Wpis I
Gdzieś w środku lata
Zostałem władcą stada. To chyba przeznaczenie. Dokonało się.
Zakładam, że moi szanowni rodzice byliby bardzo uradowani, może nawet dumni. Jednakże, dopóki się o tym nie dowiedzą, nie będę miał pewności. Nie śpieszno mi jednak do tego, by ich informować. Poczekam na dogodną chwilę i może wtedy. Na razie wszystko jest za świeże.
Wiem jak to wszystko 'działa'. Przygotowywali mnie do tego od maleńkości.
\\\\\\ zaraz dokończę //////