Imię: Ohar
Stado: SUŁ
Płeć: Ogierek
Wiek: Nienarodzony
Wygląd: Ohar jest pół Morganem, pół Falabellą. Jest maści kasztanowatej leopard, czyli jest biały w brązowe kropki. Oczy brązowe, duże, wyraziste, szeroko rozstawione, czoło szerokie. Głowa duża, wyrazista, o prostym profilu i dużych, jasnoróżowych nozdrzach. Uszy krótkie, zgrabne. Szyja szeroka, mocno umięśniona, wysoko osadzona, pięknie łukowato wygięta. Zad mocno umięśniony, okrągły, lekko ścięty, nisko osadzony ogon. Kończyny suche, z wyraźnymi ścięgnami, kopyta małe, mocne, strome. Kłoda beczkowata, długa, z mało wyraźnym kłębem i długą, skośną łopatką. Grzbiet krótki i szeroki.
Charakter: Ohar na ogół jest pomocnym, miłym i Bóg wie jeszcze jakim ogierkiem. Ale gdy wpada w złość, nie wiadomo na co go stać, na ile sobie pozwoli. Mści się tylko na tych, którzy zrobili mu krzywdę. Na początku próbuje zawsze nawiązać pozytywne relacje, jeśli jednak nie uda się, drugi koń nie uzyska od Ohara drugiej szansy, tylko stanie się jego małym lub większym wrogiem. Jego wadą jest także to, że przy dużej liczbie nieznanych koni, robi się trochę nieśmiały i się jąka. Uwielbia spacery, a szczególnie takie przy świetle księżyca, lub o wschodzie czy zachodzie słońca. Jednak jest idealną osobą na powierzanie sekretów. Prędzej odda życie, niż wyjawi jakiś sekret.
Historia: Historia jest krótka i... Dziwna. Tak, to odpowiednie słowo. No i jeszcze krótka. No bo... Jego rodzice spotkali się na plaży, i zostali przyjaciółmi. Kiedy jednak Forest bardzo, bardzo, ale to bardzo, chciało się pić, napiła się eliksiru płodności, zapominając że on to on. A jego ojciec, pokrył ją i tak powstał mały źrebaczek, Ohar. Teraz siedzi w brzuchu Forest, śpi i kopie, a kiedy będzie odpowiedni moment, wyjdzie z jej brzucha, by poznawać nowy, ciekawy i pełen zagadek świat.