Spokojnie, nie pali się
Pomysły, które można wykorzystać do wiązania ściślejszych relacji między postaciami.
Podkowa ma dwa typy poszukiwań: 1) z historii, 2) z fabuły.
I. Konie z historii, czyli postacie z jej przeszłości. Imiona dowolne, jeśli ktoś (mniej czy bardziej) przypadkiem pasuje do typu, zapraszam! Szczegóły wspólnej historii są opisane w KP Podkowy (pdkpunkt ostatni).
Jabłkowita - klacz, rasa dowolna, współny epizod z przeszłości. Podstawa przemiany wewętrznej Podkowy. Materiał na przyjaciółkę, wobec której srokatka ma poczucie winy.
Gniadosz - ogier, rasa dowolna, towarzysz/kochanek Jabłkowitej (mogli zerwać od tego czasu albo któreś nie przeżyło upadku z klifu). Porządny facet. Materiał na przyjaciela.
Fryz - ogier, pierwsza miłość i fatalna pomyłka. Czarujący drań. Stalker. Nie przyjmuje do wiadomości, że Podkowa już go nie chce i będzie ją prześladował, zmuszając do powrotu. Możliwe, że przy upadku z klifu nabawił się jakiegoś kalectwa. Albo hydrofobii xD
Karosz - rodzony brat, czyli Quarab, maść najchętniej kara (ale w gruncie rzeczy dowolna). Jednokrotny gwałciciel pod wpływem Fryza. Możliwe, że ucieczka siostry sprawiła, że coś sobie przemyślał. Dobry materiał na niejednoznaczną postać i relację zawiedzionego zaufania.
Ojciec, matka, młodsza siostra - quaraby, maści dowolnej. Podkowa z bratem w dramatycznych okolicznościach uciekła z domu, a teraz wie, że od początku mieli rację.
II. Konie, których jeszcze nie zna, ale przydałby się Ktoś Taki.
Mściciel(e) - ogier(y) szlachetne i rycerskie, gotowe wykonać odwet na złych chłopcach za krzywdy wyrządzone wobec klaczy. Za namową Podkowy. Oczywiście taki mściciel może mieć jakąś własną agendę, może żądać zapłaty za "zlecenie", nie musi być bezinteresowny - ale może, jeśli chce. Taka rola implikuje walkę/porwanie/naparzankę/dramę psychologiczną ze wskazanymi/wszystkimi końmi z SKZ/innymi, którzy się narażą.
Pokrzywdzone - chodzi o klacze, które w przeszłości były torturowane/zgwałcone i dowiedzą się o kółku pomocy organizowanym przez Podkowę. Mają nadzieję na zemstę, a przynajmniej sprawiedliwość, i opowiedzą kto co i po czym go poznać. Mogą przybrać rolę Mścicielek (jeśli są odważne) albo tylko informatorek. Potencjalnie przyjaciółki, kumpele.
Dobry fryz - czyli fryz/fryzyjka, które nie są takie złe jak był Fryz. Uwaga, na początku Podkowa panikuje. Może być wobec nich chimeryczna, zachowywać się dziwacznie, będzie przerabiała traumę jak gorzką pigułkę. Ale koniec końców wszystko zależy od charakteru/postępowania danego konia i wszystko się ułoży: przyjaźń, dystans, niechęć, może mimo wszystko wrogość.
Zgubiony źrebak - którego trzeba zaprowadzić do mamy, ale wiąże się to z komplikacjami i Podkowa będzie się musiała nim trochę zająć: nieumiejętnie, za to dobrodusznie
Przewidywany happy end
Rissuerto etc. to konto adoptowane i wszechstronnych możliwości
Mam przy nim mało skonkretyzowane pomysły, czerpię garściami z dorobku oryginalnego twórcy.
III. Z historii, o której wiadomo, że jest mroczna i krwawa.
Prywatnie Holmes - płeć dowolna, rasa dowolna; koń jakoś bliski (rodzina, przyjaciel) klaczy Rozzetto Youngge który odkrył, że została zamordowana i zgłębiał sprawę detektywistycznie. Wie lub silnie podejrzewa, że za zbrodnią stoi Riss ("Die my Darling")i zamierza wyjaśnić, co dokładnie się wydarzyło, i... podejrzewam, że pomścić klaczkę. Pewnie będzie chciał występować incognito, ale nie ma wymogu
Luke - imię i płeć dowolne, rasa folblut lub folblucka mieszanka, dorastające źrebię lub całkiem dorosły. Chorowity i słaby, w dodatku sierota. Dziecko Rissuerta i Rozzetto Youngge (które wg. historii z KP zmarło krótko po narodzeniu, co wściekło ojca tak, że zabił matkę) ale dzieciak jednak przeżył (trudno sprawdzić tętno kopytem, tak?) lecz ojciec o tym nie wie. Widział trupa mamy, możliwe że był świadkiem mordu. Jakieś dobre konie przygarnęły sierotkę. Niewykluczone, że mentorem i wychowawcą Luke'a był Prywatnie Holmes. Historia, jak widać, porąbana i podobnie porąbane mogą być relacje z ojcem - wszystko przejdzie, nic nie będzie zbyt szalone.
Moja Krew - imię i płeć dowolne, rasa folblut lub mieszanka, wiek: dorosły. Dziecko Rissuerta z młodzieńczych lat, kiedy paczono mu psychikę. Wychowywało się raczej z dala od ojca, tatuś go nie cierpiał. Urodziło się i dorosło jeszcze przed draką z Rozzetto Youngge i może wcale nie wiedzieć o nieżywej macosze... albo i wiedzieć.
Ambitny - ogier, żyłka do rywalizacji, rasa dowolna. Ktoś, kto wie o Rissie więcej, niż to jest wygodne. Riss był kiedyś przelotnie hersztem jakiegoś stada, a ten ogier był jego głównym rywalem. Może byli przez jakiś czas jakby przyjaciółmi, a może skończyło się na zapiekłej chęci zemsty. Potem Riss zostawił tamto stado, by zamieszkać z Rozzetto Youngge w ciemnym lesie na odludziu, może wtedy Ambitny przejął rządy i nie ma do Rissuerta szczególnej urazy, tylko znają się -po prostu- jak łyse konie?
IV. Na razie chyba nie mam wyraźnego zapotrzebowania na z-fabuły-wynikające relacje i role
Coś się samo urodzi, na pewno!
Ale polecam Rissa na domorosłego eksperta od wszystkiego i dorywczego porywacza wszystkim wokół.
Gdyby ktoś znudził się swoją postacią i chciał skończyć jej żywot, zgłoś się!
Patentowany morderczy psychopata czeka!