Alex - Zawadiacki młodzieniec

Imię: Alex
Stado: SSP, po mamie.
Płeć: Ogierek
Wiek: Niedługo się urodzi
Wygląd:
Alex ma gniadą maść. Ogierek jest mieszanką araba oraz quarter horse'a. Jego sierść jest brązowa, pełna połysku, a grzywa i ogon kruczoczarne oraz wyglądające, jakby ktoś przejechał po nich karbownicą. Oczka ma ciemnogranitowe, w przyszłości może wyjaśnieją i staną się jasnoszare bądź przebarwią się na brąz, lub zostaną jakie są. Oczy są okolone gęstymi, długimi, czarnymi rzęsami. Wokół oczu są ciemne obwódki, typowe u gniadych arabów. Alex z wyglądu bardziej wdał się w matkę. Jego pysk jest pełen wyrazu, o profilu szczupaczym, lekko wklęsłym. Uszy ma małe, ruchliwe, zwrócone ku sobie końcami. Jest szczupły i dość wysoki, ma długą, szczupłą szyję i lekką budowę. W przyszłości będzie miał długie nogi i będzie umięśniony.
Charakter:
Ogierek jest typem uroczego zawadiaki. Jest odważny i lubi zawierać znajomości, lecz lubi przewodzić. Potrafi coś zrobić tak, że inni nie zauważą jego działań. Mimo to kiedy ktoś go słusznie osądzi, potrafi się do tego przyznać. Zna swoją wartość i wie, że jest przystojny. Bywa złośliwy dla małych klaczek, ale to dlatego, że je podrywa. Lecz mimo to lubi towarzystwo zarówno klaczek jak i ogierków. Uważa, że wszyscy dorośli na świecie oprócz mamy są całkowicie niepotrzebni. Lubi się droczyć i licytować, lecz nigdy nie pyskuje. Przy inninnych czesto udaje diabełka, bo chce wyjść na nie miłego, bo uważa to za klucz do posłuchu. Często jest nieco arogancki, ale w przyszłości niektóre klacze będą mogły uznawać to za pociągające. Będzie miał wiele drobnych miłostek, lecz prawdziwą miłość tylko jedną. Swoją starszą siostrę uważa za autorytet, choć w życiu bym się do tego nie przyznał.
Historia:
Na razie Alex siedzi w brzuszku mamy, nie zdając sobie sprawy jak wiele może w jej życiu pozmieniać, lecz historia sprzed jego poczęcia jest dość intrygująca. A więc jego mamusia porwana została przez niejakiego Espilce'a. On stwierdził, że Stella jest nie w jego typie i dla zabawy sprowadził swojego drugiego więźnia i kazał pokryć. No i Shadow nie miał wyboru, bo Espilce groził że zabije ich obojga. Tak więc powstał Alex. No i teraz siedzi w brzuchu Stelli, kopiąc jak futballista. I czeka na wyjście i zmianę świata wielu koni.