~W końcu i Ci źli mogą poświęcić trochę czasu dla siebie, jak źrebaki~
Trudne dni wloką się w nieskończoność, tak jakby nigdy miały się nie skończyć. Normalnie ja, uważany za tego złego, ponieważ należę do SKZ, jednak też posiadam uczucia. Moja odwaga w tym wszystkim po prostu nie wystarcza, a muszę działać fizycznie co często prowadzi to walk. Z pozoru te przyjemne chwile mijają szybko, choć gdybym chciał zwolnić nie potrafię.
Dlaczego ktoś bawi się w porwania ogierów, dlaczego ja mam tym samym cierpieć? Myślałem, że tylko klacze są do tego stworzone i tylko one powinny się do tego nadawać.
Dlaczego na drodze spotykam konie, które od razu czują do mnie nienawiść?
Dlaczego mam stracić właśnie dobre relację z klaczą, która była dość trudna i wredna w stosunku do mnie?
Życie jest na tyle skomplikowawne, dlatego magią jest, aby je zrozumieć.
~Real
23 Maja 2017r.
Godz. 21:33