do Rety przerywając co chwilę na złapanie oddechu, a potem usiadła obok innych źrebaków. Ceść - przywitała się i posłała im radosny uśmiech. To dziś ta wyciecka? - zapytała przyjaciół i odgarnęła czarno-białą grzywkę.
Powrót do góry Go down
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyPon Gru 19, 2016 9:26 pm

Reta rozpromieniła się widząc wchodzącą Mię. Witaj, Mio. Nic się nie stało. W tych ciemnościach łatwo sie zgubić. uśmiechnęła się miło. Jesteście tylko we czwórkę, ale i tak pójdziemy na wycieczkę. Kto dziś nie przyszedł zmarnował szansę. powiedziała. Plan jest taki: teraz idziemy do sklepiku po szkolną odznakę. Jesli któryś z Was nie ma karminów, to mogę pożyczyć. Jeśli spotkamy tam jeszcze jakieś źrebaki, to możemy je ze sobą zabrać. Potem pójdziemy w stronę sawany. Pozwiedzamy najbardziej charakterystyczne miejsca. Potem pójdziemy na równinę. Tam będziecie mogli chwilkę odpocząć, a potem trochę wam poopowiadam. nawijała. Po czym wstała i podeszła do drzwi. No to idziemy. uśmiechnęła się zachęcająco. Jak źrebaki wyszły, to ona za nimi, a potem je poprowadziła gdzieś dalej.

[z/t] Idziemy tu, jeśli ktos nie ma Karminów, to Reta zafunduje
Powrót do góry Go down
James
Źrebak
James



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyWto Gru 20, 2016 5:19 pm

//Nwm, czy zdążyłem, ale przyszedłem Smile
James przyszedł do szkoły. Pochodził trochę po korytarzach, po wyglądał przez okna, a potem zaczął popychać kolejno różne drzwi. Zza jednych dochodziły głosy. Ogierek wszedł. Ceść, wam! Dzień dobly - powiedział zastanawiając się, czy nie powinien powiedzieć do widzenia, bo nauczycielka wychodziła. Jednak jego uszy pochwyciły " No to idziemy." To idziemy! - zawołał więc wesoło i poszedł za nauczycielką.
z/t
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyWto Gru 20, 2016 8:04 pm

//zdążyłeś, zdążyłeś Jamesku Wink

Estio odwrócił głowę kiedy usłyszał tupanie kopytek. Cześć! przywitał Kabuchę. Niewiele potem do klasy wbiegła zdyszana Mia. O, hej! Estio poderwał się z miejsca. Mia była, powiedzmy szczerze, wyjątkowo urodziwą klaczką... eh, z resztą dla Estia wszystkie takie są. Potem Reta zaczęła opowiadać plan wycieczki. Najbardziej inetresująca wydawała się przerwa, choć może zwiedzając odkryją jakiś skarb...? Kto wie... Estio chyba za daleko się zagalopował w wyobraźni, bo kiedy powrócił do świata realnego, to w klasie nie było już prawie nikogo, tylko James, ogierek którego Estio wcześniej nie zauważył. O... cześć! usmiechnął się do niego miło. Chyba musimy już iść... powiedział, po czym wybiegł kłusem z klasy. Na szczęście nauczycielka nie zdążyła jeszcze wyjść ze szkoły.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyWto Lip 31, 2018 2:40 am

Sala geograficzna nie była nawet aż tak daleko. Co prawda w wodzie chodziło się o wiele wolniej, ale Estio myślał tylko o jednym: porozumieć się z kosmitami. Zauważył że dla Asołe poruszanie się w wodzie nie było takie łatwe, więc zdecydował iść trochę wolniej. Nie ma to jak pochodzić ze stada jezior. uśmiechnął się, dumnie. Kiedy dotarli do klasy, Estio szybkim ruchem otworzył drzwi, wszedł, i kiedy tylko byli oboje w sali, od razu je zamknął. Przez "szczelin poddrzwiową" wpłynęło już trochę wody, ale było jej bardzo mało, w porównaniu z poprzednią klasą.
Estio rozejrzał się po klasie, trochę zmieszany. Po co tu przyszedł? A, no tak! Książki. Patrz! powiedział podekscytowany, podchodząc do regału. Wziął pierwszą książkę z brzegu i prawie się wywalił. Okazała się bardzo ciężka, a do tego, kiedy Estio ją wziął do pyska, prawie się rozpadła. Położył ją na biurko i otworzył. Umiesz czytać? zapytał. On umiał, nie za dobrze, bardzo wolno, ale umiał. Znaki który były w całej książce, nie były jednak normalnymi literami. Były całkowicie nieczytelne. To nie są normalne litery. powiedział.
Nagle spojrzał w stronę drzwi. Ach, ten szczelin poddżwiowy! Jakby nie mogło go nie być! Estio szybko podszedł do regału i wziął jakąś dużą mapę. Zrolowal ją i położył pod drzwiami. Może woda się zatrzyma, choć na chwilę. cicho westchnął i wrócił do biurka na którym leżała stara zakurzona książka. Może jest gdzieś jakiś alfabet? Albo, no nie wiem, jakieś tłumaczenie? zapytał, choć dobrze wiedział że Asołe nigdy wcześniej nie przeglądał tych książek. A może? uśmiechnął się, patrząc na kolegę. Czuł się w tej chwili jak jakiś agent.
Powrót do góry Go down
Asołe
Źrebak
Asołe



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyWto Lip 31, 2018 8:34 pm

Wszedłem do sali cały mokry i zziajany. Czy każde drzwi myszą być wyposażone w szczelin poddrzwiowy? To już chyba taka "wrodzona" wada starych budynków z oldskulowa architekturą.
Wytrzepałem się z cieczy, w sumie niepotrzebnie, pokój lada chwila napełni się całkowicie.
Gry ogier ruszył ku regałom ja rozejrzałem się jeszcze po pomieszczeniu i już po chwili biegłem kłusem ku towarzyszowi. Unosiłem nogi wysoko, aby ograniczyć ich kontakt z mokrością. Stanąłem obok myszatego i rzuciłem okiem na strony księgi.
-Umiem, ale nie w tym języku.-zmrużyłem oczy, przekręciłem łepek. Próbowałem sobie przypomnieć, czy już gdzieś tych nienormalnych liter nie widziałem.
Obserwowałem, z łamiącym się sercem, jak przyjaciel bezcześci tak cenne artefakty, możliwe, że to są ostatnie mapy na Karsin a on je zwija w rulon i podkłada pod drzwi.
-To nie zadziała!-powiedziałem głośno za nim, przekrzykując się z pluskaniem wody.
Popatrzyłem na książkę, przerzuciłem kilka stron.
Fajnie by było gdyby było jakieś tłumaczenie....obróciłem łeb i uważnie przeskanowałem wzrokiem grzbiety pozostałych pism. Część była w takim samym języku co ta, która jest przy nas, a reszta w języku równie niezrozumiałym.
-Wątpię, ale warto poszukać.-powiedziałem zdeterminowany, czując,że woda sięgnie mi zaraz do połowy nóg. Ruszyłem do półek. Po kolei zacząłem wyjmować książki i przeglądać je szybko w poszukiwaniu wskazówek. Na razie nic nie znalazłem.
-Myślisz, że będzie tu jakieś zaklęcie, które to zatrzyma, albo przynajmniej znajdziemy jakieś informacje na temat tego zjawiska?-zapytałem. To sala do nauki o potworach? Co w takiej sali robiłyby mapy? Może pokazywały miejsca gdzie jakie potwory można spotkać.
Mało w tej sytuacji rozumiałem, więc skupiłem się na zadaniu brzmiącym: szukaj czegokolwiek co nam pomoże.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyPią Sie 03, 2018 6:09 pm

Estio uśmiechnął się do siebie, kiedy Asołe powiedział że umie czytać. Może razem nam się uda rozszyfrować ten dziwny alfabet. Nie zdążył nawet przyjrzeć się stronie, kiedy przypomniał sobie o wodzie. Wziął pierwszą lepszą mapę i wsadził ją w szczelin poddrzwiową.
Może tak... odpowiedział wracając już ze swojej misji. I tak to tylko mapa. wzruszył ramionami. Geografia to był jeden z najgorszych przedmiotów. Nie mów tego tylko Pani, bo mnie nie lubi. Jeszcze bardziej by mnie znienawidziła. zwierzył się. Nie żeby jej nie lubił, ale... no dobra, nie lubił jej. Albo może po prostu za nią nie przepadał.
Może to kosmici napisali te ksiązki i jak je przeczytamy to uda nam się z nimi dogadać? Albo bogowie... jak się nazywał ten, no... S... wiem! Ariqu... Aquirina! Mówią, że to bogini wody. Może coś tu o niej znajdziemy. powiedział. Nigdy wcześniej nie rozmawiał z bogami, nie próbował ich zatrzymać, albo poprosić o pomoc. Zaczął przeglądać jakąś książkę, aż znalazł na jednej ze stron mapę Karsin. Nie była podzielona na tereny, ale to była ta, na pewno. Patrz! Może uda nam się odkryć chociaż jak się mówi Karsin. zastanowił się i zaczął szukać jakiegoś nie za długiego słowa. Ale może w innym języku może być dłuższe albo krótsze... skrzywił się.
Wtedy zauważył że coś przepływa obok niego. Mapa!, ta którą podstawił pod szczelin poddrzwiowy. Czyli nie da się tego badziewia zatrzymać. podsumował, patrząc z nienawiścią na drzwi. Woda sięgała mu już do brzucha, więc przemieszczanie się zaczęło być trudne. Może powinniśmy się po prostu poddać i stąd wyjść, zanim nas ta woda nie zaleje całkowicie. stwierdził, patrząc z przerażeniem jak powoli przybliża się do poziomu biurek. Co wtedy zrobią z książkami? Przecież nie zmieściłyby się wszystkie na najwyższej półce regału... z resztą woda na pewno kiedyś by tam dopłynęła.
Powrót do góry Go down
Asołe
Źrebak
Asołe



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptySob Sie 04, 2018 12:20 am

/Ziom, ja nie mam pojęcia co się teraz dzieje. XD

Geografia, dziwne słowo ziemiorysowanie, ziemiorysowanie? Ooo nie, oo łał. Mapy to rysunki ziemi, wszystko się zgadza. Klasa do ziemiorysownictwa.
Postanowiłem nie wypominać przyjacielowi, że w sumie to nie znam Pani od ziemiorysownictwa, dopiero przed chwilą dowiedziałem się o jej istnieniu.
Tak czy inaczej nie powiem jej nic o wyczynach myszatego.
Przeglądałem swoją partię, w której nie było nic co by wyglądało na wskazówkę, nie licząc paru zdań zapisanych kiedyś przez nauczyciela. Zignorowałem je jednak gdyż nie interesuje mnie ,,budowa geologiczna ziemi", ,,rozkład martwej materii w poszczególnych typach podłoża". Znaczy to drugie trochę mnie zainteresowało ze względu na naszą sytuację. Wkrótce to mu możemy być tą rozkładającą się martwą materią, bo zwyczajnie utoniemy!!!
Podskoczyłem zaskoczony słysząc entuzjazm w głosie Estia. Szybko odwróciłem się w jego stronę patrząc na kartkę. To Karsin? Nigdy jeszcze nie widziałem mapy tej wyspy. Na papierze nie wydaje się być taka duża.
Łaaa woda mi sięga do połowy brzucha, mokro mi, zaraz nie będę chodził w wodzie tylko pływał.
-To nas śledzi.-zastanowiłem się na głos-Nie wiem jak ty, ale ja bym stąd spadał. Damy radę wyjść na zewnątrz? Tam by nas nie zalewało aż tak..chyba.-powiedziałem.
Jeżeli nie ruszymy teraz to będę miał poważne problemy z opuszczeniem pokoju. Zamknąłem książkę i trzymałem ją mocno w zębatym uścisku. Moja sytuacja, jako młodzika, dwadzieścia centymetrów mniejszego od towarzysza, wyglądała źle. Ruszyłem w stronę drzwi szarpiąc się z wodą, której poziom wkurzająco szybko się podnosił. Ja nie chcę pływać, ja średnio umiem!!! Nooo woodoo przestań!!!
Mamy coś co może nam uratować zadki, więc zjeżdżajmy stąd.
Powrót do góry Go down
Karsin
Admin
Karsin



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptySob Sie 04, 2018 7:50 pm

Niespodziewanie poziom wody przestał się podnosić. Estentior mógł się w miarę swobodnie poruszać, jednak Ty, Asołe, musiałeś trzymać cały czas głowę lekko zadartą do góry by nie moczyć chrap.
Zamykając drzwi tuż po wejściu do sali geograficznej nie pomyśleliście o jednym, bardzo istotnym szczególe: teraz, gdy wody jest tak dużo po obydwu stronach drzwi, wywiera ona na nie takie parcie, że uchylenie ich stało się niemożliwe, nie mówiąc już o otworzeniu. Wygląda na to że sami się uwięziliście w tej pułapce.
W sali są też dwa okna, jednak nie dacie rady przez nie wyskoczyć, bo nie da się wykonać tak wysokiego skoku startując w wodzie, a biurka nie stoją tuż pod oknami. Moglibyście poczekać aż wody będzie na tyle dużo by wypłynąć z nią przez okno, jednak jej poziom już się ustabilizował i nie zapowiadało się na to by my miał się ponownie zacząć podnosić.

Powrót do góry Go down
http://karsin.ativiforum.com
Estentior
Źrebak
Estentior



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyPon Sie 06, 2018 11:51 pm

Estio nie zdziwił się na brak entuzjazmu przyjaciela na jego odkrycie. Sam miał już tego dosyć i myślał o wydostaniu się stąd, ale wiedział że jak otworzy drzwi to nagły napływ wody pociągnie go ze sobą i prawdopodobnie wyleci przez okno. Zaskoczyło go jednak to, że słyszał słowa przyjaciela tak jasno i wyraźnie. Jeszcze pięć minut temu Est musiał krzyczeć żeby As go usłyszał. Nie odpowiedział, podniósł uszy i ze zdziwieniem stwierdził że szum wody zanikł.
Podszedł bez słowa do drzwi i złapał za klamkę. Był przekonany że jak tylko ją pociągnie drzwi od razu się otworzą, jednak nie. I choć się zaparł z całej siły, nic to nie dawało. Co do cholery? szepnął sam do siebie. Puścił klamkę i spojrzał bezradnie na Asołe. Spróbujmy razem. Może damy rade je wyłamać. pomyślał z nadzieją, choć sam w to wątpił. Stanął dęba i walnął przednimi nogami o drzwi. Nie umiał jednak jeszcze utzrymać tak dobrze równowagi, więc szybko wpadł do wody. A co jeśli zostaniemy tu już na zawsze? zastanowił się. I umrzemy? To wszystko przeze mnie! pomyślał zdesperowany. Chodzenie w wodzie było bardzo męczące, a do tego najpierw przyjaciele się ścigali, potem biegli do szkoły.
Estio wziął głęboki wdech, odwrócił się miejscu i wybił z zadu. Jego młode kopytka walnęły mocno o drzwi. Myszaty się zachwiał i zrobił pół kroku do przodu, zanim jego tylne nogi nie wylądowały w wodzie. Wciąż wybity z równowagi, najpierw zamoczył całe chrapy w wodzie, a potem klepnął zadem o ziemię. Tak więc Estio niechcący usiadł. Szybko wstał i się odwrócił. Miał tego wszystkiego serdecznie dość. Wiedziałem że szkoła to zło. pomyślał i spojrzał bezradny na Asołe.
Powrót do góry Go down
Asołe
Źrebak
Asołe



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyWto Sie 07, 2018 2:37 am

Czekałam jako tako cierpliwie aż towarzysz otworzy drzwi, już zapomniałem, jak w poprzedniej sali fala wody nim rzuciła.
Patrzyłem na niego, w zadartej głowie trzymając książkę. Nadstawiłem uszy i popatrzyłem na Etia zdezorientowany, szybko jednak ogarnąłem o co chodzi. Kilkoma krokami dałem radę podejść do wysokiego biurka i odłożyć na jego niezalanym blacie lekturę. Obi tylko po odblokowaniu wejścia ciecz nie zmyła naszego jedynego ratunku ze stołu.
Ruszyłem w stronę drzwi.
Pierwszy ruch postanowiłem zrobić taki, jak myszaty. Stanąłem dęba i uderzyłem przodami w drzwi, które śmiały się z mojej słabości. Ponowiłem kopnięcie, ale skutek był taki sam, jak przy poprzednim. Stojąc dęba, opierając się przednimi kopytami o drzwi, wziąłem głęboki wdech. Łee, co to ma być? Opuściłem nogi najwolniej jak tylko mogłem, lecz woda i tak nieźle chlapnęła.
Popatrzyłem na drewnianą przeszkodę z czystą złością i niezrozumieniem dlaczego ona nam to robi.
Przylgnąłem do desek piersią i naparłam na nie z całej siły. Poskutkowało to tylko rozjechaniem się nóg i zamoczeniem chrap, głowy, szyi, ogólne całego ciała, gdyż na ułamek sekundy zniknąłem cały pod wodą. Wynurzając się parsknąłem głośno by wyprychnąć mokrość z nozdrzy, potrząsnąłem łbem by pozbyć się jej również z uszu.
Wyczułem na sobie spojrzenie przyjaciela.
-No to..-zacząłem z niemrawym uśmiechem.-...było miło, fajna zabawa i takie tam. Do zobaczenia po drugiej stronie.-zaśmiałem się, choć nie wydaje mi się aby czarny humor mógł pomóc w tej sytuacji.
Oczęta mi się rozszerzyły niesamowicie gdy do mózgownicy wpadł pewien teoretycznie niby prawie idealny pomysł, który wymaga jednak niesamowicie szczęśliwego zbiegu okoliczności i totalnego braku złośliwości losu. Zbliżyłem się do jednego z okien i wyjrzałem przez nie. Byliśmy na najniższym piętrze, gdyby nie woda to może nawet dałoby się radę wskoczyć z podwórka do sali bez większych problemów.
-Ej, a jakby poprzesuwać biurka po okna albo coś innego, myślisz, że dalibyśmy radę się po tym wspiąć, wybić szybę i wyskoczyć?-zapytałem patrząc na Estiego oczyma pełnymi nadziei. Chciałem bardzo aby powiedział: ,,Tak damy radę, wyjdziemy z tego, na luzie arbuzie.", bo książka, z której nie umiemy korzystać przyda nam się w sumie tylko w czasie oczekiwania na śmierć. Może wtedy udałoby się nam złamać kod, jednak wolałbym się w takich okolicznościach o tym nie przekonywać.
Powrót do góry Go down
Karsin
Admin
Karsin



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyWto Sie 07, 2018 3:27 pm

Niestety, Źrebaczki, wszystkie wasze dotychczasowe starania poszły na marne: mogliście kopać drzwi, opierać się o nie, ciągnąć za klamkę ile tylko chcieliście, lecz efektów nie było.  Drzwi w ogóle się nie przejęły Waszymi atakami, tylko klamka z nich odpadła i szybko utonęła w wodzie, opadając od razu na samo dno. Mogliście teraz spróbować jakoś ją wykorzystać do kolejnych ataków na drzwi, albo zostawić ją w spokoju i realizować pomysł Asołe. Wybór należał tylko do Was.

Powrót do góry Go down
http://karsin.ativiforum.com
Estentior
Źrebak
Estentior



Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 EmptyPią Sie 17, 2018 10:41 pm

/ w końcu jest!
// od następnego tygodnia będę miała normalny dostęp do internetu, więc będę odpisywać trochę częściej

Estio pchał, ciągnął, kopał drzwi, a te nic, stały całkowicie niewzruszone. Jak mnie kopią, to mnie to boli… dlaczego one są takie… nieuczuciowe? powoli zaczynał być na nie zły. Oprócz nóg, miał mokre też chrapy i zad. To wszystko przez nie. pomyślał zdenerwowany i rozejrzał się z nienawiścią w oczach.
Słysząc słowa i śmiech Asołe, ogierek położył po sobie uszy i spiorunował go wzrokiem. Ja nie umieram. chciał powiedzieć, ale zdecydował to przemilczeć, żeby zaoszczędzić przyjacielowi jego wkurzonego tonu głosu.
Zobaczył leżącą przed swoimi nogami klamkę - dopiero teraz zauważył że odpadła. Stanął na niej na chwilę, z nadzieją zepsucia jej, ale poczuł tylko jak mu się boleśnie wżyna w strzałkę, więc szybko z niej zszedł. Miał tego ciągle coraz bardziej dość i już chciał się poddać, kiedy usłyszał propozycję Asołe. Jego uszy szybko się podniosły, słysząc bardzo mądry pomysł kolegi. Odwdzięczył się również spojrzeniem pełnym nadziei. To jest to. Tak. powiedział szybko, odwrócił się od drzwi, kopnął je po raz ostatni i zmierzył w stronę jakiegoś biurka, które stało nie daleko okna. Naparł na nie klatką piersiową i zaczął iść, jednak przesuwanie biurek w wodzie było o wiele trudniejsze niż jakie by się wydawało. Estio był już zmęczony, jego kopyta ślizgały się po mokrej podłodze, a do tego zaczynało mu być zimno. Mimo wszystko ogierek wiedział że to już był ich ostatni ratunek, więc zdecydował się nie poddawać. Damy radę. powtarzał cicho co parę kroków.
Tak więc już po chwili dwa biurka stały tuż przy oknie, przez które było widać mokrą, przesiąkniętą wodą, jak sierść ogierów, ziemię. Potem Estio przysunął do nich też parę krzeseł. Wskoczył na nie, choć nie poszło mu to tak łatwo i zgrabnie jak najpierw. Stamtąd wskoczył na biurka, dzięki temu miał zamoczone w wodzie niewiele ponad pęciny. Zaczął oddychać ciężko, jakoś tak mu się zrobiło dziwnie po wyjściu z wody. Miał wrażenie że ważył o wiele więcej i zaczęły mu się treść nogi.
Dopiero wtedy otworzył okno i usłyszał dźwięk deszczu bijącego wszystko to na co spadał. Nie był już taki pewien czy chce wyskoczyć. As… zaczął niepewnie. Na pewno chcemy to zrobić? zapytał, patrząc w dół. Skok nie był by jakiś strasznie wysoki, ale Estio już był zmęczony, do tego na dworze było jeszcze zimniej, i ten deszcz nie wydawał się przyjazny. Myszatek wystawił przednie nogi ma zewnątrz, na parapet, zamknął na chwilę oczy, wziął głęboki wdech i wydech, po czym otworzył oczy i już leciał. Nie prawda, dalej stał. Spojrzał na Asołe. Estio, weź się w garść! pomyślał. Odwrócił na chwilę głowę i rozejrzał się po pomieszczeniu. Zrób to dla Ateny, ty tchórzu. oczy Estia zabłysły i poczuł jak jego tylne nogi odbijają się od biurka. Tym razem leciał na prawdę. Leciał, do przodu. Daleko. Nagle zauważył że ziemia jest niebezpiecznie blisko. Położył po sobie uszy, nie wiedząc jak wylądować. Wyprostował przednie nogi i trzymał je jak najbardziej napięte. Przekonany że zaraz spadnie, podniósł jak najwyżej głowę, nie chcąc dostać w chrapy. Nagle poczuł jak ziemia go walnęła w przednie kopyta, a potem w tylne. Stał w strasznym i nie eleganckim rozkroku, ale stał. I z dalej wysoko podniesioną głową. Spojrzał za siebie i zauważył że skoczył bardzo daleko, jak na niego, od szkoły. Swoją drogą, tak z ziemi, to okno wydawało się być jeszcze niżej, przez co Estio trochę się zawstydził swojego strachu. Kto cię, koniu, uczył skakać? zapytał się sam.
Powoli wrócił do pozycji w jakiej każdy normalny koń powinien stać i podszedł do Asołe (jeśli już skoczył). Tak więc… żyjemy. spróbował mu podziękować za cudowny pomysł wyskoczenia przez okno. Dziękowanie innym - to nie coś dla niego. Dla tego więc Estio zrezygnował i spojrzał do góry, udając że bardzo go obchodzi deszcz.

[z/t] zacznę na boisku czy gdzieś
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sala Geograficzna  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Sala Geograficzna    Sala Geograficzna  - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Sala Geograficzna
Powrót do góry 
Strona 3 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Sala dla gości
» Sala dla chorych
» Osobna sala
» Sala koncertowa
» Sala Plastyki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: Tereny niczyje :: Tereny Czarodzieja :: Szkoła im. Savilli-
Skocz do: