Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sky ~ marzyciel i artysta

Go down 
AutorWiadomość
Sky
Zwykły koń
Sky



Sky ~ marzyciel i artysta Empty
PisanieTemat: Sky ~ marzyciel i artysta   Sky ~ marzyciel i artysta EmptyCzw Maj 12, 2016 11:49 pm

Imię: Sky (czyt. Skaj)
Stado: SMS
Płeć: Ogier
Wiek: 3 lata
Wygląd: No, wygląd Sky'ja, jakoś sie z tym uporam. Tak... Sky ma głowę o prostym profilu i spiczaste, czujne uszy. Ciemne i nie zgłębione oczy dodają mu powagi ale, można w nich często dostrzec wesołe iskierki, a również rzadko ale tak się zdarza że z jego oczu wieje chłód i potępienie. Tak na prawde zalerzy to od sytuacji, i humoru Sky'a. Łeb można określić jako proporcjonalny, tak samo jak szyję. Grzywa ogiera jest dość długa, sięga mu do końca tłowia, ponieważ jego dawny pan, niezbyt dbał o to aby ją przycinać. Dbał tylko o jej czystość. Krótki i średnio umięśniony tłów, oraz kara lśniąca sierść. Ogier ma mocne kończyny, pozwalają mu one na przechodzenie długich dystansów, i nie męczenie sie przy tym. Jego kończyny - suche, ułatwiają mu dostojny galop. Sky ma bardzo długi ogon, podobnie przecież jak grzywę. Kopyta Sky'ja są zadbane, lśniące, można się aż w nich przejrzeć. Kiedy Sky galopuje, karzdy jego krok odbija się echem.
Charakter: O matko! Charakter Sky'ja... Muszę go sobie przypomnieć, o mam okej.
Sky to romantyk, oczaruje on każdą klacz na której mu zależy. Swą osobą i umiejętnością prawienia romantycznych komplementów zdobędzie każdą kaczkę. Sky jest jeszcze bardzo pomysłowy, jeśli chodzi o sztukę to czasami nawet za bardzo. Nie wszystkie konie dostrzegają w nim talent. Można powiedzieć że jest końskim Picasso (nie wiem czy dobrze napisałam). Ale z czasem wszyscy go docenią, wszyscy - co do jednego. Ahh... co to jeszcze było?... O mam.
Marzyciel, Sky to marzyciel. Nie raz nie dwa przyłapano go na bezsensownym patrzeniu się w przestrzeń i rozmyślaniu o przysłowiowych "niebieskich migdałach". Ale jeszcze wady... wady.... Okej zobaczymy co z tego wyjdzie.
Sky szybko wpada w złość, dlatego trzeba bardzo uważać aby do nie zdenerwować. Chociaż najczęściej denerwowały go jego... nie udane arcydzieła. Tak, wiem że to trochę dziwne ale co tam. Ogier jest zazdrosny i trochę przemądrzały. Ale przecież nikt nie jest idealny! A Sky o tym wie i dąży ku doskonałości.
Historia: Sky urodził się w jaskini. Matka Sky'ja zaszła w ciążę przez porwanie. Matka go nie chciała i pozostawiła go w jaskini i poszła...yyy a no już wiem poszła do...do...swojej rodziny. Nie chciała mieć syna. Sky jako mały źrebak nie radził sobie. Było mu ciężko i pragnął tylko znalezienia mamy. W duszy nie mówił nawet sam do siebie. Ukrywał wszystkie złości. Kiedyś nie mógł już tego w sobie ukrywać i mieszkająć w jaskini zaczął malować. Malował na ścianach. Z jagód, truskawek i innych owoców wyrabiał farby. Malował. Swoje uczucia pokazywał malując. To była jedyna rzecz na której mu zależało. W końcu szara ponura i...no poczekaj słowa mi zabrakło... o...i ciemna jaskinia zmieniła się w kolorowe mieszkanko. Na ścianach malował klacz. Wyglądała ona cudnie. Była innej rasy niż on, ale była kara. Miała grzywę ombre. Ogon zresztą tak samo. Oczy jej były jak kryształki szczerego złota. Chciał by kiedyś wyszła z jego malowidła i stanęła obok niego...tak się stało... yyy no może inaczej, ale to zaraz...pewnego dnia, gdy ogier malował do jeskini wpadła klacz. Zupełnie taka jaką malował na ścianach. Ta uśmiechnęła się do niego i powiedziała "Jestem Anabell". Oboje zakochali się w sobie. Ogier stał się romantykiem i wiedział, że nigdy jej nie opuści. Jednak los Anabell i Sky'a nie chciał dać im szczęścia na wieki. Klacz zaszła w ciążę, ale gdy miała rodzić Sky nie było przy niej i nie mógł jej ratować. Klacz miała zawał. Okazało się, że klacz już od narodzin miała przewlekłe choroby serca...dobra straciłam wątek...a zatem urodził się im syn Alcatraz. Sky kochał go całym sercem. Oboje tęsknili za Anabell.  Pragnęli by ta znów pojawiła się obok nich. Teraz wiedzieli ją niestety tylko na obrazach.  Wiadomości o śmierci Anabell rozniosła się bardzo szybko, gdyż okazało się, że była to królowa stada Koni Fryzyjskich. Sky nie wiedział o tym i miał nadzieję, że nie obwinią go o śmierć Anabell. Któregoś dnia do jaskini weszło całe stado opancerzonych Fryzów. Oskarżyło Sky'a o śmierć Anabell. Podeszli do niego i gdy jeden z koni miał zabić go włócznią mały Alcatraz wskoczył przed ojca i on został zabity. Ogiera przepełnił żal i złość. Zaczął walczyć zwojownikami. Gdy zabił piętnastu, udało mu się wybierasz z jaskini. Fryzy już go nie goniły, ale on biegł cały dzień i noc. Z wyczerpania zemdlał. Gdy się ocknął, był już na Karsin.


Ostatnio zmieniony przez Sky dnia Czw Wrz 15, 2016 9:16 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
 
Sky ~ marzyciel i artysta
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Zeus - Nocny marzyciel
» Ohar - marzyciel i złośnik
» Artysta 2016
» Artysta 2017
» Artysta 2018

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: O Bohaterach :: Karty Postaci :: Zaginieni-
Skocz do: