Dasmara-ognisty mustang

Imię: Dasmara, dla bliskich znajomych Das
Stado: Stado Wielkiej Tajemnicy
Płeć: Klacz
Wiek: 3 lata i 2 miesiące
Wygląd: Dasmara to piękny Mustang wielkości 152 cm. Jest myszato-srokata: na pysku ma łysinę lewoskośną, na tylnich nogach i na prawej przedniej ma skarpetki. Na zadzie ma małą, białą łatę, dzięki której ma biały ogon. Przy kłębie też ma łatę, która obejmuje kawałek grzywy. Na lewym boku ma łatę, która wystaje trochę na brzuch. Ma średniej wielkości kopyta, w małe paski. Jej źrenice kolorem przypominają liście na wiosnę. Ma krótką, sterczącą grzywę i średniej długości, biały ogon. Jest bardzo wytrzymała, i nadaje się do długich biegów.
Charakter: Dasmara to łagodna klacz, o bardzo wytrzymałych nerwach. Jest cierpliwa i zawsze ma na wszystko czas. Gdy nie ma co robić, uwielbia spacerować przy rzece i rozmyślać o wszystkim i o wszystkich. Kocha źrebaki, a szczególnie tych psotników. Zawsze marzyła o tym, by mieć własnego źrebaka, a nawet kilka. Jej ulubioną porą roku jest jesień. Cieszy się, gdy kolorowe liście, leciutko zlatują z szubków drzew. Nienawidzi wilków. Na ich widok panikuje i zaczyna uciekać. Ma wielkie serce i kocha pomagać.
Historia: Dasmara urodziła się na wolności. Jej gniado-srokaty ojciec był przewodnikiem ich dzikiego stada. Jej myszata matka miała już wiele dzieci, więc wiedziała jak się opiekować źrebakami. Pewnej nocy, na ich stado napadła wataha wilków. Jej rodzice zmarli w walce przeciw wilkom. Matka krzyknęła do Dasmary:
- Uciekaj!! Uciekaj!
- Nie zostawię cię!!!
- Uciekaj!!! Inaczej wilki cię zabiją!!
- Ale gdzie uciekać!?
- Tam, gdzie nie ma wilków! Tam gdzie ich nie ma...
Dasmara biegła ile sił w nogach. Miała dopiero 2 lata, jednak biegała dosyć szybko. Biegła i biegła, w końcu musiała odpocząć. Na pustyni spotkała młodego, karego ogierka w jej wieku. Opowiedzieli sobie nawzajem swoją historię. Okazało się, że ogierek zgubił swoje stado. Uwielbiali się razem bawić. Długo błądzili, aż w końcu ogierek znalazł swoje stado. Pożegnali się, i Dasmara ruszyła w świat. Bardzo długo wędrowała aż w końcu znalazła się na Karsin, i tam postanowiła zostać.