Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Choinka 1

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Choinka 1   Choinka 1 EmptyPią Gru 21, 2018 5:40 pm

Wysoka 2 metry, jeszcze nie ubrana choinka. Niedaleko znajduje się stołek, na który mogą wejść niższe konie, żeby ściągnąć do jej szczytu.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptyNie Gru 23, 2018 12:58 am

//zróbmy że Estio ma bombkę, a Asołe bombkę i girlandę

Po nocy przespanej w jaskini, chłopcy wyruszyli z nowu na poszukiwanie przygód. Było o wiele zimniej niż poprzedniego dnia i, chociaż śniegu nie było, ziemia była pokryta warstwą szronu, na którym nie trudno było się poślizgnąć.
Estio czuł się trochę niezręcznie i wciąż myślał o poprzednim dniu. Wiedział że Asołe nie opuści jego życia przez dosyć długi czas, a z drugiej strony męczyła go myśl o Atenie i to że wciąż nazywał to co między nimi było prawdziwą miłością.
Był zaspany, do tego na dworze było zimno, więc przeszedł na chwilę do galopu. W zaledwie kilka minut, podczas których myszaty zdążył się ogrzać, trafili na równinę, gdzie Estio z nowu zwolnił. Ale dawno tu nie byłem. aż się zdziwił. Dużo się zmieniło: na środku wielkiej łąki były ustawione trzy drzewka, w dosyć dużych odległościach. Spojrzał na Asołe, po czym szybko spuścił wzrok i podszedł do pierwszej choinki.
Chciał się na chwilę pozbyć ozdoby z pyska, ale nie widząc co z nią zrobić, po prostu ją powiesił na jakiejś gałęzi na średniej wysokości. W sumie pasuje. pomyślał, zwracając tym razem na dłużej wzrok w stronę Asołe, myśląc czy on też postąpi tak samo.
Jeżeli w pobliżu znajdowali się już Voleur i Kion, albo jakiekolwiek inne dorosłe konie, Estio po prostu na nie spojrzał i chcąc je imitować, powiesił ozdobę na choince.
Powrót do góry Go down
Asołe
Źrebak
Asołe



Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptyNie Gru 23, 2018 8:54 am

//oksy oksy

Nie trudno się było poślizgnąć? Cóż za cudowna informacja dla Asołe, on uwielbia upadać. Na razie jest to tylko jego hobbi, ale kiedyś będzie to robił zawodowo.

Spędzili razem noc i niby było dziwnie, ale ogólnie bardziej skomplikowane relacje są dziwne. Kasztanowy źrebak był zadowolony, że mimo kilku niezręczności sytuacja została wyjaśniona, od razu na duszy i umyśle zrobiło się lżej. Gdyby nie to, ogierki cały czas były by spięte przy sobie i stresowały się niepotrzebnie, ukrywały to co myślą i pilnowały się aby nie wykonać złego ruchu, na tym przyjaźń nie polega. 

Lekko zastana od mrozu mięśnie zostały rozgrzane pod czas wspólnego galopingu. Co prawda pierwsze kilka kroki były nieco sztywne i kanciaste, ale kiedy nogi się rozruszały młodziki pędziły przed siebie pozostawiając ślady po śnie daleko za sobą. 

Asołe zobaczył, jak jego przyjaciel opuszcza wzrok. Wie, że przyjaciel musi się przyzwyczaić, również dla niego samego sytuacja była nowa i nie do końca wiedział jak się zachować, postanowił sobie jednak, że jeśli brat dalej będzie unikał wzrokowego kontaktu, obniżał łeb, uciekał oczyma to go normalnie ofuka za uciekanie. Przecież Estio do odważny koń, pewny siebie. Chociaż w sprawach sercowych nawet do Ateny był nieśmiały.
Pokręciłem łeb aby odgonić niepotrzebne myśli. Czas na zmartwienia się skończył.
Popatrzyłem jak przyjaciel wiesza piłkę na gałęzi. Przekręciłem nieco łepek, zmrużyłem oczy a po chwili się uśmiechnąłem. Nie wiem co to za rzecz, ale nie wygląda źle wisząc na drzewie. Jakby nie patrzeć to mojego węża znaleźliśmy wiszącego na gałęzi. 
Zbliżyłem się do drzewka i zarzuciłem na nie puszystą żmiję. Biały ogon zawiesił się prawie w pozycji pionowej i wyglądało jakby wąż się wspinał po gałęziach na sam czubek.
Bombkę białą złapałem w pysk i zbliżywszy się do drzewa zwiesiłem niedaleko kulki Estia, tak, żeby żadna z piłek nie była samotna. Popatrzyłem na przyjaciela.
-Gniewasz się na mnie?-zapytałem nieśmiało.
Miałem nadzieję, że oprócz dziwnej ciszy, którą postanowiłem przerwać, nie ma między nami negatywnych emocji. 

//Zabawnie jest odwoływać się i opisywać coś co się jeszcze nie stało. Razz  Teraz musimy tam urządzić jakąś dramę, żeby pasowało do tego opisu.
//Łał w połowie tekstu przeskoczyłam z trzeciej osoby na pierwszą. Szalona. Moja polonistka cierpi.
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptyNie Gru 23, 2018 7:28 pm

Może i wszystko zostało wyjaśnione, ale Estentior i tak martwił się tym, że informacja mogła gdzieś wypłynąć i wszyscy by się o tym dowiedzieli. Co by pomyślała Atena? A co jeśli by go Maciejka porzuciła? Za to że sam nie wiedział czego chciał? Za to że nie był już pewien że kocha klaczkę, którą ona znała? Teoretycznie wystarczyłoby, żeby ani Estio, ani Asołe o niczym nikomu nie wspominali, a zwłaszcza żeby nie zachowywali się przy innych dziwnie. Ale teoretycznie już wszystko było za nimi i wrócili do najzwyklejszej przyjaźni.

Spojrzał na Asołe, szybko spuścił wzrok, po czym westchnął cicho i podszedł do choinki. Zastanawiał się, czy sytuacja pomiędzy nimi wróci kiedyś do normalności. Chyba nie. pomyślał, wieszając swoją bombkę. Asołe zrobił to samo, zawiesił też węża, chociaż według Estia, był on w niebezpiecznej pozycji, z której nie trudno było spaść.

Nie. odpowiedział krótko na jego pytanie i spojrzał mu na chwilę w oczy. Stał tak chwilę, nie umieją niczego więcej powiedzieć, po czym złapał za końcówkę białego, wiszącego ogona i ustawił go tak, aby był ułożony ukośnie, od czubka, prawie do drugiej strony choinki. Tymczasem na równinie pojawiły się jeszcze jakieś konie, ale Estio po prostu na nich nie zwrócił uwagi.
Może być? zapytał bezsensownie, przerywając z nowu ciszę i patrząc na ogiera, którego mimo wszystko wciąż nazywał przyjacielem. Bezsensownie, bo zrobił to tylko po to, żeby ozdoba nie spadła, więc to chyba oczywiste, że tak było lepiej.

//super jest XD mi się podoba tak pisać
//a wiesz że nawet nie zauważyłam? Czy to zły znak? XD
Powrót do góry Go down
Asołe
Źrebak
Asołe



Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptyNie Gru 23, 2018 8:24 pm

Cóż, faktycznie pewne problemy i przeszkody są możliwe. Możliwe, że to wszystko to psikus wywołany przez hormony, zwykła ciekawość, zaintrygowanie, czy źle zrozumiana chęć bliskości wywołana zawarciem pierwszej bliżej znajomości z kimś, z kim można dzielić czas i myśli. Lepiej zostawić to, żeby sobie wisiało w powietrzu i nie ingerować. Jeśli ktoś coś zauważy to nie odpowiadać, tylko dać czas aby on sam doszedł do odpowiedniego wniosku. Bo jeśli będziemy to traktować jako tabu, coś niezwykłego, to takie to będzie, więc reakcje na to będą dużo bardziej intensywne, ale jeśli będziemy to traktować, jak zwykłą i codzienną rzecz nie wywoła to aż takiego entuzjazmu. 

Pewnych rzeczy nie da się cofnąć ani zapomnieć. W końcu z tego się składamy, z doświadczeń, różnych sytuacji, emocji, wspomnień, marzeń i nadziei, niepewności i zmartwień. Jesteśmy takim chaotycznym kłębuszkiem, który potrzebuje drugiego chaotycznego żeby zaznać spokoju. 

Zawiesiliśmy rzeczorki na świerku, nie wyglądało to źle, ale głównie dlatego, że nie wiedziałem jak to wygląda kiedy jest dobrze. 
Zapytałem przyjacielowi pytanie, które mi męczyło młody móżdżek. Odetchnąłem dyskretnie z ulgą i uśmiechnąłem się delikatnie. Patrzyliśmy się na siebie. 

Zastrzygłem uszami i spojrzałem w stronę nieznajomych. Oni nas naśladują, czy zwyczajnie wiedzą co robią? To dorośli, czyli muszą wiedzieć co robią, a już na pewno wiedzą czym są ozdobne piłki. Patrzyłem jak nieznajomi majstrują coś przy drzewku, jak rozmawiają. 

Moją uwagę od obcych oderwał głos Estia poprawiającego zawieszenie węża na choince.
Przybrałem skupiony wyraz pyska, obniżyłem łeb aby spojrzeć na dzieło od dołu, okrążyłem roślinkę śledząc biały ogon. Stanąłem jeszcze raz się przyjrzałem, popatrzyłem na brata. 
-Jak dla mnie git, malina, mucha nie siada.-powiedziałem z profesjonalnym brakiem emocji na mordce. Normalnie zawodowy morderca oceniający choinkę. Uśmiechnąłem się szeroko, a oczki mi się zaświeciły z radości. 
-My to ozdabialiśmy, nie ma opcji aby było coś nie tak, z założenia wygląda świetnie.-teraz ukazałem emocje, a konkretnie szczęście i podziw, dla akcentu uniosłem dumnie łeb i strzeliłem ogonem. 
Trzeba rozluźnić atmosferę. Kilka rzeczy się zdarzyło, wiele słów zostało wypowiedzianych, ale to nie znaczy, że mamy żałować tego co zrobiliśmy i co powiedzieliśmy. Nikomu nic do tego, a przeszłości nie zmienimy, więc nie ma co nad nią się zbyt długo zastanawiać i rozpaczać, musimy nauczyć się z nią żyć. 


//Mi też. Już się nie mogę doczekać aż sprawy w norce się rozwiną. Ustalamy co konkretnie robimy czy lecimy tam na żywioł?
//To znak, że jestem dobrym poetą.  Cool
W ogóle w mojej głowie tak bardzo zakodowało się to, że łańcuchy choinkowe mają jakiś metr długości i zapominam, że e-e one są dłuższe.
Powrót do góry Go down
Reta
Władca
Reta


Tytuły : Admin Główny

Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptyWto Gru 25, 2018 2:39 pm

Koniec czasu!

Podliczenie punktów: 3 ozdoby, nie wszystkie jednego koloru, nie ma gwiazdy, 4 posty/2 postacie = 5 puktów!
Zajęliście drugie miejsce, gratulacje.


Nagle zobaczyliście idącego w waszą stronę Czarodzieja, z derką, owijkami i nausznikami w kolorach świątecznych. Miał na plecach wór, pełen prezntów. Jest ładna choinka, to będą piękne prezenty! powiedział z uśmiechem, wsadzając parę paczek pod wasze drzewko.

Estio dostał:
1 karmin oraz miecz (+1 [s] przez 5 postów)

Asołe dostał:
1 karmin oraz przebranie za renifera (nikt Cię nie rozpozna przez 5 postów)

Gratulacje!





Przasłałam filmik z losowania nagród na grupę messengerową: jeżeli ktoś kogo na niej nie ma chce go zobaczyć, może mi napisać na pw.
[/color]
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptySro Gru 26, 2018 7:36 pm

//lecimy na żywioł XD może opłaca nam się najpierw rozkręcić trochę tamtą fabułę, to będzie łatwiej dokończyć tą

Estio rozmyślał o zdarzeniach z poprzedniej nocy, kiedy trafili na choinki. Zawiesili na jedną z nich mniejsze ozdoby, po czym zajęli się czerwonym ogonem. Powiesił go Asołe, a Estio znalazł w sobie odwagę żeby go poprawić. Odwagę, bo akurat w ogóle mu nie zależało na tym, żeby być w centrum uwagi przyjaciela. Bał się że zacznie mu on wypominać jego zachowanie. Chciał przerwać ciszę, zdecydował zrobić to w najłatwiejszy sposób: zadawając pytanie. Spojrzał też na Asołe i nawet się uśmiechnął na jego odpowiedź.
W sumie prawda. powiedział i pewność siebie wróciła mu na chwilę na pysk. Uśmiech stał się pewniejszy, a oczy zabłysły. Nie był jeszcze w stanie zachowywać się jak Asołe, wolał utrzymywać się w jego cieniu, ale udało mu się już trochę rozluźnić. Teraz młodszy ogierek stał się od niego większy, był silniejszy, a Estio stał się przy nim tylko małym karaluchem, bojącym się prawdy.

Jakiś stary koń, który według Estia wyglądał trochę jak Czarodziej, podszedł do dwójki koni dekorującej drugie drzewko. Ogierek zaczął się przyglądać prezentom, zaciekawiony i trochę obrażony, że siwy nie podszedł najpierw do źrebaków. Kiedy skończył jednak zwrócił się do nich. Dzię-kuję. odpowiedział nieśmiało na jego słowa i już zaczął otwierać dwa prezenty które były dla niego przeznaczone.
O kasa! powiedział szczęśliwy, zapominając o wszystkich stresujących sytuacjach z poprzednich 24 godzin. Zaczął rozrywać czerwony papier z drugiej paczki. Podłużny kształt już mu podpowiadał co to było. Podekscytowany, wyjął miecz z tej skórzanej części co zakrywa ostrze (jak to się nazywa). Łoooo. skomentował cicho, spoglądając na prezenty Asołe. Będę jak Atena. ucieszył się, szczęśliwy ze swojego prezentu, jednak szybko wróciły mu do głowy wspomnienia. Będę bronił mojej rodziny i przyszłego stada, które stworzę z Ateną, Mistem, Kabuchą, Mią i… i Asołe. spojrzał z nowu na chwilę na ogierka, chcąc zobaczyć jego reakcję na wszystko to co się działo. Później ponownie spuścił wzrok na miecz i po chwili schował go do skórzanej części, żeby nikt się nie skaleczył.
Powrót do góry Go down
Asołe
Źrebak
Asołe



Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptySro Gru 26, 2018 8:57 pm

Wyczuwałem, że przyjaciel jest onieśmielony, ba wcale mu się nie dziwiłem, sam byłem ostro speszony. Nie możemy jednak bać się przy sobie pierdnąć do końca życia, trzeba niepewności przekuć w niezapomniane wspomnienia pierwszych prób. Każdy od czegoś zaczynał i uwierzcie mi każde początki są beznadziejne i godne pożałowania. Trening sprawi, że ból i stres przerodzą się w przyjemność i ekscytację. 
Ciepło rozlało się po moim ciele kiedy zobaczyłem uśmiech przyjaciela, może powinienem go teraz nazywać inaczej? Nie chcę. Znaczy chcę, ale boję się, że to zmieniło by nasze relacje. Nie byłby już moim przyjacielem tylko kimś innym. Nie wiem o co chodzi. To za trudne, to pierwszy raz. Przydałaby się rozmowa z kimś dorosłym, kto ogarnia, jednak dzielenie się naszymi problemami z kimkolwiek to nasza wspólna decyzja. Niech tylko ogier wie, że nie musi się bać. Mogę być młodszy, ale zawsze będę gotowy bronić tych, na których mi zależy.

Staruszek wyłonił się zza drzewa, chyba go skądś kojarzyłem, ale jakoś tak średnio mogłem sobie przypomnieć skąd. Wyszczerzyłem się słysząc o pięknościach i prezentach, cudowne to jest. Aż mnie trochę zamurowało, więc jedynie skinąłem głową w podziękowaniu.
Zaczęliśmy rozpakowywanie prezentów. Zaśmiałem się krótko słysząc żywą reakcję brata na karminy.
-Nigdy jej mało, co?-zagadnąłem i mrugnąłem okiem. Zawsze się przyda, czy to żaby kupić prezent, czy leki, czy przekupienie porywacza.
Mysza dostał miecz, a ja przebranie renifera. Po przeczytaniu do czego ciuszek służy zacząłem zastanawiać się do czego mógłbym go użyć. Na razie nic mi do głowy nie przychodziło, ale kiedyś na pewno się jakaś okazja trafi.
Obserwowałem jak ucieszony Estio wyjmuje miecz z pochwy (tak to się nazywa). Ale mój przyjaciel ma duży miecz. Kiedy on ma taki sprzęt moja całe gadanie o bronieniu go blaknie. 
-Nooo, to teraz oficjalnie możesz być wojownikiem. -skomentowałem radując się razem z towarzyszem. 
Jego mina nieznacznie zrzedła. Ileż bym dał żeby poznać jego myśli i wątpliwości. Myślałem, że rozmowa w norze, w samotności wyjaśni między nami wszystko, i wyjaśniła, nie mówię, że nie, jednak po niej pojawiło się dużo nowych zmartwień. 
Może życie dorosłych właśnie na tym polega? Rozwiązujesz kilka problemów a na ich miejsce pojawia się tysiąc nowych. 
Machnąłem ogonem. Nie wiedziałem czy mam zaproponować przemieszczenie się gdzieś czy zostać, zagadać czy milczeć. 
Na razie było fajnie tylko ja i on chcę aby tak zostało na zawsze. Znajomi są mile widziani, ale tylko tacy, którzy nie zagrożą naszemu związkowi. Bo jesteśmy w związku? Może tylko ja jestem, a ogier nic o tym nie wie? To wszystko brzmi, jak słaby żart powtarzany w kółko: ,,Ja z nim chodzę, ale on jeszcze o tym nie wie.".
Powrót do góry Go down
Estentior
Źrebak
Estentior



Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptyNie Gru 30, 2018 8:24 pm

Sytaucja była stresująca dla każdego, jednak koń z prezentami wszystko zmienił. I Estio i Asołe trochę się wyluzowali.
Śmiech kasztanowatego wywołał na pysku Estio uśmiech, który również nie wiedział jak nazwać teraz ich relacje. Nie był pewien już niczego, ale obecność prezentów zmieniła na chwilę nastawienie Myszatego, który zapomniał o stresującej, według niego, sytuacji i zaczął się cieszyć kasą. Napewno się do czegoś przyda. odparł. Przecież nie gromadził kasy bez powodu, dobrze wiedział że kiedyś ją wyda, chociaż teraz nie wiedział jeszcze na co. Schował ją więc i zaczął otwierać następny prezent. Miecz. Nie wierzę, pradziwy miecz. ucieszył się. Myśl o Atenie przekierowała go na chwilę na złe tory, ale wszystko wróciło do porządku. Estio wsadził miecz ponownie do pochwy i spojrzał na przyjaciela (?). Będę mógł bronić rodzinę, i przyjaciół, i... i innych... powiedział, jednak brzmiało to, jakby nie zakończyło się na tym zdanie, tylko jakby sam nie wiedział czy nie chce czegoś dodać. Spuścił na chwilę wzrok na miecz.
A ty, co dostałeś? zmienił nagle temat i spojrzał na jego prezent. Jakiś ciuszek, przebranie jakieś, czyżby renifer? Pewnie wyglądałby prze-uroczo. Tylko że to jest chyba trochę za duże. uśmiechnął się podświadomie i zapatrzył się na ogierka. Ocknął się po chwili i pokręcił gwałtownie głową. Na pewno się przyda. powiedział szybko.
Szorokim ruchem zagarnął wszytskie resztki po papierze w który były zapakowane prezenty pod choinkę, po czym rozciągnął się i sprawdził czy ma wszystko. Idziemy? zapytał i spojrzał na Asołe, po czym ugryzł się w język. Nie chciał już nigdzie z nim iść. Znaczy się, chciał, wręcz za bardzo, bał się iść gdzieś bez niego, w sensie że bał się o niego, a może bał się że spotka się z kimś z kim będzie się zachowywał tak samo, jak się zachowywał z nim..? Nie wiadomo, ale Estio miał wrażenie że zaczynał być od niego trochę uzależniony, a do tego bał się, że zacznie być o niego zazdrosny. Jednak już powiedział co powiedział, więc teraz musieli iść razem.

[z/t] Ewentualnie możemy zrobić że Asołe mu grzecznie podziękuje i pójdzie w drugą stronę, a potem jak się spotkają w tym samym miejscu, pomyślą że to przeznaczenie. Zdecyduj ty.
Powrót do góry Go down
Asołe
Źrebak
Asołe



Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 EmptyPon Gru 31, 2018 1:41 am

Oglądaliśmy prezenty i jaraliśmy się prezentami, jak źrebaki, którymi w sumie jesteśmy. 
Pokazałem Estiowi mój prezent, ale nie powiedziałem do czego służy. Może kiedyś przebiorę się za renifera przyjdę do ogierka i wypytam go o jakieś rzeczy na mój temat. Albo zrobię jeszcze coś innego. Może zwyczajnie średnio wierzyłem w magiczne właściwości ciuszków. Kiedyś zobaczymy czy to działa. 
Ledwo powstrzymałem śmiech kiedy po raz kolejny usłyszałem od przyjaciela, że ,,To się na pewno przyda". Chyba znów stał się jakiś taki nerwowy. 
Może powinniśmy dać sobie czas, chwilę spokoju. Jakby nie patrzeć cały czas jesteśmy razem zero swobody i okazji do samotnego podramatyzowania i piszczenia z radości lub złości. 
Zastrzygłem uszami. 
-Wiesz, chyba muszę się opuścić.-zacząłem nieśmiało, ale pewnie.-Obiecałem Recie, że ją odwiedzę i dawno u niej nie byłem. Pewnie się martwi.-kłamstwo gładko mi przeszło przez gardło, nawet się nie zająknąłem.
W pewnym sensie nie kłamałem. Chciałem odwiedzić gniadą, opowiedzieć jej co u mnie, poradzić się. 
-No to do zobaczenia.-powiedziałem radośnie zapewniając tym Estia, że nie rozstajemy się na zawsze.
podszedłem do niego i o ile się nie odsunął przytuliłem. To było przytulenie przyjaciela czy partnera? Trudno powiedzieć.
Po pożegnaniu się każdy ruszył w swoją stronę, pogrążony we własnych myślach. Teraz będę uważał, jak stawiam nogi, nie upadnę. 


Z/T
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Choinka 1 Empty
PisanieTemat: Re: Choinka 1   Choinka 1 Empty

Powrót do góry Go down
 
Choinka 1
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Choinka 2
» Choinka 3

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: Witaj na Karsin :: Off-topic :: Archiwum :: Inne :: Ozdabianie choinek-
Skocz do: