Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Zniszczona Łąka

Go down 
+4
Arya
Talia
Forest
Winter
8 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Winter
Śpiewak
Winter



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyNie Kwi 17, 2016 7:51 pm

Kiedyś na pewno było tu ładnie.Powiedział Winter i uśmiechnął się do klaczy.
Muszę iść jednak będę o tobie pamiętał.
Powiedział i wstał.Po chwili ruszył w stronę swojego
pałacu.Miał tylko nadzieję że klacz się nie obrazi.
Powrót do góry Go down
Forest
Artysta
Forest



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyNie Kwi 17, 2016 8:05 pm

To paKlacz uśmiechnęła się i zaczęła iść w stronę ciemnego lasu jednak będzie pamiętać swojego przyjaciela.W czasie drogi rozmyślała czy znowu spotka Wintera.
Powrót do góry Go down
Talia
Amator
Talia



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyPią Kwi 29, 2016 11:36 pm

//Rozumiem że Wintera i Forest tu nie ma?
Przykłusowałam tu w wyśmienitym nastroju, wszystko mi się udawało. Za co się nie wzięłam dzisiaj - to zrobiłam to dobrze. Nie często ma się takie cudowne dni, a ja dzisiaj taki miałam!
Jestem tu już tyle czasu a tak na prawdę nie mam rzadnej przyjaciółki, no może z wyjątkiem Luizjany. Ale z nią widuje się bardzo rzadko - przecież ona to władczyni i nie zawsze ma czas. - myślałam i spoglądałam w przestrzeń ponad tą niezbyt piękną - bo zniszczoną - łąką. Postanowiłam znaleźć sobie przyjaciółkę - ale taką najlepszą z najlepszych.
Powrót do góry Go down
Arya
Zwykły koń
Arya



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyWto Maj 03, 2016 10:32 am

Arya pięknym,dostojnym kłusem przybiegła w to oto miejsce.Rozejrzała się dookoła po czym zobaczyła klacz.Podbiegła do niej jakże spokojnie po czym z wielką dumą przywitała się patrząc na Talię z góry.
Witaj.Jestem Arya.Należę do SLS ,ale jeszcze nie poznałam mej władczyni lub władcy.
Może znasz prowadzącego konia tego stada?Zapytała.Bez wahania się przedstawiła.
Nikt nie mógł jej zabronić przedstawić się pełnym imieniem.Położyła się jakże ciężkim ciałem na trawie.
A ty...Jak masz na imię?Zapytała z lekkim wahaniem.Zastrzygła uchem nasłuchując przy tym czy czasem ktoś jeszcze nie chcę tu przyjść.Chciałabym już poznać kogoś z mojego stada.Pomyślała i nie z włocznie wstała.Cóż za piękna pogoda czyż nie?Zapytała patrząc w niebo.Chmury były jak mleko.Rozpływały się po niebieskim niebie,a słońce oświetlało je niczym świeczka.Oh...Jak tu pięknie.Pomyślała z uśmiechem na pysku widocznym także dla Talii.
Powrót do góry Go down
Talia
Amator
Talia



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyWto Maj 03, 2016 4:05 pm

Rozmyślałam sobie o tym i o owym a tu nagle przyszła w to miejsce jakaś nie znana mi klacz. Ucieszyłam się bardzo bo wyglądała ona dość przyjaźnie. Podeszłam do niej i postanowiłam że się przedstawie.
- Witaj mam na imię Talia, jestem ze Stada Magicznego Szeptu. - rzekłam i wysłuchałam dalszych słów klaczy.
- Znam, klacz ta nazywa się Luizjana - zresztą to moja jedyną przyjaciółka. - powiedziałam i nagle odrobinę posmutniałam.
Lecz nie widuje się z nią często, niestety. - przedstawiłam sprawę tak jak miała się ona w istocie.
Tak, pogoda jest na prawdę piękna. - przyznałam rację Aryi. Teraz ja żądam jej pytanie.
Masz jakąś rodzinę? Ja mam: partner Mochito i córka Rossa. - sprostowałam i czekałam na odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Arya
Zwykły koń
Arya



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyWto Maj 03, 2016 6:33 pm

Miło mi.Powiedziała bez żadnego wyrazu twarzy.Pewnie się często nie widzicie bo ma dużo pracy nad naszym stadem albo ma jakieś kłopoty moja droga.Uwierz mi ja też mogłabym cię teraz porwać i miałabyś kłopoty,a jednak nie masz ich bo cię nie porwałam.
Powiedziała dumnie.Wiedziała bowiem,że jest silniejsza od klaczy obok.
Ja i rodzina.Phi.Parsknęła oczywiście ,że przyjaźnie.Nawet nie żałowała tego,że straciła tą rodzinę.
Tak piękna dama jak ty wiadomo,że ma partnera.Powiedziałam poprawiając Talii grzywę gdyż miała ją troche rozczochraną.Wybacz za moje zbliżenie sie do ciebie ale lubię kiedy inne klacze są uczesane.
Uśmiechnęła się szczerze po czym odwróciła łeb do tyłu.
Oh cóż za los...Pomyślała.
Powrót do góry Go down
Talia
Amator
Talia



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptySob Maj 07, 2016 11:26 am

//Bardzo przepraszam, że dopiero teraz odpisuje Wink
Uśmiechnęłam się słuchając wywodów Aryi.
Nie sądzę abyś miała ochotę mnie porwać, nie wyglądasz na taką co porywa tylko dlatego że ma taki kaprys. - rzekłam łagodnie i z uśmiechem na pysku. Mina mi zrzedła gdy dowiedziałam się że Arya nie żałuje nawet tego że nie ma rodziny. Jak na mój gust, było to smutne. Westchnęłam, lecz szybko nadrobiłam miną. Postanowiłam zmienić temat.
A.. opowiesz z mi swoją historię? Ja... opowiem ci swoją później. - obiecałam kładąc się na ziemi.
A znasz historię wyspy Karsin? - wiedziałam o Karsin wiele a Arya był tu chyba od nie dawna. Uśmiechnęłam się z wdzięcznością na pysku.
Dziękuję, dzisiaj nie miałam czasu aby się uczesać. - wyjaśniłam
Powrót do góry Go down
Dhiren
Szeregowy
Dhiren



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptySob Sie 27, 2016 7:31 pm

Przypałętałem się tutaj z niewiadomych powodów. Niewiadomych, bo ja ich nie znałem, więc nikt inny nie miał prawa również ich znać. Logika. Moje sporej wielkości kopyta zapadały się w śniegu, ale niezbyt mi to przeszkadzało. Zdążyłem już odzwyczaić się od tak niskich temperatur z powodu swojego teraźniejszego miejsca zamieszkania, ale całkiem nieźle dawałem sobie radę. Jednym słowem, czy tam kilkoma – nie przywiązywałem do tego większej wagi – całkiem nieźle mi to szło.
Śnieg zatrzeszczał gdzieś za mną. Stanąłem jak wryty, powoli się odwróciłem w stronę źródła dźwięku. To, co zobaczyłem całkowicie mnie zaskoczyło. Bez wątpienia negatywnie. Pozostało mi jedno. Straszliwe. Pytanie.
Jak mogłem wystraszyć się tego białego, uszatego pokurcza?! Zajączka?! Zaszarżowałem na niego, ten jednak w porę odskoczył. Uśmiechnąłem się półgębkiem, dumny z tego, że kolejny przeciwnik pokonany.

I nagle coś pochwyciło mnie pazurami i kłami na grzbiecie. Zarżałem bojowo, strzelając z zadu. Skurczybyk utrzymał się dlatego zafundowałem mu małe rodeo. Niech się chłopak pobawi. A może to samica. Nie wiedziałem i wolałem nie sprawdzać. Nie interesowały mnie inne gatunki, a szczególnie w TEN sposób. Wiele gwałtownych zakrętów, zatrzymań, stawania dęba i wierzgania sprawiło, że nareszcie napastnik zleciał z mojego grzbietu. Wtedy dopiero mogłem przez moment przyjrzeć się kociakowi. Bez wątpienia była to pantera śnieżna.
Nie tracąc więcej czasu, z impetem rzuciłem się na futrzaka. Nie miał pojęcia, z kim zadarł. Przednimi kopytami trafiłem kotowatego w bok, przez co ten przetoczył się kawałek.

- Cyzby kotecek pobludził futelko? – powiedziałem przesłodzonym głosikiem, z szerokim uśmiechem patrząc na leżące zwierzę. Wielki kot szybko wstał i rzucił się do kolejnego ataku. Ależ on przewidywalny. Raz… Dwa… Trzy… Odwróciłem się błyskawicznie i wystrzeliłem z zadu, trafiając przeciwnika zadnimi kopytami. Potem podbiegłem do niego i jednym kopytem przycisnąłem go do podłoża. Uśmiechnąłem się z uprzejmością. Przepraszam, chciałem powiedzieć „złośliwością”. I satysfakcją. Tym samym kopytem zmiażdżyłem czaszkę irbisowi. Trzask łamanych kości, drgawki i na koniec śmierć. To będzie wspaniały dzień…
Pozostawiłem szczątki mojego przeciwnika na pastwę losu, uśmiechając się do samego siebie. Odszedłem powolnym krokiem, przytykając sobie śnieg do ran.
z/t
Powrót do góry Go down
Ominous
Źrebak
Ominous



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptySob Wrz 03, 2016 10:41 am

Przyszedł na swoje tereny po pozwiedzaniu innnych.Nie potrzebował pomocy matki.Uważał ,że nie jest mu już zbyt potrzebna do życia.To było bez sensu ciągle siedzieć przy mamusi i tylko mówić:Chce mi się jeść,Chce mi sie pić itp.Dla niego było to żałosne.
Wolał sam sobie jakoś wykminiać jedzenie i picie.To takie żałosne być uzależnionym od matki.
Położył się na śniegu i oczekiwał kogoś/czegoś....
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyNie Wrz 04, 2016 5:16 pm

Wbiegłam tu sprężystym kłusem. Rozglądałam się dookoła, od czasu do czasu, tak profilaktycznie, patrząc pod nogi. Kilka razy się zatrzymałam by rozrzucić kopytem biały puch. W końcu wsadziłam nos w śnieg i zaraz za nosem poszło całe ciało. Już po chwili stałam na równych nogach cała w zamarźniętej, sproszkowanej wodzie. Odrobinę się otrzepałam i ruszyłam dalej, na przód. W oddali dostrzegłam jakieś nieregularne, czarne plamy na ziemi. Nie myśląc wiele i wiedziona dziecięcą ciekawością ruszyłam galopem do tego czegoś. Kilkanaście metrów od leżącego w śniegu źrebaka zatrzymałam się. Popatrzyłam na niego przymrużonymi oczyma. Niby jakoś go nie kojarzę, ale już go nie lubię.
-Cześć.-przywitałam się. Mój ton był dość chłodny. -Czy my się kiedyś już nie spotkaliśmy?-zadałam pytanie głosem, w którym dało się wyczuć nutkę zaciekawienia.
Powrót do góry Go down
Ominous
Źrebak
Ominous



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyPią Wrz 09, 2016 9:35 am

Usłyszał stukot kopyt.Czyżby ktoś szedł w jego stronę?Odwrócił łeb i tylko spojrzał na klacz.Nie to chyba wiadome.Pokręcił głową.Powąchał klacz z dala i w tej chwili stanowczo się zmienił.
Kto jest twoją matką?Zapytał spokojnie.Pozory mylą....Mogła uwierzyć lub nie.Wstał i obszedł dookoła klacz.Jakaś ty mała.Dodał i zaśmiał się w duszy.Nie mógł się doczekać dorosłości.
Porywałby klacze jedną po drugiej i nie zostawałby karany jak jego matka....To takie piękne.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyNie Wrz 11, 2016 1:20 am

Lekko skuliłam uszy gdy ten niuchnął powietrze. Coś mi w nim nie pasowało. Wyprostowałam się dumnie, jak na córkę władczyni SLS przystało, lekko zmrużyłam oczy i pewnym siebie głosem powiedziałam.
-Moja mama nazywa się Luizjana.-rzekłam stanowczo, strzygąc uszami.
Słysząc jego uwagę prawie, że krzyknęłam.
-Sam jesteś mały!-spojrzałam na niego z urażoną miną lecz hardym wzrokiem.-Ja ciągle rosnę i jestem pewna, że gdy będę starsza to będę większa niż ty.-tupnęłam nogą i skuliłam uszy dając mu do zrozumienia, że nie podoba mi się jego zachowanie.
Powrót do góry Go down
Ominous
Źrebak
Ominous



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyNie Wrz 11, 2016 1:20 pm

Na jej słowa zaśmiał się....Hahaha.To ty nie wiesz,że wkrótce to moja mama będzie władczynią?
Zapytał śmiejąc się cały czas.A ty zostaniesz tylko głupią poddaną.Uśmiechnął się.
Wyższy od ciebie.Stwierdził patrząc na nią.Przecież była mieszanką morgana i falabelli.Musiała być mała.
Zobaczymy....Powiedział uśmiechając się.A w ogóle to ty jesteś Alfa??Prawda?Matko mi o tobie kiedyś mówiła.Jak przystało na przyszłego władcy muszę się przedstawić.Ominous.Rzekł.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyPon Wrz 12, 2016 6:53 pm

Oburzona jego zachowaniem wobec damy takiej jak ja popatrzyłam na niego gniewnie.
Głupią poddaną? Oj oberwie ci się za to. Słysząc jego ocenę mojego wzrostu wyprostowałam się dumnie, na pewno nie jestem aż tak mała, fakt, mniejsza od niego, ale na pewno nie będę wzrostu Falabelli. Bliżej mi do niedużego Morgana.
-Pff..-fuknęłam- Ominous co to niby ma być? Skoro jesteś taki mądry to powinieneś wiedzieć, że jesteś na terenach należących do mojej matki.-warknęłam pewna siebie, wyzywająco przybliżając się do niego o krok.-I tutaj to ty jesteś moim "głupim poddanym".- spojrzałam na niego z wyższością. Denerwowała mnie jego arogancja i to, że tak szybko wyprowadził mnie z równowagi.
Powrót do góry Go down
Ominous
Źrebak
Ominous



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyCzw Paź 06, 2016 4:17 pm

//Przepraszam za opuźnienie.Smile
Hmmm...A co mi zrobi twoja matka.Dobrze wiesz,że twoja boi się mojej.Pokazał jej język.
No nie wiem czy nie na odwrót.Skąd wiesz,że moja mama już twojej nie pokonała?
Zapytał pewnym głosem.Wiedział,że jak będą dorośli to mu się od niej oberwie ale co z tego?
Jak będę dorosły to obiecuję ci,że cię porwę!Krzyknął.Szkoda tylko ,że jesteś w moim stadzie.
Ale coś wykombinuje.Powiedział donośnym głosem.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyNie Paź 09, 2016 9:05 pm

Popatrzyłam na niego ze złością.
-Mojej mamy nic nie pokona!! Jest zbyt silna.-powiedziałam pewnym i stanowczym głosem.
"Jak będę dorosły to obiecuję ci,że cię porwę!" Ta..chciałbyś. Zbliżyłam się do niego tak, że gdybym zrobiła jeszcze jeden krok bez problemu mogłabym wyciągnąć szyję i użreć do w chrapy.
-Możesz sobie pomarzyć!!!-odpowiedziałam- Nie dasz mi rady.-rzekłam szyderczo.
Oj jak on mnie irytuje. Nie ma prawa mi grozić. Mi, księżniczce tych ziem! Stałam i wpatrywałam się w niego, chęć do zaczęcia walki z nim się zwiększała. Nie wiem tylko czy za bójkę nie zostalibyśmy ukarani, ale przecież tu nikogo nie ma, nikt by się nie dowiedział. W mojej głowie zaczynał kwitnąć plan sprowokowania Omino do ataku.
Powrót do góry Go down
Ominous
Źrebak
Ominous



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptySro Lis 02, 2016 4:58 pm

Moja mama silniejsza!Powiedział.Najchętniej by jej przyłożył ale wiedział,że może przez to mieć kłopoty...Gdy ta się do niego zbliżyła nic nie zrobił sobie z tego.Chyba wiedziała o tym,że jak zacznie to nic nie przeszkodzi w tym,że on to skończy?I tak wtedy będzie na nią...A to źle świadczy o wychowaniu i o matce...co pewnie przyniosło by i władczyni mnóstwo kłopotów czyż nie?Ty w przeciwieństwie do mnie musisz się pilnować!Krzyknął.Nie przynieś mamusi wstydu.Uśmiechnął się diabolicznie.Była taką żałosną klaczą.To ,że był młodszy nie znaczyło,że nie jest mądry.
Można było powiedzieć,że jest mądrzejszy od tej księżnisi.Pamiętaj o tym co mówiłem...Dobrze wiesz ,że w dorosłości cię ukarzę!Zaśmiał się.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyCzw Lis 03, 2016 9:10 pm

Co jak co, ale Omino miał rację, muszę nad sobą panować i dawać dobry przykład swoim poddanym, a przede wszystkim nie dać się sprowokować. Wzięłam głęboki wdech po czym z wysiłkiem uśmiechnęłam się delikatnie do źrebaka. Tak jak cię uczono.
-Drogi bracie. Po co te kłótnie? Wyjaśnijmy wszystkie nasze nieporozumienia, rozwiążmy wszystkie nasze problemy. Wszak po to tu jestem, by nieść pomoc moim kochanym poddanym.- powiedziałam dziwnie miłym głosem, kładąc niesamowity nacisk na przed ostatnie słowo.
Spojrzałam na niego łagodnym wzrokiem, w którym jednak dalej tliła się iskierka złości. Jak jakaś świruska uśmiechnęłam się szeroko do konia, na którego przed chwilą byłam gotowa się rzucić z zębami. Jeszcze chwilę dam radę wytrzymać grając wspaniałą córkę królowej stada, lecz nie wiem jak długo.
Powrót do góry Go down
Ominous
Źrebak
Ominous



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyPią Lis 04, 2016 3:15 pm

Zaśmiał się na jej słowa.W sumie fajnie było posłuchać jak robiła z siebie wielką księżniczkę.
Słysząc jak naciska na przed ostatnie słowo uśmiechnął się.Nie musiałaś tego mówić.Dobrze wiesz ,że i tak nie odpuszczę.Wywrócił oczami.Spojrzał na nią pusto ,a zarazem przebiegle po czym tylko przeciął ogonem powietrze niczym batem.Świst był mocny ,a ten tylko się uśmiechnął.Czyż to nie był znak wywyższenia się?Możliwe....Całkiem możliwe.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyPią Lis 11, 2016 1:41 am

Mimowolnie skuliłam uszy gdy ten strzelił ogonem, cóż, ja z moim króciutkim raczej nie mogłam zrobić tego tak efektownie jak on. Dalej się uśmiechałam, ale czułam, że ze ze złości zaraz mi żyłka chyba pęknie. Nagle uznałam, że po co mam się starać być miła skoro on nie jest. W jednej chwili popatrzyłam na niego gniewnie, położyłam uszy wzdłuż potylicy i obnażyłam zęby.
-Jak taki odważny jesteś to dawaj, czekam.-powiedziałam głosem pełnym jadu i szyderstwa.
Po uprzejmym uśmiechu nie zostało już nic.
Patrzyłam i czekałam na jego ruch niecierpliwiąc się coraz bardziej.
Powrót do góry Go down
Ominous
Źrebak
Ominous



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyPią Lis 11, 2016 11:18 am

Spojrzał na nią złowrogo.Na co?Na zbawienie?Zaśmiał się.Czy ty na prawdę myślisz ,że uda ci się mnie zatkać słowami?heh...mylisz się.Dobił po czym tylko rozejrzał się.Jak słodko poczuć się złym i bezlitosnym ogierem.Jak dorosnę to będę próbował odebrać władze tej szkapie.Pomyślał i ukrył swój uśmiech za poważnym spojrzeniem na klacz.Klaczka nie wiedziała z kim zadarła.Niech zapamięta sobie ,że ten ogier to największy wróg wszystkich i do końca życia już jej nie odpuści.
I mimo wszystko on będzie knuł za plecami.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyCzw Gru 15, 2016 7:54 pm

Wysłuchałam co ma do powiedzenia.
Niby taki odważny, a boi się bić. Pomyślałam.
Przewróciłam oczami cofając się o krok i powoli, swobodnym krokiem obchodząc ogiera dookoła. Po chwili ciszy dodałam:
-Jesteś nudny.-rzekłam głosem, który był mieszanką szyderstwa, obojętności i irytacji.-Całkowicie zwyczajny.-kątem oka popatrzyłam w jego oczy, z delikatnym uśmiechem. Dalej powoli stawiałam nogę za nogą okrążając mojego przyszłego wroga.
Powrót do góry Go down
Ominous
Źrebak
Ominous



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyNie Sty 01, 2017 11:24 am

Zaczęła go obchodzić dookoła.Ona i te jej głupie wypowiedzi.On nie był nudny.On był najcudowniejszy,najinteligentniejszy,najlepszy i oczywiście najpiękniejszy!Spojrzał na nią poważnie bez zbędnych wyrazów twarzy.Popatrzył na jej uśmiech.I z czego rżysz?Zapytał się z wyrzutem.
Nie bał się bić ,ale dobrze tylko....Niech ona zacznie i zniszczy swoją reputację,a wtedy on będzie umiał lepiej dojść do władzy.Ale w sumie to ty nie musisz być tu władczynią.Ha,twoja matka ma więcej dzieci!Pewnie wybierze kogoś większego i bardziej....Inteligentnego...O ile jest jakiś inteligentny w twojej rodzince.Zaśmiał się i wyszedł z jej głupiego okrążania dość szybkim krokiem po czym stanął a przeciw niej.
Powrót do góry Go down
Luizjana
Władca
Luizjana



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyNie Lip 08, 2018 4:07 pm

Potrzebowała odpoczynku, w miejscu, gdzie nikt nie będzie mógł jej zrobić krzywdy. Takim miejscem były właśnie jej tereny. Było ciepło jak na tutejszy klimat. W końcu było lato. Przemierzała krainę śniegu z niebywałą determinacją, by znaleźć odpowiednie miejsce dla siebie i tylko siebie. Dla siebie i swojej samotności.
W końcu dotarła i rozejrzała się dookoła. Cisza... Słodka cisza. To nie było miejsce gdzie ktokolwiek mógłby ją porwać. To było miejsce gdzie bezproblemowo dałaby sobie radę z każdym. O to właśnie chodziło. Rozdęła chrapy i napawała się tym pięknym widokiem jaki ją otaczał.
Powrót do góry Go down
Real Stone
Namiestnik
Real Stone



Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 EmptyCzw Lip 12, 2018 10:39 am

Chłód otulił jego ciało - ciarki, dreszcze, zgrzytanie zębami. Bez wątpienia mógł stwierdzić, że wkroczył na tereny wiecznej zimy. Nie, nie wpadł tu sam od siebie - nie pomylił też dróg, przebywał na Karsin wystarczająco długo, aby móc się domyślić jakie ścieżki prowadzą do poszczególnych terenów stad. Najprostszym wytłumaczeniem było to, że wybrał się dłuższą drogą do terenów niczyich. Tak, właśnie tam zmierzał. Zero zasad, mógł polować na każdego - kto się tylko tam zjawił, tak jak każdy na niego. 

Trafił na ośnieżoną polanę, mimo mrozu nie zawrócił. Jego wzrok napotkał czarną postać, oh nie trudno zauważyć czarnego w białym. Nie był na swoich terenach, stąd chwila wahania - jeżeli coś sprytnego złapałoby go w sieci, to mogło oznaczać koniec dalszej wędrówki. Oczywiście musiałaby być to osoba niewiarygodnie silna, zwinna i przede wszystkim szybka. Przez te kilka lat Stone zdążył nadrobić sobie mięśni i nie należał do łatwych przeciwników. Zaryzykował, włączając tryb galopu - równie dobrze mógłby nieśpiesznie podejść stępem, acz szybsze tempo zrobi mu lepiej ze względu na panujący tu mróz. 
Był coraz bliżej nowej persony, pomimo tego, że była do niego odwrócona tyłem, mógł stwierdzić, że jest to klacz - nie trudno się domyślić, gdy z kilometra było czuć od niej ruję. Bezszelestnie zwolnił do kłusa, lekko odbijając się kopytami od ziemi. Nie chciał wystraszyć znajomej, owszem bez wątpienia mógł stwierdzić kim jest znajoma ''nieznajoma''.   Stanął za nią, rozchylając chrapy.
- Luizjana. 
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Zniszczona Łąka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zniszczona Łąka   Zniszczona Łąka - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Zniszczona Łąka
Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Wielka łąka
» Zwykła Łąka

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: Tereny niczyje :: Błotniste Pustkowia :: Młode Wzgórza-
Skocz do: