|
| Sala balowa | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Ogień Rekrut
| Temat: Re: Sala balowa Pią Kwi 15, 2016 7:48 pm | |
| Ogień się zaśmiał. Przeeeeznnnaaaaczeeeenieeeee - powiedział przeciągłym głosem robiąc dziwaczną minę. Gdy Ignis się do niego uśmiechnęła i zapytała o historię, ten nic nie mówił przez chwilę. Jednak po minucie rzekł: Urodziłem się w średniej wielkości hodowli koni. Byłem radosnym, młodym koniem. Pewnego dnia jednak właściciel zmarł. Hodowlę przejął pewien gburowaty grubas. Krzyczał, nie pozwalał tyle biegać, w ogóle nie miał ręki do koni. Dorastałem w tym świecie i prawdę mówiąc się stałem arogancki i ponury. Kiedy skończyłem 3 lata kupił mnie staruszek. Chciał, bym pomagał mu w polu. Wydawało się, że wszystko będzie dobrze, ale wszystko co dobre, musi zniknąć. Po pół roku staruszek zachorował, przeprowadził się do córki, a mnie sprzedał. Trafiłem do kobiety, która zarabiała na bryczce. Ciągnąłem ją przez 4 miesiące. Wtedy poznałem pewną klacz, też perszeronkę ciągnącą bryczkę. Zakochałem się w niej i pokryłem ją, była w ciąży. Ale o Rose, tę klacz ugryzł wściekły lis. Rose zdechła na wściekliznę. Wtedy zgorzkniałem jeszcze bardziej i uciekłem do lasu. Tułałem się przez 2 miesiące. Pewnego dnia wpadłem do rzeki o bardzo ostrym nurcie. Zemdlałem, a fale przeniosły mnie na brzeg. Brzeg na Karsin. | |
| | | Ignis Szeregowy
| Temat: Re: Sala balowa Sob Kwi 16, 2016 3:00 pm | |
| Ignis pocieszająco dotknęła chrapami łopatki Ognia, gdy ten opowiedział jej swoją historię. Czy była zła, że kiedy mówił o tej Rose, w jego głosie był jakiś sentyment? Nie. Czy była szczęśliwa, że ta Rose umarła i teraz ona może z nim być? Nie. Bo go kochała, a przeszłość nie była ważna. To ona jedyna zaślepiała to, co mogło być w przyszłości. Przylgnęła do niego bokiem, dając mu w ten sposób otuchy. | |
| | | Tariss Źrebak
| Temat: Re: Sala balowa Sob Kwi 16, 2016 9:07 pm | |
| Tar patrzyła i na wujka i na ciocię uśmiechając się, miała przecież taką dużą rodzinę! A przez parę lat, to znaczy wtedy kiedy szukała taty nie śmiała nawet o tym marzyć... Taak... wielkie szczęście mnie spotkało. - powiedziała sama do siebie ( w sensie w myślach ). No... kiedy rodzice przyjdą? Bo długo ich nie ma i trochę się martwie. - przyznała, i oczekiwała wyjaśnień. | |
| | | Ignis Szeregowy
| Temat: Re: Sala balowa Sob Kwi 16, 2016 11:43 pm | |
| Ignis uśmiechnęła się do Tariss.No dość długo ich nie ma... klacz spojrzała w stronę drzwi lekko przestraszona. Na pewno nic im nie jest, pewnie gdzieś chodzą i zwiedzają zamek. uśmiechnęła się do klaczy. Ignis nie wiedziała co myśleć, nie przejmowała się za bardzo tym gdzie są Lily i Cogi, ale kiedy Tariss o nich wspomniała trochę się wystraszyła. W tamtym momencie czuła się bardzo dziwnie. Czuła, że nic im nie jest. Po chwili jej przeszło i spojrzała na Ognia. | |
| | | Ogień Rekrut
| Temat: Re: Sala balowa Nie Kwi 17, 2016 11:35 am | |
| Ogień się uśmiechnął do Ignis. Czuł, że Ignis chce dodać mu otuchy. Następnie uśmiechnął się do Tariss, bo teraz to on chciał, żeby klaczka się nie martwiła. Jej rodzicom na pewno się przecież nic nie stało, to dwoje dorosłych koni! Przyjdą, przyjdą. Może się zgubili w krętych korytarzach. - powiedział i się zaśmiał. A twoja historia, Ignis? - dodał, aby zmienić temat. | |
| | | Ignis Szeregowy
| Temat: Re: Sala balowa Nie Kwi 17, 2016 5:17 pm | |
| Ignis spojrzała na drzwi jeszcze raz. No dobrze powiem.... uśmiechnęła się do Tariss i Ognia. Urodziłam się jako bękart konia hanowerskiego i swojej matki, klaczy rasy shire. Mój ojciec miał już partnerkę, i niedługo po Ignis urodzoną córeczkę, Lily. Tylko moja matka i mój ojciec i ja znaliśmy prawdę, mimo że moja matka w tajemnicy trzymała, z kim zaszła w ciążę. Bardzo dobrze dogadywałam się ze swoim przyrodnim rodzeństwem, a zwłaszcza z Lily, która z reguły wolała bycie samotniczką. Dorastałam, moja przyrodnia siostra dostała niezłą fuchę, jako klacz-przewodniczka stada, a ona zadowalała się tym co ma. Pewnego dnia Lily wyruszyła do lasu i już nie wróciła... Zaczęłam jej szukać. Jednak nagle wpadłam do rzeki i prąd poniósł mnie na Karsin. Dowiedziałam się, że Lily dołączyła do SWT, postanowiłam pójść w jej ślady i żyć z nią już zawsze. Ignis uśmiechnęła się do klaczy i ogiera. | |
| | | Tariss Źrebak
| Temat: Re: Sala balowa Nie Kwi 17, 2016 10:18 pm | |
| Piękna historia ciociu... ja idę poszukać moich rodziców bo na prawdę się o nich boję! - mała Tar podbiegła do wielkich drzwi próbowała je otworzyć, trwało to jakeś dziesięć minut aż w końcu zawiasy ustąpiły i Tariss na reszcie mogła wyjść, obruciła się jeszcze w drzwiach. Po czm zamknęła drzwi, zawiasy ustąpiły z miejsca, a Tar pobiegła korytarzem. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Sala balowa | |
| |
| | | | Sala balowa | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |