Zembrandton Zwykły koń
| Temat: Zembrandton - szlachetny i mądry Pon Kwi 04, 2016 9:10 pm | |
| Imię: Zembrandton Stado: SLS Płeć: Ogier Wiek: 3 lata Wygląd: Zembrandton to młody ogier rasy Sanfratellano. Jest karej maści. Ma 160 cm w kłębie. Głowa ciężka z prostym profilem, osadzona na proporcjonalnej szyi. Tułów muskularny, zad dobrze rozwinięty i nieco ścięty, a klatka piersiowa szeroka i głęboka. Kończyny kościste i muskularne z ukośnymi łopatkami oraz twardymi i proporcjonalnymi kopytami. Ma duże, rybie oczy. Jego grzywa i ogon są czarne, z miedziano-brązowymi końcówkami. Zembrandton ma szczególne predyzpozycje do skoków przez przeszkody. Na bokach ma leciutko widoczne żebra, z powodu ciągłego braku jedzenia. Charakter: Jest wrażliwym, szlachetnym koniem, o dobrym charakterze. Czasem jest małomówny, ale to dla tego że nie ma tematów. Jest tajemniczy, dumny, jednak pomocny i miły. Kiedy trzeba, potrafi być stanowczy i nie tolerować sprzeciwów. Nie boi się przeciwstawiać złu, i zawsze broni swojego zdania, szczególnie zaciekle, kiedy wie że jest ono słuszne na 100%. Potrafi się kłócić, i stawiać takie argumenty, które prawie zawsze przekonują. Czasem można pomyśleć że jest nieśmiały, jednak on po prostu się nie odzywa. Nie jest kapryśny ani wybredny, od dziecka miał trudne warunki i jest skromny. Ma szacunek do ważniejszych, lecz potrafi być dokuczliwy, dla nielubianych przez niego koni. Historia: Zembrandton urodził się w dzikim stadzie koni Sanfratellano. W sumie nie móglby się urodzić inaczej, ponieważ konie tej rasy występują tylko dziko. Urodził się na Sycylii, gdzie ciężkie warunki przetrwania oraz częsty brak pożywienia, nauczyły go niewybredności i walki o swoje. Ich stado było dosyć małe. Któregoś roku, podczas bardzo surowej zimy, małe stadko koni umierało z braku wyżywienia i mrozu. W końcu w stadzie został tylko Zembrandton oraz starszy od niego o dwa lata Scellix. Zembrandton był wychudzony, ponieważ Scellix wyjadał wszystko jedzenie które znaleźli. W końcu Zembrandton uciekł od niego, wiedząc że inaczej wkrótce umarłby z głodu. Wreszcie nastąpiła wiosna. Zembrandtonowi powoli przestawało widać żebra, jednak i do dzisiaj lekko je widać. Ludzie zaczęli przeganiać Zembrendtona, ponieważ on wkraczał na ich pola uprawne. Któryś z nich wypuścił kilka swoich wielkich psów. Zembrandton walczył z nimi, jednak wkrótce stracił przytomność. Obudził się na Karsin. PS. On nie pasuje do żadnego opisu stada, więc nie wiem do jakiego go dać. PS2. Dziękuję wszystkim za rady w wyborze stad.
Ostatnio zmieniony przez Zembrandton dnia Pon Kwi 04, 2016 9:17 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|