Karsin
Karsin
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karsin


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Pustkowie Dusz

Go down 
4 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Lando
Rekrut
Lando



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lis 12, 2016 10:46 am

Między dwoma, wysokimi górami jest dość szeroki przesmyk. Możliwe, że jest to zamarznięta rzeka, ale warstwa śniegu jest zbyt mocno ubita aby móc sprawdzić, co się pod nim kryje.
Przejście wzdłuż całego pustkowia zajmie sporo czasu, a w czasie wędrówki można natknąć się na wiele kości należących do różnych gatunków zwierząt, które nie dały rady przetrwać w tym jednym z najzimniejszych miejsc w krainie.
Pustkowie z pewnością nie jest bezpieczne dla dorosłego konia, o źrebakach już nie wspominając.

Pustkowie Dusz 25jlc1x
Powrót do góry Go down
Lando
Rekrut
Lando



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lis 12, 2016 10:50 am

Przemierzał ogromne lodowe pustkowie powoli, nie chcąc stracić żadnego szczegółu. Jakiś sokół szybował po niebie, zapewne czekał na odpowiednia chwilę by zaatakować. Lodowa pustynia, odległe kilometry. Pustka.
Samotność, pustka i ból.
Najlepsi przyjaciele.
Ból chce, by go czuć, inaczej jest mu smutno. A ból jest moim przyjacielem, więc nie chcę, żeby było mu smutno. Dlatego ja się bólu nie boję. Ja sam wychodzę mu naprzeciw, i mocno łapię za rękę z nadzieją, że on nie odtrąci mnie jak inni. Że on mnie przyjmie. Że będzie o mnie dbał. I jestem mu wdzięczny, bo nauczył mnie jak przetrwać. Pokazał, że świat nie jest idealny, a ja nie jestem najważniejszy. Ból serca. Ból ciała. Ból duszy. Nieważne, w jakiej pojawi się postaci. On zawsze będzie przy Tobie. Blisko. Bliżej. Najbliżej jak się da. Nie opuści cię, tak samo, jak nie opuścił mnie, a przecież ja jestem bezużyteczny. Jestem tylko ciężarem. A ból? Ból jest wspaniały. A ja?

Lando poczuł wbijające się w jego zad zębiska. Natychmiast obrócił się, i ujrzał wilka. Kulejącego, ale on w przypływie adrenaliny zapewne tego w ogóle nie czuł. Ogier zmierzył drapieżnika wzrokiem, cofając się o kilka kroków.
Decyzja życia.
Walczyć czy uciec?
Nie miał zbytnio wyboru, ponieważ wilk skoczył na niego, dobierając się do jego nogi. W przypływie nagłego bólu i wściekłości, kopnął z całej siły nogą, dzięki czemu drapieżnik odessał się od jego kończyny. Wilk rozwścieczony raczył Lando jedynie spojrzeniem, od razu rzucając się do dalszego ataku.
Doskoczył do ogiera, próbując ugryźć go w słabiznę, jednak ten odpowiednio szybko zareagował, częstując go soczystym wierzgnięciem. Oboje byli obolali, jednak żaden z nich nie zamierzał jeszcze rezygnować. Lando prowokacyjnie stanął dęba, dudniąc kopytami o lód, kiedy opadł na niego. Miał zamiar podbiec do drapieżnika, jednak nagle nogi mu się rozjechały, i wylądował w niezłym rozkroku. Wilk oczywiście to wykorzystał, wskakując mu na grzbiet - dosyć powoli i ociężale, jak przystało na rannego wilka - i gryząc w szyję. Nie mogąc się utrzymać na grzbiecie, jeździł łapami po nim, dodatkowo robiąc rany z pazurów.
Bułany natychmiast odzyskał rezon, waląc się na bok i przyciskając mięsożercę do podłoża. Przetarzał się po nim, słysząc łamiące się kości..
Wstał po chwili ociężale, a widząc, że wilk jest na ostatkach sił, a jeszcze nie umiera, mocnym kopnięciem w czaszkę, uśpił zwierzaka.
Oddychał ciężko, starał się uspokoić i unormować oddech. Rozglądnął się dookoła, czy nie pałęta się tu więcej drapieżników. Gdyby ktoś go teraz zobaczył, zapewne przeraziłby się, że śmierć po niego przyszła. Tylko taka trochę dwukolorowa. No ale, nie przesadzając, powolnym krokiem ruszył ku terenom SKZ, gdzie - jak sądził - odpocznie.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 6:48 pm

Wysokie szczyty gór otaczały plażę ze wszyskich stron. Stawiał kopyta po złocistym piasku, gdzie bez problemu można było złapać tępą drzagzgę. Spacerował dość długo, gdy wreszcie wszedł w dość dziwe i niespotykane do tych czas miejce. Wyglądało to naprawdę jak tunel.. Z drugiej strony przypominało to pułapkę, ponieważ droga się zwężała, a z drugiek strony można było dzięki temu dojść do jakiegoś skarbu. Stanął w końcu widząc mały strumyczek "obrośnięty" kamieniami. Sięgnąl pyskiem, aby się napic i zaspokoić pragnienie. Oderwał się od wody spoglądając na widoki. Zapierały wdech w piersi tym bardziej, że nigdy nie interesował się skarbami przyrody. Postanowił w tym miejscu zrobić sobie postój.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 7:12 pm

Powolnym krokiem przyszła tutaj kara klacz głowę miała podniesioną do góry, a długi ogon ciągnął się po ziemi. Obserwowała uważnie swoje otoczenie gdy w pewnym momencie dostrzegła jakiegoś ogiera nie wyglądał on na nikogo znajomego, więc klacz uniosła kąciki chrap niemal niezauważalnie, ale szybko wróciła do normalnego wyrazu pyska. Pierwszy koń widziany tutaj wypada jednak być miłym... Stwierdziła po czym podeszła nieco bliżej trzymając jednak dystans. Witaj. Przywitała się dość cichym tonem posyłając delikatny uśmiech. Queen. Przedstawiła się chociaż nigdy by tego nie zrobiła w innym wypadku tak szybko, ale pierwszy koń na tej wyspie niech ma jakiś zaszczyt. Żadnego słowa z siebie więcej nie wydusiła, bo nie zamierzała zdradzać o sobie teraz wszystkiego czy tam nawet zadawać pytań, bo raczej nie wypadałoby od razu pytać co ktoś tu robi czy tam jeszcze o coś innego. W każdym razie stała obserwując ogiera delikatnie się uśmiechając i oczekując odpowiedzi czy coś w tym stylu.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 8:17 pm

W pewnym momencie usłyszał czyjeś kroki. Odwrócił głowę, zauważając urodziwą karą klacz. Uśmiechnął się podchodząc bliżej.
- Witaj. Jestem Secretive- przedstawił się obserwując dokładnie klacz. Była to urodziwa klaczka, przynajmniej do tego czasu nie widział urodziwszej. Przyglądał się z zaciekawieniem nowo- poznanej.- Co Cię tu sprowadza?-Zapytał przystępując z nogi na nogę. Nie myślał Na razie nad jakimś stosownym porwaniem. Nie po tym lodzie chodził. Wolał bardziej wolnych sług. Choć znając jego, gdyby zależało by mu nad polepszenie swoich umiejętności klacz byłaby już dawno w linach. Dlaczego tego nie zrobił? Po prostu, jakoś nie widział powodu, aby się w jakimś stopniu polepszyć.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 8:31 pm

Obserwowała dalej ogiera, a widząc jak ten obraca głowę uśmiechnęła się. Miło mi ciebie poznać. Stwierdziła dalej go obserwując. Nie był na swoich terenach i nie mógł jej nic, a nic zrobić too znaczy nie mógł jej porwać. Widziała, że i ten jej się przygląda nie przeszkadzało jej to, bo nie było nic w tym złego. Otóż ja... Zwiedzam, a ciebie co tu sprowadza? Odpowiedziała i oczywiście odbiła piłeczkę. W sumie nawet się nie bała tego, że ogier może jej wyrządzić krzywdę no, bo niby po co by to robił? Tak robią tylko wariaci... Była jakoś w dobrym nastroju nawet nie wiedziała czemu przecież nie tak dawno trwała walka z jakimś stadem drapieżników... A teraz... Spotyka nieznajomego i jest dość wesoła? Dziwne i niespotykane... Może po prostu cieszy ją piękne otoczenie też możliwe. Cóż nieważne w każdym razie czekała na odpowiedź nie mówiąc nic no, bo przecież tak miała nie była zbyt rozmowna przy nowo poznanych koniach.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 8:49 pm

Otrzepał swoją czarną grzywę słuchając w skupieniu jej odpowiedzi.
- Cóż... Przyszedłem, gdzie mnie nogi wywiozły.-mruknął. Co miał innego do powiedzenia? Że zabłądził i trafił na to"pustkowie"? To byłby totalny wstyd dla młodego ogiera, a jeszcze gorsze byłoby spytanie się o drogę powrotną. Sam na spokojnie wyjdzie z tąd to nie musi być, aż takie trudne. Obrócił głowę spoglądając na tutejsze góry. Zerwał się dość porywisty wiatr, a piasek ranił jego źrenice. - Cóż pogoda nam nie sprzyja-westchnął zniżając głowę w dół. Piasek z łatwością unosił się na wietrze. Spojrzał na klacz ze schyloną głową.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 9:21 pm

Słuchała uważnie jego odpowiedzi nie przerywając mu. Aha... Powiedziała niemal szeptem już nie raz w jej życiu spotkała się z takimi odpowiedziami i wiedziała, że coś znaczą, ale nigdy nie chciała nad tym rozmyślać. Rozejrzała się wokół po czym zerwał się wiatr, który bawił się normalnie piaskiem co raniło źrenice pewnie ogiera i klaczy w dodatku kilka ziaren piachu wplątało się w grzywę i ogon klaczy. Cóż przyzwyczaiłam się... Mi tam nigdy pogoda nie sprzyjała. Westchnęła ciężko obracając głowę tak by piach nie ranił jej biednych oczu. Ziewnęła po cichu patrząc kątem oka na ogiera. Z jakiego stada jesteś? Zapytała w końcu i to ona zapytała... Coś dziwnego już nabierała pewności siebie? No nie wiem tak nie powinno być... W jej oczach orzechowym oczach przelatywały małe iskierki, które znaczyły, że klacz ma jakiś pomysł, który pewnie wcieli później w życie, ale nawet jeszcze nie wiedziała co ma zrobić... Postanowiła, więc czekać na dalszy rozwój spotkania.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 9:32 pm

Z jakiego on stada pochodzi? To pytanie padało zawsze, a ogier zawsze niechętnie je wymawiał. Zazwyczaj bywało to tak, że niektóre konie nie miały dobrego zdania na ten temat. Ale dlaczego kogoś zdane ma mu przeszkadzać? Trudno należy do takiego stada, ponieważ takie wybrał.
- Krwawa zemsta-odpowiedział. - A ty?- widząc w jej oczach małe iskierki, które nie świadczyły o niczym dobrym, ale też o niczym złym. I on należał do ciekawskich koni, więc czekał cierpliwe co też zaplanowała. Raczej niz złego, nie wyglądała na jakiegoś porywistego mustanga, który zaraz go zabiję. Czekaj co? Zaśmiał się, gdzieś tam w swoim myślach. Jego postawa miała wyglądać na cierpliwego i niebezpiecznego konia. Przybrał jednak nagle poważną minę prostując się, gdy wiatr ucichł.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 9:54 pm

Oczekiwała uważnie odpowiedzi kiedy ten odpowiedział klacz delikatnie pochyliła jedno ucho. Krwawa Zemsta... Nie brzmi to bezpiecznie.. Super! Powtórzyła sobie w duszy uśmiechając się tajemniczo. Ja? Ukryte Łzy. Odpowiedziała dość niechętnie. Cały czas go obserwowała przynajmniej kątem oka. Widziała, że ten zauważył jej iskierki w oczach ona zaś uśmiechnęła się do siebie i podeszła nieco bliżej do ogiera by trącić go chrapami w łopatkę i odejść nieco dalej od niego jednak nie za daleko i nie za blisko. Była ciekawa reakcji ogiera, ale nawet nie bała się, że temu może się to nie spodobać czy coś to było po prostu takie sprawdzanie go? Hmm... Może opowiesz coś o sobie? Zaproponowała po jakiejś chwili ciszy. Cóż po głowie chodziło jej wiele pytań, ale by wcielić ten plan z jej iskierek z oczu potrzeba trochę czasu w końcu nie powinna tego robić tak od razu, bo trzeba to przemyśleć i inne takie rzeczy.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 10:01 pm

Gdy ta trąciła go chrapami w nogę poczuł ciepło w tym miejscu. To było bardzo interesujące i jednocześnie ciekawskie.
- Raczej nie chciałabyś mnie poznać-uśmiechnął się do niej. Nie chciał opowiadać o sobie i to w jaki sposób traktuje klacze. Jakoś nie jest to przyjemny temat do rozmowy podczas, gdy wystarczy jedno słowo, aby zniechęcić do siebie klacz. Ten zrobił krok do przodu podchodząc do jej smukłej szyji wodząc chrapami w górę i w dół. - Ale może ty zaś opowiesz coś o sobie?-wyszeptał jej słodkim głosem do ucha. Cofając się kilka kroków do tyłu.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 10:17 pm

Stała wyprostowana próbując sobie przeanalizować jego słowa. Hmm... Wątpię bym nie chciała cię poznać... Powiedziała niemal szeptem słodziutkim głosikiem. Nie chciał o sobie opowiadać? Trudno ona go nie będzie do tego zmuszać. W jej głowie pojawiło się dużo myśli czemu to on nie chciał tego powiedzieć, ale gdy ten zrobił krok do przodu natychmiast się wyrwała z myśli i zaczęła go obserwować. Kiedy ten zbliżył się do jej smukłej szyi i zaczął wodzić po niej chrapami Queen chwilę pojeździła chrapami po jego szyi. Kiedy jej wyszeptał do ucha aby ona coś o sobie powiedziała cofnęła się o krok. Widziała, że ten też się cofnął. Cóż... Więc... Mam na imię Queen, jestem ze Stada Ukrytych Łez, mam 4 lata i pięć miesięcy, jestem mieszanką dwóch ras Shire i Quarter Horse, nie mam tu żadnej rodziny, moim hobby są długie samotne wędrówki ii to chyba tyle co mogę o sobie zdradzić. Opowiedziała miłym dla ucha głosem chociaż nie mówiła tego chętnie. Nie zamierzała mówić swojej historii ooo nie to by było raczej za dużo do opowiadania. W każdym razie chyba tyle jak na razie mogła o sobie zdradzić według niej i tak za dużo powiedziała. Masz tu jakąś rodzinę? Zapytała po jakiejś chwili patrząc na niego jakoś tak niewinnie oczekując odpowiedzi.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 10:25 pm

Gdy się cofnęła, aby opowiedzieć coś o sobie uśmiechnął się.
- Siostrę. Zwie się Altera może kiedyś ją spotkasz....- przypomniały mu się spędzone razem chwile, gdy byli jeszcze źrebakami. Dogadywali się tak dobrze. Dlaczego teraz tak nie jest? Posmutniał chwilowo, ale nie bał się opowiadać o tym klaczy. Wiedział, że może jej zaufać. Jest pierwszą osobą, której opowiedział coś o swojej rodzinie.- Straciliśmy kontakt, gdy dorośliśmy. Przede wszystkim przeze mnie. Zachowałem się dla niej egoistycznie. A ona zawsze była przh mnie. W końcu jednak dała sobie spokój i odeszła... Nasi rodzicr ignorowali nas. I w sumie nie mam tu nikogo.-westchnął cicho spuszczając głowę w dół. Trudne jest mówienie o swojej rodzinie, której nie miał. - Nie wiem czy moi rodzice jeszcze żyją...
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 10:40 pm

Widziała jego uśmiech.. Śmieszyło go to, że się cofnęła? Trudno.. Możliwe, że ją kiedyś spotkam. Stwierdziła widziała, że ogier chwilowo posmutniał, a ona nie wiedziała czemu jednak gdy zaczął opowiadać zaczęła go słuchać ze skupieniem. Oh... Musi ci być smutno z tego powodu... Współczuje... Powiedziała smutnym głosem i to nie było kłamstwo, bo ona niemal zawsze była szczera. Podeszła do niego i zaczęła go trącać chrapami by go nieco pocieszyć. Rozumiem co czujesz... Ja miałam akurat siostrę i rodziców którzy mnie kochali, ale wszystko się zrujnowało, bo w moim dawnym życiu zostałam władczynią i siostra mnie znienawidziła i nim nią zostałam... Moich rodziców zaatakowało stado drapieżników... Nie widziałam ich i nie mogłam obronić nikogo, bo znalazłam ich martwych... Mojej siostry nie widziałam od momentu kiedy dołączyła do innego stada poza tym miejscem... Nawet nie wiem czy żyje... Westchnęła powierzając jemu część jej historii.. Oboje nie mieli łatwo w życiu. Chciała pocieszyć ogiera, a zamiast tego sama siebie zasmuciła jednak dalej trącała go trochę chrapami by sprawić u niego uśmiech jednak po chwili odeszła parę kroków w tył oczekując czegoś.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 10:48 pm

Wydawało mu się, że stali na tej samej desce. Jedynie co ich rozróżniało to stado i podejście do życia. Oboje wyznali sobie smutne szczegóły swojego życia. A Secretive zdał sobie właśnie sprawę, że zdradził swój sekret czym można go złamać. Niczym para, ogier podszedł do klaczy przytulając ją do swojej szyji. Czy kary pokazał właśnie swoją dobrą stronę? W końcu jednak cofnął się o kilka kroków. Wpadła mu w oko klacz. Nie wiedząc czy to zauroczenie czy po prostu coś... Co zwie się miłością? bzdura... Nie wiedział od czego zacząć. Pierwszy raz poczuł zakłopotanie do klaczy. Czy coś to mogło oznaczaczać?
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 11:01 pm

Ich fragmenty historii były niemal takie same, ale jednak coś w tym było... Queen zdała sobie sprawę, że nie powinna mówić takich rzeczy komuś z Krwawej Zemsty, bo mógł to źle wykorzystać... Trudno po prostu musiała z kimś się tym podzielić widocznie zdobyła do niego już więcej zaufania. Kiedy ogier przytulił ją do swojej szyi ona uśmiechnęła się tak trochę delikatnie smutno. Pokazała dobrą stronę... Krwawi rzadko tak robią... Stwierdziła w duszy patrząc na cofającego się ogiera. Ogier nieco spodobał się klaczy, ale ona... Ona nie doznała czegoś takiego jak miłość czy zauroczenie dla niej to były po prostu bzdury i kłamstwa, ale teraz... To było trochę tak dziwnie... Ogier milczał, więc klacz postanowiła zapytać... Coś się stało? Tak zamilkłeś... Spytała cichym głosem patrząc na niego z dodającym otuchy uśmiechem. Z jej głowy wszystkie pytania wyparowały jak na razie po prostu jej główka była zamyślona czymś innym... W każdym razie kara oczekiwała odpowiedzi ogiera z cierpliwością.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 11:10 pm

Otrząsnął się z zamyślenia ponownie spoglądając na klacz. Naszą rozmowę owiał wietrzyk smutku i rozpaczy. Czy tak właśnie miało wyglądać nasze spotkanie?
- Nie ważne. Nic nie wiesz, nikomu nic nie powiesz. Nie mrukniesz, ani słowa. Zrozumiano?- powiedział dość ostro. Tak, jakby były to dwa konie w jednym. Kto by się spodziewał. Strach przed tym, że ktoś mógłby wykorzystać takie informarcje byłyby dość pewne. Tym bardziej, że oszukiwał wszystkich. Wszystkich, których spotkał, że jego rodzina to wojownicy? Ale dlaczego jej powiedział prawdę? - Jeżeli chcesz o mnie, więcej wiedzieć to proszę... Traktuję klacze jak zwykłe zabawki. Mam sługę; jako klacz. Myślę, że nie powinnaś mnie spotkać- mruknął cofając się o kilka kroków w tył odwacając wzrok na piasek.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 11:18 pm

Pogrążona w myślach nie zwracała uwagi co robi ogier jednak z zamyślenia wyrwał ją dość ostry ton ogiera. Ej! Spokojnie nic nikomu nie powiem jeśli... Ty nic nie powiesz nikomu o tym o czym ci ja powiedziałam. Powiedziała dość lodowatym tonem jak na nią oj takie sprawy traktowała poważnie. Dziwne było to, że jemu powiedziała ojjj bardzo dziwne. Na jego słowa wyprostowała się. Pff... To ma mnie niby od ciebie odepchnąć? No proszę... Przecież każdemu się tak zdarza... Krwawi tacy są... Ale.. Zawsze można się zmienić chociaż jak ktoś nie chce to nie musi... A nawet nie mów tak, że nie powinnam cię spotkać... Oznajmiła mu już nieco takim normalniejszym głosem. Oj nie zamierzała być taką, która siedzi cicho... W tym momencie mogła mieć przyjaciela i nie zamierzała go stracić nawet jak traktuje klacze... No jak traktuje. Uśmiechnęła się do niego nieco by pokazać mu, że ona nie chce stracić przyjaciela czy tam znajomego...
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptySob Lut 11, 2017 11:29 pm

Otworzył szeroko oczy ze zdziwienia. Zazwyczaj działo się tak, że klacze uciekały na jego ostry ton głosu. Ona okazała się być w jakimś stopniu odważna... Spodobało się to karemu.
- Nie powiem-podszedł do niej ponownie wodząc chrapami po jej grzbiecie, aż do prawej tylniej nogi. Później wrócił do jej chrapów, zostawianąc tam mokry ślad. Wyglądało to zupełnie jak lekki pocałunek. Tak niezauważalny i szybki jak jeden trzepot skrzydł motyla. Secretive był koniem o zmiennym nastroju dlatego często nie miał dużo znajomych... Przyjaciel... Znajomy. On? Nie.. Nie możliwe. On chce czegkś więcej? Nie... Nie możliwe.
Przy niej ogier mógł pokazać swoją dobrą duszę.
- Przyjaciel...-wyszeptał tak cicho, że trzeba mieć naprawdę dobry słuch, aby to usłyszeć.- Przepraszam.. Nie umiem opanować swoim emocji-mruknął.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptyNie Lut 12, 2017 9:40 am

Widziała, że ogier otworzył oczy, że zdziwienia, ale co tu się dziwić? Kiedy ten powiedział, że nikomu nie powie uśmiechnęła się. Obserwowała go dalej gdy ten do niej podszedł i zaczął wodzić jej chrapami po jej grzbiecie aż do tylnej prawej nogi gdy ten nagle przeniósł się do chrap i zostawił tam taki jakby delikatny pocałunek to było tak szybko, że klacz otworzyła nieco szerzej oczy to było takie... Takie niespodziewane. Queen usłyszała jego szept Czy on twierdzi moim przyjacielem...? Takie pytanie chodziło jej po głowie, a za moment skupiła się na następnych słowach. N-nic nie szkodzi... Zapewniła ogiera szukając słów. Przynajmniej pokazałeś c-co czujesz... Stwierdziła niemal szeptem lekko się rumieniąc.. Jednak na jej pysku był dalej uśmiech, który mógł dodawać pewności siebie.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptyNie Lut 12, 2017 11:06 am

Uśmiechnął się widocznym uśmiechem obserwując klacz
- Masz kogoś?-Zapytał z czystej ciekawości otrzepując swoją długą grzywę z pyska.- Samotność koniu nie służy- w pewnej chwili dostrzegł różę- samotną na samej skale. Odwrócił się do klaczy, a następnie podkłusował do samotnej skały zrywając skarb natury. Urwał bez problemu łodygę zostawiając samą główkę i wpinając ją klaczy gęstą długą grzywę.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptyNie Lut 12, 2017 11:35 am

Widziała, że ogier się uśmiecha sprawiło jej to delikatną radość, że widzi kogoś kto się uśmiecha w jej towarzystwie. Otóż nie... Odpowiedziała z delikatnym uśmiechem. Klacz potrząsnęła grzywą by pozbyć się piasku, a następnie macnęła ogonem aby z stamtąd też wytrzepać piach. Na jego słowa tylko się uśmiechnęła. Ogier się od niej odwrócił i pokłusował do jakiejś skały, a Queen spojrzała na niebo. Za chwilę ogier jednak w jej grzywę wpiął różę ona zaś uśmiechnęła się do niego, a za chwilę delikatnie się do niego przytuliła. Dziękuje. Podziękowała niemal szeptem jednak w końcu się ''odkleiła'' od ogiera i trochę się cofnęła jednak na jej pysku dalej był uśmiech trochę nie pewny, ale był.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptyNie Lut 12, 2017 4:11 pm

Widząc jak się uśmiecha lekko jego kącik chrap uniósł się do góry.
- Nie jest Ci źle... Być samotną?- w końcu jednak lepsze jest mieć kogoś w tej sytuacji, niż nie mieć nikogo. A Secretive dobrze zna to uczucie. Co mu po więźniu? Nic. Jedynie marny sługa łatwo skrzywdzić, ponieważ mu na niej nie zależy. Chciałby zrobić pierwszy następując krok w tej pogawędzce, ale nie wiedział co zrobi, gdy ona go odrzuci? Znają się pare godzin, nadal nie znalazł jednak znaku od niej samej...
- Queen...- wypowiedział jej imię - W jaki sposób mnie traktujesz?- w końcu zrobił ten prierwszy krok. Czy traktuję go jak przyjaciela? Czy może kogoś, więcej?.
Powrót do góry Go down
Queen
Zwykły koń
Queen



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptyNie Lut 12, 2017 5:18 pm

Na jego pytanie przechyliła delikatnie ucho. No wiesz... Nie doznałam nigdy takiego czegoś jak miłość czy zauroczenie... A czy jest mi źle być samotną? To akurat ciężko powiedzieć... Oznajmiła delikatnym głosem. W końcu to nie jest prosta odpowiedź, bo i bycie samą i z kimś ma swoje zalety i wady. Queen jakby znała coś takiego jak miłość na pewno by się jąkała czy coś w tym rodzaju, ale w sumie można spróbować, bo czemu nie. Powinieneś się tego sam domyślić... Odpowiedziała po czym podeszła do niego by zrobić ostateczny krok który da mu już odpowiedź... Jednym słowem. Jej chrapy i jego chrapy się zetknęły czyli był to pocałunek, który Queen planowała, ale nie była pewna czy to dobry pomysł. Klacz nie odklejała się dość długo od ogiera, ale ten pocałunek trwał przynajmniej minutę, a wtedy ona cofnęła się trochę odsuwając się od karego była ciekawa jego reakcji. Przepraszam... Wyszeptała spuszczając z niego wzrok. Spojrzała w bok oczekując dalszych wydarzeń.
Powrót do góry Go down
Secretive
Rekrut
Secretive



Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz EmptyNie Lut 12, 2017 6:00 pm

To był lekki pocałunek dwóch spotkanych koni na "pustkowiu". Od samego początku ta znajomość przerastała w coś innego, oprócz widocznego zakłopotania. Od słowa witaj po kocham Cię Dziwne uczucie kroiło się wewnątrz lodowatego serca Secretive. Czy uczucie, którego właśnie doznał ma wszelki wpływ na jego osobowość?
- Nie przepraszaj...- podszedł do klaczy skracając z łatwością dzieląca ich przestrzeń. ich końskie oddechy stykały się ze sobą tańcząc porywisty taniec. - Jeżeli tego nie żałujesz.-uśmiechnął się po raz kolejny w tym dniu. Wiek nie powinien im przeszkodzić,bynajmniej taka była jego opinia. Dotknął jej chrapów z uczuciem, którego nie obdarzył jeszcze żadnego istniejącego konia. - Domyślam się...-przymknął lekko powieki.- Pytanie tylko czy ty również się domyślasz?- mruknął cicho dotykając chrapami jej szyji.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pustkowie Dusz Empty
PisanieTemat: Re: Pustkowie Dusz   Pustkowie Dusz Empty

Powrót do góry Go down
 
Pustkowie Dusz
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Pustkowie

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Karsin :: Tereny niczyje :: Błotniste Pustkowia-
Skocz do: