Ostatnio zmieniony przez Sechmet dnia Sro Lis 15, 2017 8:20 pm, w całości zmieniany 4 razy
Sechmet Wojak
Temat: Re: Zapiski Sechmet Wto Sie 30, 2016 5:04 pm
Spotkanie Stadne
Cześć, tutaj Sechmet, Sech lub według mojej userki Sesia (NIGDY WIĘCEJ TAK O MNIE NIE PISZ !). Od kiedy przybyłam na ziemię Karsin spotkałam prawie całe stado. Nic w tym dziwnego bo zaliczyłam moje pierwsze spotkanie stadne SKZ. Poznałam mojego władcę- Dhirena. Nie jestem pewna co do jego rasy, ale z pewnością ma coś z andaluza. Jest wysoki i gniady. Na spotkaniu stadnym poznałam również kilka klaczy (Rebel, Princessę Tormentę, i Sunny, mam nadzieję że nikogo nie pominęlam !) jak na razie niezbyt wiele o nich wiem więc nie będę się na nich skupiać. Kolejną postacią wartą uwagi jest Escuro. To kary ogier trakeński. Jeszcze bardziej od Irbisa przypomina mi tego karosza z wyścigu ale o Irbisie później. Escuro jest niewiele ode mnie wyższy i wydaje się mieć podobny charakter do mojego ! Liczę tylko na to że nie będzie ode mnie wymagał żadnej rywalizacji. Co ja piszę !? Nikt, nigdy, niczego nie będzie ode mnie wymagał !
No, to teraz musimy uporać się z Irbisem, dlaczego jego imie kojarzy mi się ze śniegiem ? Jest to bardzo wysoki kary Perszeron. I pomimo tego że jego rasa jest jaka jest troszkę przypomina konia gorącokrwistego. Jest smuklejszy od wiekszości Perszeronów. Ba! Jest najsmuklejszy ze wszystkich perszeronów jakie widziałam!
To chyba będzie na tyle, jeśli zdarzy się coś wartego uwagi napiszę.
~Sesia
Ostatnio zmieniony przez Sechmet dnia Sro Wrz 14, 2016 9:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Tak wiem, dawno nie pisałam ale nie miałam czasu. Po prostu po spotkaniu stadnym miałam coś w rodzaji prywatnej audiencji u władcy. Tyleże ona nią nie była (hahah- tu możecie się zaśmiać). W każdym razie spotkałam samego Dhirena, przy okazji dałam mini pokaz moich umiejętności- walczyłam z drapieżnikiem. Był banalny do pokonania, ale Ren uznał że to za wystarczające. Potem zemdlałam, troche głupio ale potem walczyliśmy... O ! Zaraz doko...
Czy znacie to uczucie gdy wiecie że zbilża się niebezpieczeństwo ale jesteście zbyt znudzeni życiem aby walczyć ? Pewnie nie... W każdym razie tak było gdy spotkałam Burka. To siwy ogier, ekhem mikrus... Mikrus. Ponoć weszłam na tereny jego stada. Urodzajne to one nie były więc nadal zastanawiam się po jaką cholerę mnie porywał. Okey, nie mam pojęcia jak mogłam mu na to pozwolić, z czasem zrozumiałam że mam mu przypieprzyć gdy tylko był w dobrej odległości. W każdym razie zaciągnął mnie do swojej jaskinii i przykuł. Nie chcę rozważać czym i z jaką siłą mnie przywiązał bo ostatecznie i tak się zerwałam. Ale... Było już po wszystkim- zapłodnił mnie. Czas w którym byłam w ciąży minął mi bardzo długo. Nikogo przez ten czas nie spotkałam. Z jednej strony żałuję że nie miałam się nad kim znęcać ale z drugiej... Moje dziecko mogło zostać zabite, nie ? Zawsze przyda się dzieciak który będzie wrogiem swojego ojca. W każdym razie tym właśnie będzie Anabell. Oby była taka jak ja, inaczej długo nie pożyje. A tak zupełnie z innego garnka... Gdy tak szwałędałam się podczas ciąży znalazłam idealną jaskinię dla mnie. Jest w niej wszystko- jest duża, przestronna. Ma jezioro i rzekę lawy. Miejsce na więźnia oraz zbrojownię. Mi się podoba. Mam jeszcze tyle do napisania ale mało czasu- młoda bryka. Muszę do niej iść.
No, dawno mnie tutaj nie było. Nie czułam potrzeby pisania. Byłam tylko ja, ja i on. Nadal go nie rozumiem, nie rozumiem jego istoty. Nie jest taki jak ja. Poza tym wiele się zmieniło, wiele straciłam wszystko byleby go znów spotkać. Coraz rzadziej bywam na stadnych terenach, ostatnimi czasy nie spotkałam nikogo z stada. Tak nie powinno być... A..ale on jest tak uzależniający.
Ta wataha to rodzina swój za swego kurwa mać Jeden za nas my za niego nikt nie będzie pluł nam w twarz Krew się w żyłach nam gotuje gdy zasady łamie ktoś Nie bądź kurwa egoistą jutro możesz spaść na dno...
"Gorzej być nie może U króla na dworze Obce orły błąkają się po salach Pękają na pół zorze Słodki Boże mój Ty Wiesz że nie mam dokąd już stąd Spi...alać
U króla na dworze Słodki Boże W stosie pustych kałamarzy Wyschły diamentowe gęsie pióra"
Dzisiaj Boże Narodzenie W moim życiu same cienie Mały Jezus się narodził Smutek serce me ochłodził Wszędzie słychać kolęd śpiew Coraz wię kszy jest mój gniew Pójdźmy wszyscy do stajenki Moje życie pasmem męki Chwała bogu w wysokości Nie ma w życiu mym radości Pierwsza gwiazda lśni na niebie Mam ochotę zabić siebie (: ________________________
Sechmet Wojak
Temat: Re: Zapiski Sechmet Sob Gru 16, 2017 10:38 pm
Kristmas Tajm <3 Święta zbliżają się wielkimi krokami <3 więc chciłabym życzyć wam zdrowych, wesołych oraz spędzonych z rodziną świąt Bożego Narodzenia. Aby ten czas był dla was odpoczynkiem, od nauki, problemów i smutków. Odłóżmy na chwilę telefony i spędźmy ten wyjątkowy czas razem <3 Warto spojrzeć również na innych ludzi, by nie byli samotni czy smutni. Święta to wyjąkowy czas, sprawmy by był takim dla nas wszystkich <3 Jeszcze raz z całego Serduszka <3 Wszystkiego najlepszego I szczególnie chciałabym przytulić, a jak :'), Karsię, Recię, Tormisię, Dania, *a ciesz się * Shreda i na prawdę mnóstwo osób które sprawiły że ten rok razem był na prawdę wyjątkowym <3 Mam nadzieję że okazji do tego będę miała jeszcze wiele więcej! Mam za co wam dziękować więc będę z całego serduszka Sechowego <3 I na prawdę chciałabym wymienić wszystkich was, którzy to czytacie- jednak nie wiem czy bym nie zwariowała :p jest tutaj tak wiele tak wspaniałych osób, i przepraszam jeśli kogoś nie wymieniłam. Niech wie że nawet jeśli tu nie został wymieniony to nadal jest w moim serduszku <3 Dziękuję wam za to że tu trafiłam, i mogłam was poznać WESOŁYCH ŚWIĄT!