Saolio ~ krwawy

Imię: Saolio (Sal)
Stado: Krwawej Zemsty
Płeć: Ogier
Wiek: 3,5 lata
Wygląd: Cóż tu mówić, Saolio to kary ogier Lusitano. Jak na tą rasę przystało posiada łeb o profilu garbonosym. Jest dobrze umięśniony. Posiada ,, łabędzią " szyję, dobrze zbudowane łopatki oraz ścięty, muslularny zad. Suche i mocne kończyny. Na jego łbie, mieści się biała kropka zwana gwiazdką. Ogólnie jest kary, ale po co to komu wiedzieć? Lepiej niech zajmują się swoimi sprawami. Jego grzywa jest czarna, lekko falowana i średniej długości. Może by się wydawać, że dba o nią, ale on ma kompletnie gdzieś swój wygląd. Ogon również ma czarny, i również lekko falowany, a oczy... czarne. Jakby była w nich pustka. Posiada również blizę, lecz większość jej znajduje się pod grzywą. Ale kogo obchodzi wygląd? Charakter jest ważniejszy...
Charakter: Sal nie ma dobrego charakteru. Nie to, żeby żądził wszystkimi, ale nie lubi jak ktoś żądzi nim. Wygląd może zmylić. Co myślicie na jego podstawie? Dobry, ułożony koń. Jednakże tak naprawdę jest inny. Lubi robić krzywdę innym, nie przeszkadza mu to zbytnio. Nie stawać mu na drodze, zrobi wszystko by dopiąc swego, nawet jeżeli miało by to się odbywać na trupach. Złodziej? Niee... No może trochę. Wszyscy kiedyś zginą, nawet z jego kopyt. Tak ty, zostaniesz gniecony, wyrzucony, spalony. A kogo to będzie obchodzić? Będziesz krzyczeć, a nikt cię nie usłyszy, będziesz błagać o litość, a nikt ci jej nie ofiaruje. Lepiej uważaj gdzie chodzisz, nawet zwykła polana może cię dzielić od końca żywotu.
Historia: Każdy się rodzi, każdy umiera. Po co opisywać calutkie, nieciekawe życie? Od młodego, bójki, ale to takie dziecinne. Uciekł ze stada, bo po co tam być? Same cioty i nic nie warte miernoty. Za dzieciaka może i zdążyły się kradzieże, ale to przecież nic takiego. Od roczniaka był w ,, złym " towarzystwie, ale on tak chciał. Kradł na dobry cel - dla siebie. Wygrywał, były ofiary ale za to również wygrane. Wcześniej, niewolnicy, ale po co to? Jak ktoś ma dobre serce, może oszczędzić im bólu i od razu zabić. Przecież i tak by w końcu umarli. Życie nie jest bajką, powinniście to wiedzieć. Tak, był ścigany ale uciekał. Jest sprytniejszy niż oni, Sal wylądował nawet na Karsin, a oni go nie znaleźli. Chce teraz wieść poukładane życie... Nie no żart. Dalej może uszkadzać czy zabijać innych, przecież to okej.