Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Savashia ~ wśród kwiatów wiśni

Go down 
AutorWiadomość
Savashia
Zwykły koń
Savashia



Savashia ~ wśród kwiatów wiśni Empty
PisanieTemat: Savashia ~ wśród kwiatów wiśni   Savashia ~ wśród kwiatów wiśni EmptyNie Lip 24, 2016 2:27 am

Imię: Savashia, choć przyjaciele nazywają ją często Sav, Savi, Ashia albo Ash. Różne, różniaste bywają przezwiska...

Stado: Błąka się to tu, to tam, szukając dla siebie miejsca.

Płeć: Klacz, bez cienia wątpliwości.

Wiek: 3 wiosenki dopiero za sobą.

Wygląd: Przecudna dama mierzy wysoko. Choć nie zadziera nosa, chodzi z głową w chmurach. Do bezkresnego nieba jednak jeszcze sporo brakuje, bo panienka osiągnęła rozmiar jedynie 167 centymetrów w kłębie.
Jest dumną przedstawicielką konia kińskiego, co pozwoliło jej na uzyskanie zgrabnej figury, na której z chęcią nie jeden zawiesiłby oko. Pysk o łagodnym wyrazie ma prosty profil, a na nim osadzone są duże, błyszczące oczęta. Szyja jest prosta, ładnie i prawidłowo zbudowana. Długie, zgrabniutkie nogi podtrzymują resztę jakże smukłego ciała w pionie, poruszając się z należytą gracją.
Należy podkreślić na wstępie, że nie istnieją konie tej rasy o takiej maści. Więc dlaczego tak wygląda? Wszystko mogło się zdarzyć. Wybryk natury. Błąd w genach. Magia.
Sierść w większej części ma piękną barwę onyksu, z wyraźnym dla oka, choć subtelnym połyskiem. W wielu miejscach znajdują się mleczne łaty, wyglądem przywołując wspomnienie pruszącego śniegu; delikatne, stworzone ze skupisk delikatnych plamek, nie zbitych wystarczająco mocno w całość.
Grzywa jej ma iście smolistą barwę, jak większość ciała klaczy. Jest bujna, choć niezbyt długa. W dotyku przypomina jedwab. Ogon natomiast jest nieskazitelnie biały, czego przyczyną jest łatka tuż przy nasadzie ogona. Tak samo bujny jak grzywa, sięga do pęcin.
Oczy są czarne. Całkowicie, dogłębnie, nieskazitelnie czarne. Istnieje stereotyp, że takie właśnie oczy u każdego przypominają bezdenną, czarną dziurę. Siłę, która pozostaje w uśpieniu, choć mogłaby siać tyle zniszczeń bez większego trudu... Jednak tęczówki Sav zdecydowanie temu przeczą, ukazując tam głównie łagodność i przyjazne nastawienie. Zdradzają w ten sposób dużą część charakteru klaczy.
Jej zapach przywodzi na myśl kwiat dzikiej wiśni.

Charakter: Ma niemal tak piękne wnętrze jak wygląd zewnętrzny. Jest miła, łagodnie nastawiona do innych. Zawsze stara się pomóc; bezinteresowna. Jest niezwykle delikatna, przy czym jak narazie udało jej się zachować swoją wrodzoną wrażliwość w niemal nienaruszonym stanie. Jak na razie.
Jest pogodna, pełna optymizmu. Największa wada? Bardzo, ale to bardzo ufna. Daje innym drugą szansę, bo każdy na nią przecież zasługuje. Wszelkie sekrety, tajemnice są u niej bezpieczne. Unika tłumów, w takich momentach jest wyjątkowo nieśmiała. Brakuje jej pewności siebie, przez co nieświadomie i łatwo daje sobą manipulować i kierować.
Uwielbia podróżować, jest żądna przygód. Wiele już widziała i jeszcze więcej chce zobaczyć. Interesuje się legendami, przepowiedniami, czarną magią i runami.
Może z pozoru nic na to nie wskazuje, ale nie jest całkowicie święta. Strzeże swojej własnej tajemnicy, która nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego. Jest to sprawa, za którą nienawidzi samej siebie; coś co prześladuje ją w każdym koszmarze. Dodatkowo przypomina jej o tym drogocenny szmaragd, zawieszony na jej szyi.
Poza tym... Coś ją nieodwracalnie zmieniło. I ciągle zmienia. Niewątpliwie zmiana ta nie należała do pozytywnych. Wewnątrz spokojnego, przepełnionego czułością serduszka zaczęło dziać się coś złego. Tak, jakby jakaś nieznana siła wyniszczała ją od środka. Powoli... Niepozorne odskoczenia od anielskiego usposobienia... Nikt nie zauważa, że to staje się coraz bardziej widoczne. Sama klacz nie dopuszcza do siebie myśli, że coś złego może w niej siedzieć. Głęboko zakorzenione w sercu i umyśle, pochłaniające jej myśli i uczucia. Kto wie, jak bardzo To na nią wpłynie...

Historia: Urodziła się wśród ludzi. Swojego taty nie poznała, bo musiał ruszyć w dalszą podróż. Tak przynajmniej mówiła jej mama, klacz konia kińskiego, która uciekła z jednej z tych szarych, prestiżowych hodowli. Jednak maleńka klaczka nie przyszła na świat w takim otoczeniu, jak jej rodzicielka. Urodziła się bowiem w niewielkiej wiosce ludzi, którzy postanowili odciąć się od reszty świata. Zapewnili jej tam dobrą opiekę i szczęśliwe dzieciństwo.
Pewnego dnia, ni stąd ni zowąd, pojawił się mały ogierek. Starszy od niej samej, choć nadal jeszcze źrebak. Dukat. Tak właśnie nazwała go jej mama. Dukat okazał się być świetnym kompanem, towarzyszem zabaw. Zawsze ją rozumiał, mimo że miał zupełnie inne poglądy. Nagłe odejście odnalezionego brata, z którym udało jej się stworzyć pewien rodzaj rodzinnej więzi sprawiło, że klaczka zaczęła poważnie zastanawiać się nad odejściem od matki.
Savashia wyruszyła w podróż w nadziei, że odnajdzie brata. Jedyną osobę, która była jej tak bliska. Biegła i biegła...
Napotkane istoty sprawiły, że zaczęła mieć wrażenie, że wszyscy wokół są dobrzy. Że nie spotka ją z ich strony żadna krzywda. Uwierzyła w to. Pewnego razu spotkała nawet małą wydrę, z którą się zaprzyjaźniła. Nazwała ją Lumeo. Do teraz razem podróżują.
Widziała wiele fascynujących miejsc i zjawisk. Od tropikalnych wysp po ludzkie miasta. Od zaćmienia słońca po magiczną zorzę polarną. Miała sen. Dokonała wtedy ważnego wyboru. Słuszny to był wybór, jednak za niego wciąż się nienawidzi. To był moment w jej życiu, który rozpoczął nieprzerwany potok zmian. Od tamtej pory nosi na szyi sznurek z szmaragdem, którego nie jest w stanie się pozbyć. To stało się niemożliwe. Tak, jakby to było z nią połączone.
Zasnęła pewnej nocy, śniąc o niezwykłej krainie. Obudziła się właśnie tu, na Karsin.


Ostatnio zmieniony przez Savashia dnia Wto Sie 02, 2016 11:25 pm, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry Go down
 
Savashia ~ wśród kwiatów wiśni
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Tan'leah - Kroczący wśród cieni

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: O Bohaterach :: Karty Postaci :: Zaginieni-
Skocz do: