Rady i propozycje

Szkoła powstała głównie po to żeby źrebaki uczyły się wszystkie razem. Shred, według ciebie źrebaki powinny się uczyć każdy osobno, czy w małych grupkach podzielone według stad? Przedmioty można faktycznie pozmieniać, ale i tak wydaje mi się że lepiej by było żeby wszystkie źrebaki uczyły się tych samych rzeczy, bo stado źrebaka zależy tylko od stada matki. Tak więc trochę nie fair byłoby ograniczać źrebaka przez decyzję, którą podjęła jego matka. A co ze źrebakami bez stada?
Zresztą szkoła taka jaka jest teraz cieszy się raczej dużym powodzeniem, jest 18 zapisanych źrebaków.
Przedmioty możnaby faktycznie trochę zmienić, np. możnaby zostawić sztuki walki i medycynę. Historia i geografia też wydają mi się dosyć ważne, źrebaki powinny wiedzieć gdzie są jakie tereny, jaki jest podział na stada, które stada mają jakie sojusze... Czyli zostałyby wyeliminowane plastyka, nauka płynnego mówienia i wf. Można by wprowadzić religię, wtedy też powstałaby droga wiary. Co do drogi nauczania nie jestem zbyt przekonana. Przecież wojownik może uczyć walki, po co do tego ktoś z rangą "nauczyciel"? Tak samo medycyny mogliby uczyć medycy, ewentualnej religii ewentualni duchowni. A wprowadzać rangę nauczycielską tylka dla dwóch przedmiotów wydaje mi się trochę bez sensu.

Jak już napisałam, mogę się zająć wprowadzeniem drogi wiary, porobię jakieś kapliczki i kościółki i powymyślam rangi

Wytrzymałość chciałam dodać na samym początku, gdy ustalałam statystyki, ale nie wymyśliłam dla niej żadnego zastosowania w fabule. Masz jakieś pomysły?

Co do awansów, planowałam tak co półtora miesiąca/dwa miesiące, ale jeśli to za rzadko, to mogę robić co miesiąc

Nad zdobywaniem towarzyszy poprzez MG też już myślałam. Moim zdaniem byłoby ciekawie, ale jest jeden problem: niektóre postacie już mają towarzysza... Co z nimi? Musiałyby go jeszcze raz oswoić? Nie wiem czy by chciały. Może po prostu zrobię w tej sprawie małą ankietę i zobaczymy?

Shred, userzy źrebaków sami postarzają swoje źrebaki w takim tempie w jakim chcą. Max to 1 miesiąc na 5 postów, ale widzę że wszyscy użytkownicy źrebaków wolą postarzać swoje postacie znacznie wolniej. A skoro tak wolą, to czemu miałabym to zmieniać? :3

Można by zrobić spotkanie Czarodzieja i wszystkich władcy stad. W końcu Czarodziej nie rusza się nigdzie spoza swoich terenów, więc nie może kontrolować postępów i poczynań władców, a w końcu mógłby coś o tym wiedzieć. Przy okazji każdy władca by przynajmniej wiedział kto jest władcą innego stada, w końcu gdyby chciał się zgłosić na sojusz z jakimś stadem, a nie wiedziałby kto jest jego władcą, co by zrobił? (Chodzi o niewiedzę w fabule)
Nie widzę sensu w ukrywaniu wyglądu i imienia władcy, co do sojuszów i innych cennych i tajnych informacji stada, jestem za tajnością fabularną, ale władcy powinni się znać.
To moja opinia i mój pomysł, nie wiem co na to inni.

wg mnie możnaby było zrobić wojnę, ale tak dosłownie. Powstałyby nowe stada, może kilka by się połączyło w jedno ?

Lando, nie jest to zły pomysł, ale niektórzy władcy wolą żeby inni o ich stadzie wiedzieli jak najmniej. Jeśli któreś stado potrzebuje informacji, to niech kogoś porwie i torturuje (zamiast pokrywać), żeby dostać informacje. 



Sechmet, rozmawiałam o tym z Karsin, i ona powiedziała mi że na czas wojny doda do statystyk punkty życia (nie wiem jak będą się one nazywały). Rodzaje walk mogą być różne, np: 
- międzystadne, o stanowisko władcy. W tym przypadku, w ustalonym temacie dwaj kandydaci i ich poddani walczą pomiędzy sobą, kto wygra zostaje władcą, a o losie przegranego (czyli czy może zostać w stadzie czy nie) decyduje nowy władca. 
- pomiędzy dwoma stadami. W ustalonym temacie zbierają się wszyscy członkowie obu stad, którzy chcą walczyć. Wygrany dostaje tereny stadne przegranego, a przegrany i jego poddani zostają bez stada, a jeśli Karsin się zlituje, to da mu jedną górę, jedno jeziorko, kawałek lasu. 

Na czym polega walka? Zakładając że walczą A i B, przeciwko C i D, jako pierwszy A atakuje C. Jeżeli A miał 4 [s], to C zostają odjęte 4 punkty od punktów życia (czyli zostaje mu 96). Potem C  wybiera kogo atakować. Potem B kogoś atakuje, a potem D. I tak do kiedy jeden z nich nie będzie miał 25 punktów życia. Więc jeśli A i B mają w sumie 7 [s], a C i D mają w sumie 6 [s], a A i B atakują cały czas tylko C, to ten przegra. 
Potem punkty powracają: załóżmy że C ma 5 [p]. Do jego punktów życia dochodzi codziennie +5, więc ma na nowo 100 po 15 dniach. Jeśli nie chce mu się czekać, to może pójść do jakiegoś medyka, a wtedy wyzdrowieje 2 razy szybciej. 

Mam nadzieję że rozumie się cokolwiek z mojego tłumaczenia  

Jeśli ktoś chce rozpocząć wojnę, to niech napisze to tu. Jak będą dwa chętne stada (lub dwóch kandydatów na władców), to wtedy pomyślimy nad datą i miejscem.

Czy Lily będzie wchodzić, czy już raczej nie? No bo moja postać ma coś do powiedzenia na zebraniu SZS a ona jest Władczynią, tylko ona może je zorganizować

Reta, bardzo fajnie zaplanowane ! Jkbc to Secha chętnie odciśnie kopyto w historii Karsin xD

Armisiu (XD), tego to ja nie wiem, ale sądzę że to nauka i nauka...

Seśka, jeśli naprawdę chcesz wojny, to możesz napisać w poszukiwaniach ja się Retą nie zgłoszę, ale może ktoś się skusi? Btw... kiedy ma się urodzić Nightmare? Mogę już stworzyć konto

Cóż, tylko to bez sensu bo nikt ze stada już nie wchodzi

Poza tym... Możemy utworzyć z dwa stada? W takiej 'wojnie'? Ale nie o tereny xD

Mam taką propozycję, co do szkoły. Skoro źrebaki mają takie bezsensowne lekcje, które im się raczej w życiu nie przydadzą, jak: plastyka, historia i geografia... to czemu nie wprowadzić również bardziej przydatnych przedmiotów, kursów i lekcji? Może pozwolić nauczycielom samodzielnie wymyślić nauczony przedmiot - i pozwolić się na niego zapisać źrebakom, jeśli te uznają je za ciekawe i przydatne. Takie przedmioty czy kursy fakultatywne - dodatkowe i nieobowiązkowe, dla chętnych

Espilce mógłby prowadzić kurs "zajmowania się ofiarą" - począwszy od jej unieruchomienia aż do delikatnych tortur. I chyba jest nawet klacz, która byłaby zainteresowana byciem "eksponatem"

Armina napisał:

Poza tym... Możemy utworzyć z dwa stada? W takiej 'wojnie'? Ale nie o tereny xD

Stad i tak jest już mnóstwo, moim zdaniem tworzenie kolejnych jest bezsensowne.

Hejka,
Więc Halloween juz się chyba skończyło. Więc możnabybyło zrobić już bardziej świąteczny wystrój, do tego wprowadzić ogólne zmiany. Zdjęcia na głównej można "zaokrąglić", wyglądają wtedy po prostu ładniej. Właściwie to całe forum możba zaokrąglić xD Według mnie za dużo prostokątów wygląda źle xD
I do tego może jakiś konkurs ? Chodzi mi o wykonanie jakichś prac, np. Jakiś obrazek z życia naszych postaci, pokolorowanie kunia czy coś w tym stylu albo konkurs na nowy obrazek <ten taki co u góry, teraz na nim jest ten kuń z horroru xD>
Mam nadzieję że cię nie uraziłam ani że nie bedziesz chciała mne zjeść za to

Sechmet kółek też będzie wtedy za dużo.

Pilce, myślę że nowe lekcje są niepotrzebne. Jeśli chcesz uczyć źrebaki zła, to możesz po prostu zgromadzić w lochach wszystkie źrebaki z Twojego stada i po prostu pokazać im jak się torturuje konie

Seśka, ja tak jak Luiza myślę że za dużo kółek to trochę dziwnie… można pomyśleć o zdjęciu głównym, ale resztę zostawiłabym tak jak jest. 
Pomyślę też nad nowym tłem, ale tym razem nie będę rysowała, no bo… ehm… wychodzi mi to dosyć beznadziejnie. A zdjęcie główne to nie wiem, jeszcze pomyślimy, ale w ten weekend prawdopodobnie zmienimy  
Jakieś konkursy, jak mówiłaś, będą, ale nie chcę spojlerować za dużo bo Karsin mnie zabije

Powiem tyle: Seśki jeść nie będę, grafiką się zajmę w najbliższym czasie, jakiś konkursik też się w najbliższym czasie pojawi

okok

Moją radą jest to by zrobić nową moderatorkę/moderatora. Każdy dobrze wie, że Reta i Karsin żadko wchodzą, a jak już Reta wejdzie to nic ni oceni. Adopcje, KP i obrony czekają już od ponad 5 miesięcy. Przez to Karsin staje się nudne i coraz mniej użytkowników tutaj przebywa. Weźmy taką Tormentę. Jes tu od dawna. Pisze fajne prosty i wogóle nadaje się na moderatorkę. Kto za?

Ja

jestem za

Cóż ja tam nie jestem zbyt za no, bo tak.. KP w większości nie są skończone, a poza tym spójrzcie na to, że nie musicie mieć zaakceptowanej KP, bo i tak piszecie fabuły... Nawet niektórzy piszą, a nie mają w ogóle napisanej KP... A co do moderatorów/moderatorek... Karsin widocznie daje moderatora zaufanym osobom którym ufa, a skoro stwierdziła, że nowi moderatorzy nie są potrzebni to już jej problem... PS. To tylko moja opinia

Popieram Night.W sumie teraz nie jest źle.Ostatnio i tak Karsin dodała nowych tych ,którzy akceptują KP i jak dla mnie to nie potrzeba aż tak wielu.Tylko obrony powinien ktoś ocenić w końcu

Ja widzę, że są tu osoby które KP mają zaakceptowane od dawna, a kolorku nadal nie. Zauważcie sami, że na Karsin wchodzi większość osób bez kolorka bo nikomu nie chce się tego zmienić, a to nei wymaga dużo bo sama miałam kiedyś forum.

Tak wiem ,ale chyba brak koloru nie jest aż tak drażniący. Na razie i tak nie ma Karsin więc nic nie zdziałamy

Mnie strasznie drażni

Cóż,ale i tak nic nie zdziałamy bez Karsin