Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sanie dla koni bez stada

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Karsin
Admin
Karsin



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptySro Gru 13, 2017 7:47 pm

Na zaśnieżonej polanie znajdują się sanie nie należące do żadnego stada. Mogą się do nich zaprzęgnąć konie nie należące do żadnego stada oraz te które z jakiegoś powodu nie chcą albo nie mogą biec dla swojego stada.
Te sanie są białe, z namalowanymi kwiatami różnego rodzaju i w różnych kolorach.
Z przodu znajduje się 8 tęczowych uprzęży, na których kolory mieszają się ze sobą przechodząc jeden w drugi. Bardzo łatwo się je zakłada: każdy koń musi po prostu nałożyć na siebie chomąto przyczepione do sań.
W środku sań, na siedzeniach, leży stos różnych prezentów. Ale nie będziecie mogli ich dotknąć, póki nie dojedziecie do mety. Na śniegu, tuż przed saniami, znajduje się niewielki patyczek: linia startu.
Powrót do góry Go down
http://karsin.ativiforum.com
Lota
Źrebak
Lota



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptyNie Gru 24, 2017 5:02 pm

Lota krążyła bez celu po krainie. Nic nie mówiła, nikogo nie spotykała. Albo może kogoś spotykała, ale przechodziła obok koni bez odzywania się do nich. Czuła różne zapachy, ale żadnego nie śledziła. Od niedawna zaczęło być wyjątkowo zimno, a klaczka nie miała schronienia. Choć tak naprawdę nie było jej zimno. Nic nie czuła, ani fizycznie, ani emocjonalnie. A przynajmniej niczego nie okazywała. Nawet kiedy zobaczyła czyste, białe sanie. Podeszła do nich ze spuszczoną głową, z poczochraną grzywą i ogonem. Nie obchodziło ją to. Nikt przecież nie nauczył jej że ma ładnie wyglądać. Z resztą dla kogo miałaby ładnie wyglądać? Dla samej siebie? Nie, nie zależało jej na tym.
Chomąto zmusiło Lotę do podniesienia na chwilę głowy. Założyła je na siebie, po czym znów spuściła łeb. Patrzyła przed siebie. Była cała pokryta śniegiem, ale nie trzęsła się. Nie czuła zimna. Jej grzywa i ogon były przeplecione przez białe płatki, jej chrapy były lodowate, a śnieg na jej ganaszach topniał i spływał, zostawiając mokre ślady pod jej oczami. A może to nie był śnieg...?
Powrót do góry Go down
C'est Raffinée
Zwykły koń
C'est Raffinée



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptyWto Gru 26, 2017 12:48 am

Czarne kopyta miękko zapadały się w śniegu z każdym kolejnym krokiem. Raffinée biegła spokojnym galopem przez równinę. Kasztanowata grzywa lekko powiewała, tańcząc wraz ze spadającymi płatkami śniegu. Z każdą kolejną fulą mięśnie napinały się rytmicznie i rozluźniały pod zimną skórą klaczy.
Widziała w oddali wiele dziwnych rzeczy, ale tylko jedna rzecz przykuła jej uwagę. Gdy podgalopowała bliżej stwierdziła że to sanie. Białe, całe w kwiatki. "Ubrana" w tęczowe chomąto, przed saniami stała mała kara klaczka. Raffinée zatrzymała się przy niej, ciepła para jej oddechu unosiła się w zimnym powietrzu. - Cześć, jestem Raffinée. - przedstawiła się i lekko się uśmiechnęła. - Co tutaj robisz sama? - zapytała. Klaczka musiała tu już chyba stać dłuższą chwilę, bo jej ciałko pokryte było małymi płatkami śniegu. Kasztanowata lekko przejechała chrapami po grzbiecie źrebaka, "oczyszczając" go ze śniegu. Mała miała poczochraną grzywę i przy tych saniach była bardzo smutnym widokiem. Rafinka założyła na siebie chomąto i ustawiła się obok klaczki. Westchnęła, a kolejne kłęby ciepłego powietrza wyleciały z jej chrap i uniosły się w powietrzu, szybko się w nim rozpływając. Może we dwie będzie im trochę cieplej. I raźniej.
Powrót do góry Go down
Karsin
Admin
Karsin



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptyWto Gru 26, 2017 1:14 am

- Trzy... czte-ry... - usłyszałyście wyraźny głos Czarodzieja, chociaż ciężko było stwierdzić skąd on pochodził. - START! - powiedział głóśno. A więc nadszedł czas by wystartować: wyścig sań właśnie się rozpoczął: kilka sań niedaleko was ruszyło do przodu. Dajcie z siebie wszystko!

*Nikt już nie może dołączyć do biegu
*Macie czas żeby opisywać wyścig do 05/01/2018

Powodzenia!
Powrót do góry Go down
http://karsin.ativiforum.com
Lota
Źrebak
Lota



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptyPią Sty 05, 2018 12:28 am

Lota usłyszała kroki pochodzącej do niej klaczy. Podniosła nieco głowę i spojrzała na nią spode łba. Miała zamiar od razu spuścić wzrok, ale coś jej nie pozwoliło. Ujrzała w oddali pochodzącą do niej kasztanowatą, dosyć wysoką, elegancką klacz. Miała tylko jedna myśl w głowie. Lily. 
Nadzieja. Wielka nadzieja. Mała nie ukazywała jednak żadnych emocji. Jednak im bardziej klacz się przybliżała, Lota wątpiła we własne myśli i traciła nadzieje. Kasztanowata była jakaś wyższa od Lily, a do tego nie wyglądało na to że ją rozpoznała. Lota spuściła ponownie głowę. Nie zastanawiała się. Widziała że klacz na nią patrzy, nie przypuszczała jednak że będzie chciała z nią rozmawiać. Była przyzwyczajona do samotności i dobrze ją znosiła. Można się domyślić jakie było jej zdziwienie kiedy usłyszała głos klaczy, która ewidentnie mówiła do niej.
Lota. powiedziała cicho. Cekam. odpowiedziała krótko, bez patrzenia na Raffinée. Stała dalej w tej samej pozycji, ze spuszczoną głową, kiedy nagle poczuła coś ciepłego na swoim ciele. W pierwszej chwili podniosła, przestraszona, głowę. Nie była przyzwyczajona do takich zachowań ze strony innych. Po chwili jednak znów spuściła głowę. Ciepłe chrapy Raffinée nie przeszkadzały jej, wręcz przeciwnie, po chwili ich dotyk stał się przyjemny. Klacz jednak szybko się od niej odsunęła a Lota podniosła głowę do nieba. Zamknęła oczy. Stała tak przez chwilę, po czym spojrzała na klacz. Tylko na chwilę, nie chciała jej przeszkadzać. 
Nagle usłyszała głos. Przestraszyła się, nerwowo przestąpiła z nogi na nogę. Spojrzała na towarzyszącą jej klacz. Była od niej o wiele wyższa, miała dłuższe nogi i zapewne była silniejsza. Będę jej tylko przeszkadzać. pomyślała Lota. Potrząsnęła głową a z jej grzywy zsypały się płatki śniegu. Po chwili usłyszała kolejny krzyk. Przeszły ją dreszcze. Kolejny. Klaczka nie miała pojęcia co zrobić. Chciała się wycofać, ale było już za późno. Nie była szybka. Nie miała wielkiej siły w nogach. Oparła się więc o chomąto i zaczęła je pchać, ciągnąć w ten sposób sanie. Zrobiła krok stępem. Przeszła da kłusa. Do galopu. Stresowała się, choć tego nie ukazywała. Stresowała się i serce jej biło jak nigdy. Mimo wszystko wciąż biegła do przodu. Teraz już nic się nie liczyło. Patrzyła do przodu i biegła.
Powrót do góry Go down
Karsin
Admin
Karsin



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptySob Sty 06, 2018 2:44 pm

Biegłyście i biegłyście po białym śniegu i bieg zdawał się być nieskończony, jednak nagle na śniegu zobaczyłyście ślady kopyt układające się w wyraz META. Dobiegłyście do końca! Gratulacje!

*Dowiecie się które zajęłyście miejsce dopiero za kilka dni, bo muszę się upewnić że nikt nie oszukiwał dodając sobie statystyki na które nie zasługuje*
*Możecie przez te kilka dni jeszcze pisać o biegu i o waszym dobiegnięciu na metę, jednak posty te już nie będą się liczyły do końcowego wyniku.*
Powrót do góry Go down
http://karsin.ativiforum.com
Karsin
Admin
Karsin



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptyPią Sty 12, 2018 5:49 pm

Wiedziałyście że nie dobiegłyście pierwsze, jednak cięzko było wam stwierdzić na której dobiegłyście pozycji. Ale czy to było takie ważne?
Po chwili odpoczynku usłyszałyście głos Czarodzieja: - Gratuluję wszystkim koniom i dziękuję za uczesticzenie w wyścigu. Prezenty czekają w waszych saniach.
Nadszedł zatem czas na otwieranie prezentów! W saniach leżało 6 ślicznych paczuszek, po 3 dla każdej z was.

Musicie napisać posta w tym temacie, po czym pojawi się post MG w którym dowiecie się co wygrałyście.


Podliczenie punktów:
Powrót do góry Go down
http://karsin.ativiforum.com
C'est Raffinée
Zwykły koń
C'est Raffinée



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptyNie Sty 14, 2018 2:51 pm

Raffinée nie za bardzo wiedziała co jeszcze mogła powiedzieć do klaczki. Sytuacja zrobiła się dziwna, Raff nigdy nie miała do czynienia ze źrebakami, nie myślała że są one takie dziwne. Niespodziewanie usłyszała nieznany jej głos. Stres Loty sprawiał że i ona była nerwowa, więc gdy głos rozległ się po raz drugi, głośniejszy, podniosła spłoszona głowę i rozszerzyła chrapy. Słowo "start" ewidentnie oznaczało że trzeba się ruszyć z miejsca, iść do przodu. Była koniem sportowym, startowała w wielu konkursach skoków, jednak nigdy nie brała udziału w wyścigach, ten miał być jej pierwszym. Ruszyła wolnym galopem, w końcu klaczka była młoda i mogłaby nie nadążyć gdyby Raffi biegła szybciej. Młoda ewidentnie dawała z siebie wszystko, co sprawiało że Kasztanka podświadomie się uśmiechała. Biegły przez kilka minut, aż dotarły na metę. Dla Rafci bieg ten nie był niczym nadzwyczajnym, jednak dla Loty zapewne był męczący. - Świetnie się spisałaś! - powiedziała do niej entuzjastycznie. Zsunęła z siebie tęczowe chomąto, po czym pomogła klaczce też wyswobodzić się z uprzęży. Łagodnie się do niej uśmiechnęła, po czym spojrzała na sanie wypełnione prezentami. - Otwieramy? - zapytała miłym tonem głosu. - Myślę że zasłużyłyśmy. - dodała.
Nie interesowało ją to które zajęły miejsce w tym całym biegu, ważne że dobiegły do końca.
Powrót do góry Go down
Lota
Źrebak
Lota



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptyNie Sty 14, 2018 3:46 pm

Lota nie była przyzwyczajona do biegania. Po raz pierwszy w życiu w ogóle galopowała i miała nadzieję że będzie to też ostatni. Biegła do przodu, kiedy się zmęczyła, jednak, zwolniła, nie wiedziała że powinna walczyć. Na chwilę przeszła nawet do kłusa. Potem jednak, widząc przeganiające ją sanie, znowu przeszła do galopu. Widziała że było coś wydeptanę na ziemi, ale nie umiała czytać, więc nie wiedziała że ma się zatrzymać. Zobaczyła jednak że Rafka zwalniała, więc również to zrobiła. Dopiero wtedy przypomniała sobie o swojej towarzyszce. Dziękuję. odpowiedziała cicho na jej słowa. Kiedy już stały, Kasztanowata zdjęła z siebie chomąto. Lota chciała zrobić to samo, ale nie umiała. Klacz na szczęście jej pomogła, na co źrebica nic nie powiedziała, tylko uśmiechnęla się sztucznie, próbując ją imitować. Tak! powiedziała, ukazując przez chwilę entuzjazm. Jej nogi strasznie się trzęsły i klaczka z trudem chodziła. Powoli podeszła do sań i niepewnie wyciągnęła szyję, żeby sięgnąć do prezentów. Wzięła jeden z nich w zęby i upuściła go na ziemię. Nie miała pojęcia co z nim zrobić. Rozejrzała się zdezorienowana i zauważyła że konie wokół niej, przy innych saniach, rozmawiają i rozszarpują kolorowy papier. Spojrzała więc z nowu na paczkę, podniosła ją niepewnie i przyjrzała jej się. Potem zdjęła z niej delikatnie papier. Zrobiła tak samo z pozostałymi paczkami. Widząc jak inne źrebaki bawią się papierem, zdecydowała go zatrzymać.
Powrót do góry Go down
C'est Raffinée
Zwykły koń
C'est Raffinée



Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada EmptyPon Sty 15, 2018 6:44 pm

Przy otwieraniu prezentów Lota przejawiła trochę entuzjazmu i stała się bardziej źrebięca, na co Rafinka odetchnęła cicho z ulgą. Patrzyła przez chwilę jak klaczka delikatnie rozpakowuje swoje prezenty, po czym sama zabrała się do dzieła. Rozszarpała zębami papier z pierwszej paczuszki, po czym zauważyła że młoda oprócz prezentów postanowiła zachować też papier. Może chce sobie nim udekorować jakąś jaskinię? Pomyślała i delikatnie rozpakowała swoje kolejne dwa prezenty. Papier z nich zdjęty podsunęła klaczce. - Możesz mój też wziąć, mi jest niepotrzebny. - powiedziała łagodnie.
I to by było na tyle. Czas się rozejść. Jednak głupio było Raffci zostawić tutaj Lotę samą, więc postanowiła poczekać aż to klaczka pierwsza opuści zaśnieżoną polanę. I tak chyba towarzystwo dorosłej klaczy chyba nie sprawiało jej przyjemności.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sanie dla koni bez stada Empty
PisanieTemat: Re: Sanie dla koni bez stada   Sanie dla koni bez stada Empty

Powrót do góry Go down
 
Sanie dla koni bez stada
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Sanie SUŁ
» Sanie SSP
» Sanie SZS
» Sanie SWT
» Sanie SMS

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: Witaj na Karsin :: Off-topic :: Archiwum :: Inne :: Świąteczne Sanie-
Skocz do: