Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Polana Białego Puchu

Go down 
+16
Anarie
Winnetou
Night
Reta
Aven
Shagi
Luizjana
Sawana
Asturio
Wanilia
Ominous
Winter
Renesmee
Maciejka
Feta
Karsin
20 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyWto Lis 08, 2016 3:41 pm

Kiedy tupnęłaś tylną nogą, nic się nie stało. Kiedy zaś lekko kopnęłaś dynię, przykrywka spadła z niej na miękki śnieg. Dynia w środku była pusta, jasno pomarańczowego koloru. Masz pomysł na to, co powinnaś teraz zrobić? 
Powrót do góry Go down
Night
Władca
Night



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyWto Lis 15, 2016 8:30 pm

O nie! To jakaś zmyłka! Mruknęła i spojrzała na dynię. Night nie wytrzymała i zaczęła kopać jednym kopytkiem dynię musiała z niej wydusić coś? Cokolwiek! Wyprostowała się i zaczęła myśleć co ma robić? Głaskać tą dynie? Przytulić? Gryźć? Kopać? Atakować ile sił? Turlać? Rzucać? Po prostu nie wiedziała co ma zrobić była w drobnej rozsypce. W końcu skupiła się na dyni dalej się namyślała, ale była dzięki temu blisko może nawet bardzo blisko? To, to, to nie przynajmniej tak sądzi userka. Kasztanka walnęła pyskiem dynię nie wiadomo co to miało znaczyć, ale może chciała coś tym osiągnąć?
Powrót do góry Go down
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Lis 16, 2016 3:19 pm

Kiedy zaczęłaś kopać dynię, początkowo nic się nie działo, ale już po paru minutach zawiał mocny, zimny wiatr. Przenosił ze sobą trochę śniegu. Kiedy przesłałaś kopać i bić dynię, wiatr ustał, a do dyni wpadło parę płatków sniegu. Nie dało się ich w żaden sposób wysypać z dyni. Czy zrozumiałaś o co chodzi? Czy wiesz już co powinnaś też zrobić? 
Powrót do góry Go down
Night
Władca
Night



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Lis 16, 2016 6:25 pm

Night znowu wpadła w myślenie i spojrzała na dynię i te płatki śniegu. Nic nie przychodziło jej do głowy tylko myślała o tym by rozgrzać tą tajemnicę. No, więc zaczęła gładzić chrapami dynię by ją trochę rozgrzać, ale po co? Chwila biłam dynię i zaczął wiać wiatr czyli to jest wskazówka! Nic mi to bicie nie da! Muszę podejść do tego inaczej! Myślała i dalej gładziła dynię. Miała parę rozwiązań w głowie, ale czy sensownych i przydatnych? Tego musiała się dowiedzieć już sama. W pewnym momencie przestała gładzić dynię i wyprostowała się. Chciała coś wydusić z tej dyni, ale co? Czy w ogóle Night kiedyś to odpuści.
Powrót do góry Go down
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Lis 16, 2016 8:49 pm

Od Twojej próby zagrzania dyni nic się nie stało. Śnieg się nie roztopił, a w samym warzywie nic się nie zmieniło. Po chwili, zaczął sypać lekki śnieg. Kilka płatków wpadło do dyni. Po dosłownie minucie śnieg przestał sypać. Czy tym razem uda Ci się rozwiązać zagadkę?
Powrót do góry Go down
Winter
Śpiewak
Winter



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sty 25, 2017 12:19 pm

Przyszedł z niejaką Tosią,którą mniej więcej zaprosił do przejścia się gdzieś w takie miejsce.
Nie znał jej dobrze,ale w pełni jej ufał,była sympatyczną osobą ,a chyba takie się najbardziej ceni,a przynajmniej według tego tu Wintera,który sam próbował być dość sympatyczny,ale święty też nie był.
Nikt nie jest świętym,każdy popenia przecież błędy.
Winter uśmiechnął się do klaczy.To tutaj.Wiem,że zimno tu trochę,ale lubię przychodzić w to miejsce,znam je chyba stąd najlepiej ze wszystkich.Oznajmił dumnie unosząc głowę.
Powrót do góry Go down
Winnetou
Marzyciel
Winnetou



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sty 25, 2017 7:26 pm

Galopowała tak z nim właściwie do końca nie wiedząc gdzie się znajdą, ale zaufała Winterowi. Całkiem sporo zajęła im sama wędrówka aczkolwiek było warto, coś dobrego dla zdrowia. Masa świeżego powietrza i sympatyczny towarzysz. Klimat uległ zmianie co udało się dostrzec na pierwszy rzut oka. Klacz obeszły ciarki, ale po chwili przywykła. - Nie ukrywam, że mam wrażenie jakbym przymarzła do podłoża. Uśmiechnęła się ku niemu. Jak się dumnie unosił, mm. - Czyli jak je dobrze znasz, to nic nam nie grozi. Mam rację? Zapytała, uśmiechając się jak dziewczynka.
Powrót do góry Go down
Winter
Śpiewak
Winter



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyPią Sty 27, 2017 3:58 pm

Spojrzał na nią z szerokim uśmiechem na pysku gdy powiedziała pierwsze zdanie na temat tego miejsca.
Tak,na początku też tak miałem.Zaczął się tarzać w śniegu,a słysząc jej kolejne słowa zdziwił się.
W sumie nawet jak je znam to może wyskoczyć wilk,ale chyba byśmy sobie poradzili,prawda?Powiedział dość pewny siebie.Przestał się tarzać i wstał,otrzepał się ze śniegu,który pokrywał jego sierść i powoli wnikał w nią,sierść powoli stawała się wilgotna.To nie przeszkadzało raczej ogierowi,raczej lubił być chłodzony.
Powrót do góry Go down
Winnetou
Marzyciel
Winnetou



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyPią Sty 27, 2017 7:13 pm

Stała tak w miejscu i lekko przebierała nogami, by nie zamarznąć. Spod jej pyska leciały dymki przy każdym oddechu, wydechu. Wyglądało to jakby paliła fajkę wraz z ogierem. Właśnie, właśnie. Ten tutaj miał uśmiech za milion dolarów, taki flirciarsko-zabawno-uroczy. Możnaby go jeść stołowymi łyżkami. Ot co, Winter padł na ziemię i zaczął się tarzać, a klacz podśmiewać. - Wstawaj bo przymarzniesz. A ja za bałwanami nie przepadam. Powiedziała, kiedy to chciała powstrzymać śmiech. Jednak po chwili sam wstał, całkiem mokrusi. - No weź. Przecież wilki nie podejdą widząc takiego pana - życia i śmierci. Podeszła bliżej i lekko chrapami pozwoliła sobie strzepać z niego zaledwie resztkę śniegu. - Wyczuwam odrobinkę... pewności siebie. Powiedziała nieco zadziornie, a potem uśmiechnęła się.
Powrót do góry Go down
Anarie
Amator
Anarie



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyPon Sie 21, 2017 5:47 pm

Anarie dawno nie miała z nikim kontaktów. Kiedyś na codziennie poznawała nowe persony, każda inna od drugiej, każda miła, sympatyczna i... fałszywa. Czy klacz czy ogier zawsze było w ich znajomości nutka oszustwa, gdyż zazwyczaj to takie kontakty kończyły się porwaniem czy zabójczą walką. Teraz ją to śmieszy, takie konie próbują udawać odważnych i walecznych, ale tacy nie są. Kiedy Karuska przecięła grubą warstę odwagi, doszła do delikatności, którą każdy koń skrywa w głębi serca. Wystarczyło wbić tylko swoje małe ostre ząbki pod skórę ofiary, która uciekała z przerażeniem. Ona sama nosiła maskę, próbowała być klaczą, z którą nawiązanie wszelkiego kontaktu było trudne. Ale w końcu o ona padała ufnością, głupota...
Położyła się na puchu śniegu, tarzając się z dziecięcą radością.
Powrót do góry Go down
Kaz
Zwykły koń
Kaz



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyPon Sie 21, 2017 9:04 pm

Kuśtykając szedł zimnymi terenami. Nikt nie był mu potrzebny oprócz chłodu niemal tak samo chłodnego jak jego serce. Jednak czy jego serce na prawdę nie kocha? Ha, to i tak nie ważne.
Przecież miłość jest słabością, czułym punktem! Niech sobie tylko przypomni o tym jak dotykał trupa brata, jak przepłynął na nim na drugi brzeg. Nie cierpi dotyku, więc nie ma opcji na niego.
Zostały mu teraz tylko pozostałości po wspomnieniach, nienawiść i złodziejstwo. Chyba tak miało być i tak pozostanie. Kuśtykał, aż... Czarna plama przykuła jego uwagę.
Niezrozumiałe teksty stały się więcej wartę, a Kaz się... Właściwie to nie stał się... Był jak zwykle ponury i zimny.
Wypuścił z chrap powietrze tworząc parę. -Kaz.- Rzucił gdy już był dość blisko.
Powstał z krwi przelanej na bitwach. W oczach płonie gniew, z ust płynie modlitwa...
Powrót do góry Go down
Anarie
Amator
Anarie



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyPon Sie 28, 2017 3:39 pm

Usłyszała ciche kroki, automatycznie bez wszelkiego zainteresowania podniosła głowę. Gdy był ciut bliżej mogła dostrzec jak  ogier  kuśtykając zbliża się w kierunku Anarie. Czy ją to przeraziło? Oczywiście, że nie. Miejsce to, należało do jej skromnych stadnych terenów, więc była pewna, że do walki się nie posunie. Nawet jeśli, to nie ma sensu jest tylko niskim kucem, które jedyne co może zrobić to oddać i uciec, gdzie pieprz rośnie, a przy jej zwinności ten ''plan'' staję się jeszcze bardziej ułatwiony. Podszedł i się przedstawił tak bez żadnego sensu... no dobrze skoro tak ma być, niech będzie.
-Anarie- mruknęła. Jej ton był znudzony, ale w środku piekliło się od ciekawości
Powrót do góry Go down
Kaz
Zwykły koń
Kaz



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyWto Sie 29, 2017 8:14 am

Kamienne spojrzenie oplotło jej twarz. Nie miał powodów by jej znienawidzić, ale nie powinien się z nią " przyjaźnić". Przywitanie było bez sensu, ale przecież istnienie ziemi też jest bez sensu.
Spojrzał na wiele niższą klacz. Czekał aż ona poruszy jakiś ciekawy temat. Nie oczekiwał czegoś rewelacyjnego przecież konie z innego stada nie będą umiały być takie jakie są w SKZ.
ON nie uważał nikogo za gorszego, a tylko lustrował ją wzrokiem. Te najstraszniejsze potwory nigdy nie wyglądają jak potwory. Te najstraszniejsze potwory się ukrywają.Jeżeli Kaz znał wszystkich kanciarzy w Keterdamie, to - siłą rzeczy - musiał też znać dużo koni uczciwych. Chociażby po to, żeby ich unikać.-Dokąd zmierzasz?- W końcu zaczął patrząc się na nią ostrym wzrokiem.
Powrót do góry Go down
Anarie
Amator
Anarie



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyWto Sie 29, 2017 4:35 pm

Czuła na sobie ostry wzrok ogiera, ale się tym nie przejęła. Ziewnęła przelotnie, odgarniając jednym ruchem swoją ciemną, pofalowaną grzywę.
-Doszłam do celu, tutaj właśnie chciałam dojść.-odpowiedziała-a ty dokąd zmierzasz? Bo raczej do twoich terenów to miejsce nie należy.
Powróciła na ziemię przypominając, że jego obecność w oczach koni tego stada jest raczej źle widziana. Mogłoby się to źle skończyć dla niego i dla niej, że nie postanawia zareagować i wyrzucić intruza. Ale w jaki sposób miałaby to zrobić? Jest o wiele słabsza... jest kucem.
-Masz szczęście, że spotkałeś na drodze słabego kucyka. Zapewne inaczej by się to skończyło, gdybyś spotkał mocniejszego, czyż nie?
Powrót do góry Go down
Kaz
Zwykły koń
Kaz



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyWto Sie 29, 2017 5:04 pm

Przymrużył oczy i odwrócił wzrok od Anarie.Usta Kaza musnął ledwie cień uśmiechu.
-Doszłaś do mnie. Nie do celu, a mnie na pewno nie szukałaś. Zmierzam tam, gdzie nie ma nic. -
Odpowiedział i machnął łbem od niechcenia. Zrobił krok w przód. Owszem, miał może z niektórymi jakieś porachunki, ale kto wie... Może jednak siłą rzeczy mógłby się wyrwać od silniejszego od niego.
- Byłbym zaskoczony gdybym w tym zimnie widział kogoś mniej skurczonego niż ty.-
Przejechał wzrokiem po okolicy.
-Skoro wszedłem na wasze tereny chyba powinnaś coś zrobić mimo iż jesteś Kucykiem.-Spojrzał na nią z obojętnością. Chwilę odczekał i lekko się uśmiechnął. - Oczywiście nie wszedłem tu bezinteresownie...W końcu Mam swoje zasady.
- W sensie "Jeśli mogę sprawiać trudności, to będę je sprawiać.
- Zaśmiał się nie głośno
Powrót do góry Go down
Anarie
Amator
Anarie



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyWto Sie 29, 2017 6:33 pm

Jej chrapy wykrzywiły się w grymas.
-Ja doszłam do Ciebie? Myślałam, że to ty znalazłeś mnie.-mruknęła powabnie.
Nasłuchiwała zaintrygowana, nastawiła uszy i westchnęła głęboko.
-Jesteś niemądry-- mruknęła z nutką tajemniczości w głosie-Zauważ, że to ja bym pożałowała,
w żadnym wypadku ty.-
spojrzała kątem oka na jego umięśnione ciało-Gdybym tylko rozpoczęła walkę sama bym musiała z niej uciekać. Poza tym jakby to wyglądało? Nawet do szyi Ci nie dorastam. Musiałabym chyba atakować nogi - zaśmiała się
Powrót do góry Go down
Kaz
Zwykły koń
Kaz



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptyWto Sie 29, 2017 7:01 pm

Zlustrował ją wzrokiem. -Wiesz czego już u ciebie nie lubię? Tego, że zawsze mówisz to, co trzeba.-Westchnął jakby z rezygnacją, a jednocześnie sarkazmem. Oczywiście zmierzał tym w dobrą stronę, a nie w tę złą.
-Żaden ze mnie głupiec.Po prostu mam tyle wspaniałych cech, że niekiedy trudno wybrać.- Postawił uszy i z lekkim uśmiechem wysłuchał jej. - Przecież małe jest piękne, a czy sprytne? Sama zadecyduj.-
Spojrzał na nią jakby oczekująco, ale zaraz potem zaczął. - Teraz już za późno. Nie mógłbym z tobą walczyć skoro cię znam.- Rozchylił lekko wargi.
ON nie był w żadnym wypadku znudzony. Ciekawiła go ta rozmowa mimo iż interesowały go zawsze karminy uważał, że klacz nie należy do tych zanudzających...
- Jesteś za bardzo otwarta jak na lodowatą.- Przymrużył oczy podejrzliwie.
Powrót do góry Go down
Anarie
Amator
Anarie



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sie 30, 2017 10:54 am

Zaśmiała się cicho, posyłając mu zabawny uśmiech.
-Widzę, że oceniasz siebie raczej pozytywnie-wygięła żartobliwie chrapy-Tak sądzisz? A widzisz,
ja bym wolała mieć te kilka centymetrów wyżej.
- zaśmiała się-Sprytne jest bardzo.
Nadal słuchała ze spokojem karego. Zastrzygła uszami z zaintrygowaniem.
-To chyba lepiej, prawda? Wzbudzisz u mnie zaufanie, które mógłbyś wykorzystać do swoich niecnych celów.-odpowiedziała, uśmiechając się lekko.
Widząc jak przymruża oczy podejrzliwie, uśmiechnęła się tajemniczo.
-A ty zbyt miły jak na Krwawą-odpowiedziała-Może taka jestem, ponieważ mam ku temu jakieś plany?
Nie miała oczywiście powodów. Była stadnym odmieńcem, jedna cecha nie pasowała do niej, ale cóż na to poradzić? Chciała wzbudzić w ogierze większe podejrzenie- tak dla zabawy.
Powrót do góry Go down
Kaz
Zwykły koń
Kaz



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sie 30, 2017 11:20 am

Spojrzał na nią mimowolnie bez żadnej mimiki twarzy. W sensie o twarzy kamiennej.
- Nieustannie - Odpowiedział z poważną miną jednak ujmował to raczej jako żartobliwy pocisk. Wysłuchał jej kolejnych słów i uśmiechnął się. -Kiedy wszyscy myślą, że jesteś potworem, nie musisz marnować czasu na popełnianie każdej potworności.- Wycedził i zbliżył się do tej jakże dziwnej klaczy. Nie dotknął jej jednak tylko teraz mógł się jej przyjrzeć. - Kiedyś na pewno będę według ciebie bezwzględny, nie martw się.- Rozluźnił chorą nogę. Jej zalotne uśmiechy były miłe, ale Kaz nie był jeszcze gotowy na flirty z klaczami. Jak na razie nazwał tę rozmowę przekomarzaniem. On nie wyobrażałby sobie dotyku innego konia, nie potrafił tego znieść. Po prostu przeszłość zrobiła swoje.- Gdybyś jakieś miała pewnie nie mówiłabyś o tym otwarcie. Mia bella, ale będę miał cię na oku. Pamiętaj, że Wrony zapamiętują twarze. Zapamiętują wiele koni, które je karmią i są dla nich mili, tak jak zapamiętują tych, którzy wyrządzili im krzywdę. Nigdy nie zapominają. Przekazują sobie nawzajem, o kogo warto się zatroszczyć a kogo lepiej się wystrzegać. - Dodał jeszcze niezrozumiale. W końcu jego gang od początku był stworzony z "wron" lub szumowin. nazywano ich właśnie tak, a nie inaczej.
Powrót do góry Go down
Anarie
Amator
Anarie



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sie 30, 2017 12:07 pm

Wkurzyła go? Nie miała ku temu żadnych planów. Zabolało ją? Może trochę. Przymrużyła oczy, a każde jego słowo dziwnie zaczęło ją powoli złościć.
-Ahh, więc tak to jest-zaśmiała się ironicznie-gdybym była na twoim terenie, stałabym się twoją ofiarą czy zabawką? Którą można torturować ile wlezie, a później wyrzucić jak śmiecia?-prychnęła pogardliwie.-mówiłeś, że... jeżeli mnie już znasz, nie będziesz mógł ze mną walczyć.
Gdy się do niej zbliżył, oddaliła się. Nie bała się, w każdym bądź razie chciała być dalej.
-Zawsze mówię wszystko otwarcie, co zdążyłeś już zauważyć-burknęła obojętnie, okrążając ogiera.
Powrót do góry Go down
Kaz
Zwykły koń
Kaz



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sie 30, 2017 1:24 pm

Właśnie o tym mówił. On nie potrafił wyczuć kiedy koniec. - Mówiłaś, że byłem za miły więc zrobiłem to, co chciałaś.- Pokręcił łbem. Kobieta zmienną jest...
- Gdybym chciał ci coś zrobić to bym cię już dawno oszołomił i opróżnił tak zwane kieszenie.- Odpowiedział jakby spokojnie i z obojętnością. Kiedy ta go okrążała Kaz zmienił tematykę ich rozmowy.
- Więc nie pasujesz do tego stada.- Stwierdził niezbyt zaskoczony tym odkryciem.
- Chciałabyś mieć swoje ofiary?- Zapytał wprost nie zwlekając z tym już dłużej.
Mimo iż klacz dalej raczej nie domyślała się jego prawdziwej twarzy oszusta i złodzieja, a raczej zwykłego konia jak wszyscy, ci którzy byli ponad większością, Kaz chciał ją mimo wszystkiego wciągnąć w tę sprawy. Ona na prawdę się nadawała. Widział to.
Powrót do góry Go down
Anarie
Amator
Anarie



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sie 30, 2017 2:30 pm

-To była wersja żartu, naprawdę tego nie zauważyłeś?-zapytała obojętnie.-przed chwilą mówiłeś co innego. Gdybyś choć spróbował uciekłabym szybciej, niż myślisz
Zdziwiło ją to pytanie, na co szeroko otworzyła oczy.
-Każdy jest inny, nie musi posiadać tych samych cech, co każdy koń stadny. To, że brakuje mi jednej cechy Lodowatych, nie znaczy, że do nich nie pasuje.-burknęła -Ale jeżeli chcesz, mogę sobię tą cechę wyrobić-uśmiechnęła się blado. Łatwo było ją wyprowadzić z równowagi, jak i spowrotem ą naprawić. Właściwie nie wiedziała do czego ogier zmierza. Zmiany stada? Zmienienie poglądu na temat Krwawych? Więzienie biednych koni? Przecież w każdej chwili mogłaby zarzucić na niego liny, oczywiście z niepowodzeniem.
-Nie dla mnie te rozrywki-odpowiedziała zgodnie z prawdą. Lubiała czasem kogoś schwytać i pobawić się kogoś uczuciami. Sprawić ból i cierpienie... Ale nie było to codzienniścią Anarie.
Powrót do góry Go down
Kaz
Zwykły koń
Kaz



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sie 30, 2017 2:59 pm

Spojrzał na nią nad wyraz dziwnie i spokojnie. - Teraz głównie chodzi mi o inne sprawy. Myślałem nad tym, czy rzeczywiście jesteś sprytna.- Tutaj odwrócił wzrok na moment od tej babki z charakterem.
Nie chciał jej aż tak na razie wtajemniczać, ale wydawała się być tą dobrą sztuką na takie rzeczy.
Chwilę później doskoczył do niej i wziął jej jednego karmina. POŻYCZYŁ. Pokazał jej go. -Wybacz, że pytam, ale czy to nie twoje?- Próbował ją zmusić do jakiejś próby odebrania mu tego Karmina.
Miał nadzieje, że ta nie weźmie tego za taką prawdziwą kradzież, chociaż wtedy pewnie jeszcze bardziej by się zaangażowała w odebranie mu tej cennej rzeczy. Jeżeli nie podjęła się tej próby Kaz bawił się monetą przez pewien czas, by spróbować ją jakoś sprowokować. Jeżeli to nie pomogło po prostu schował go do swojego "majątku" .
Powrót do góry Go down
Anarie
Amator
Anarie



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sie 30, 2017 9:20 pm

Pokiwała głową, że rozumie. Nie chciała sprzeczać się o takie bezsensowne rzeczy, ot co było nawet ciekawie. Popatrzyła na niego niezrozumiale, gdy doskoczył do niej i wziął jednego karmina. Wyglądało to jak kradzież, choć szczerze mówiąc mogła to uznać za zwykłą zabawę.
-żartujesz sobie? Co ty właściwie planujesz? Przecież nie powale Cię na ziemię.-zaśmiała się od ucha do ucha.-przestań się głupio bawić, oddaj to. To moje-syknęła, próbując doskoczyć, aby odebrać to co swoje.
Burknęła coś niezrozumiałego pod nosem. No bo jak? Kradnie na jej własnych oczach i wymachuje przed nią zwycięsko. Niech go diabli wezmą, kim on jest, aby robić takie rzeczy? Tylko ona może zwyciężać i odbierać innym chęć do życia.
Zareagowała po dłuższym czasie, lecz wzięła do tego swój lepszy plan z pierwszej półki. Stawiła dęba, będąc, gdzieś na wysokości szyi złodzieja. Wbiła swoje ostre zęby, tworząc ślad ugryzienia. Odwróciła się do niego zadem, a jej nogi wystrzeliły jak z armaty bodajże w brzuch.
-oddaj-syknęła groźnie.
W głębi duszy śmiała się ze swojego zacnego planu, raczej nie odda nic po dobroci.
Powrót do góry Go down
Kaz
Zwykły koń
Kaz



Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 EmptySro Sie 30, 2017 10:23 pm

Lekki uśmiech musnął jego wargi. Można powiedzieć, że to była kradzież po znajomość, a szczerze...to dla Kaz'a była to uboga przyjemność.. -Skąd masz taką pewność?- Zapytał ciekawy odpowiedzi.
Klacz jak widać chwilę myślała nad tym co zrobić, a przynajmniej tak to ujął Kaz.
W końcu jednak zdecydowała się na kilka, dobrych ruchów. Bowiem Kaz został przez nią ugryziony, ale na szczęście ogier wymyślił coś na czas i uniknął jej kopnięcia. Chwilę później był już tu za nią i wyciągnął kolejnego karmina. -Dobra jesteś. Tylko masz inny tok myślenia, niż ja.- Pokazał jej dwa karminy po czym rzucił nimi w jej stronę tak by potrafiła je złapać . - Jak sądzisz? Jak myślę?- Zapytał chcąc się dowiedzieć, czy ta się domyśliła już jego tożsamości. W sumie gdyby jej się nie podobało to, co on robi to w sumie mógłby stwierdzić, że jest biznesmenem, prawda?
-Ja myślę, że nie myślisz jak reszta lodowatych.Jesteś sprytna, ale idziesz na łatwizne.- Powiedział jak też uważał.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Białego Puchu    Polana Białego Puchu  - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Polana Białego Puchu
Powrót do góry 
Strona 4 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Polana Słoni
» Kwiecista Polana

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: Tereny niczyje :: Błotniste Pustkowia :: Młode Wzgórza-
Skocz do: