| | Grab | |
|
+5Shredder Luizjana Winter Wera Reta 9 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Reta Władca
Tytuły : Admin Główny
| Temat: Grab Nie Gru 27, 2015 2:46 pm | |
| Najbardziej charakterystyczne miejsce całego lasu Shanar. Rośnie tu jedyny grab. Jedyny i wyjątkowy. Jest bardzo wysoki, a dwie z jego gałęzi są nienaturalnie wygięte i leżą na ziemi służąc jako ławki. Wokół drzewa jest dużo miejsca, więc źrebaki mogą bez krępacji urządzać tutaj gonitwy, muszą tylko uważać, na wiotkie, pojedyncze, młode drzewka rosnące gdzie nie gdzie. Drapieżniki tutaj nie przychodzą, a spotkań można tu jedynie ptactwo leśne lub owady.
| |
| | | Wera Strażnik
| Temat: Re: Grab Czw Mar 24, 2016 9:29 pm | |
| Wera przygalopowała tu. Miała ochotę pobiegać, więc zrobiła kilka kółek po placyku, aż zatrzymała się i usiadła na jednej gałęzi. Fajnie byłoby kogoś spotkać. - pomyślała i rozglądnęła się wokoło czy nikt nie nadchodzi. Nikogo nie było. Nawet drapieżnika, przed którym można by było pouciekać. Chciałą stąd iść, jednak żal jej było odchodzić, więc postanowiła na chwilkę zostać. | |
| | | Winter Śpiewak
| Temat: Re: Grab Czw Mar 24, 2016 9:34 pm | |
| Winter przyszedł tutaj ponieważ chciał się z kimś spotkać.Po chwili stąpania zobaczył klacz. Podszedł do niej i uśmiechnął się tajemniczo.Witaj Wero. Zapytał sie przed tem jeszcze się Witając.Rozejrzał się czy jeszcze kogoś nie ma i spojrzał na klacz.I w ogóle co ty tu robisz?Zapytał | |
| | | Wera Strażnik
| Temat: Re: Grab Czw Mar 24, 2016 9:47 pm | |
| Wera usłyszała głos. Odwróciła wzrok od drzew i zauważyła obok Wintera. Wstała z gałęzi i przywitała się z nim: Hej Winter! - zawołała radośnie. Dziwne. Za każdym razem gdy chcę kogoś spotkać, ktoś do mnie przychodzi. - pomyślała. Uśmiechnęła się do niego miło. Ach, nudziło mi się, więc przyszłam. odpowiedziałam ogierowi. A jak tam wiatr? I co u ciebie? - zagadała. | |
| | | Winter Śpiewak
| Temat: Re: Grab Czw Mar 24, 2016 9:58 pm | |
| Wiatr?Hmm...Dawno wiatru nie było na karsin.Powiedział i uśmiechnął się. W zasadzie ja też przyszłem tu z nudów.Przybij kopytko.Powiedział i wystawił kopyto. Miał nadzieję że klaczka nie będzie taka zła i przybije kopytko.Spojrzał na nią i uśmiechnął się lekko. | |
| | | Wera Strażnik
| Temat: Re: Grab Czw Mar 24, 2016 10:10 pm | |
| Wera 'przybiła kopytko' Winterowi, ziewając. Uśmiechnęła się do niego. A u ciebie jak tam? Znalazłeś partnerkę? Poznałeś kogoś ciekawego? - zapytała. Może te pytania były głupie, lecz Wera wolała zwykłe i nudne odpowiedzi, niż niezręczną ciszę. Zresztą, Winter nie odpowiadał nudno, więc klacz nie miała się czym martwić. | |
| | | Winter Śpiewak
| Temat: Re: Grab Pią Mar 25, 2016 8:09 am | |
| Winter położył się na ziemi i uśmiechnął się do klaczki.W zasadzie chyba nie znał tu ani jednego ogiera.Dziwne prawda?Sam nie wiedział dlaczego.U mnie w porzątku .Znalazłem ale no sam nie wiem czy do siebie pasujemy.Jedyne kogo znam i komu najbardziej ufam to Lily i Lasmer.Uśmiechnął się. Maciejce też ufam i tobie ale nie tak bardzo jak tamtym,które zostały wymienione wcześniej. A ty?Zanalazłaś partnera ,który by cię zadowolił?Zapytał i spojrzał na klacz.Miał ochotę się pobawić no ale wiadomo.Prawie wszystkie klacze były sztywne i tylko stały w miejscu.Przecierz kożdy wie że każdy ogier to tak jak dziecko. | |
| | | Wera Strażnik
| Temat: Re: Grab Pią Mar 25, 2016 8:56 pm | |
| Wera przytaknęła Winterowi. A jak ona się nazywa? - zapytała z ciekawością. Kiedy jej się nudziło, chętnie zajmowała się różnymi sprawami. Tak, można tak powiedzieć. - powiedziała i lekko się zarumieniła. Była z Asturiem od całkiem niedawna, lecz nie chciała ani ukrywać swojej miłości, ani się nią strasznie afiszować, jak pewni nieliczni. Wera poprzebierała nogami w ziemi. Masz ochotę... pobiegać? - zapytała i spojrzała na niego pytająco. | |
| | | Winter Śpiewak
| Temat: Re: Grab Pon Mar 28, 2016 8:01 pm | |
| A...Nie będę się mieszać w twoje sprawy.Powiedział.Więc ona się nazywa Wanilia ale też taka Maciejka na mnie leci no i mam teraz problem,bo ostatnio coś między mną a Maciejką się stało.Ja to odbierałem jako przyjaźń ale ona odebrała to jako romans i wygadała wszystko Wanilii no i teraz pewnie Wania jest na mnie zła.Wytłumaczył zasmucony.Jak chcesz pobiegaj ale ja dziś nie mam ochoty | |
| | | Wera Strażnik
| Temat: Re: Grab Sro Mar 30, 2016 10:16 pm | |
| Wera posłała Winterowi zdziwiony uśmiech. Wanilia? Nic mi nie mówiła. W sumie dawno się nie widziałyśmy. - powiedziała kiwając głową(dosyć śmiesznie to by wyglądało xD). Mmmaciejka? - zapytała zdziwiona. Dziwne. Przecież ona jest z Cloverem. Nie spodziewałam się tego po niej. - mówiła niby w myślach, ale tej jej 'myśli' można było usłyszeć. Wera kiwnęła głową. Po chwili zastanowiła się i wpadła na pewien pomyśł. Wiesz, jakby co, mogę pogadać z Wanilią. Wyjaśnię jej wszystko, i ten... No... Może się pogodzicie, co ty na to? - zaproponowała i nieśmiało się uśmiechnęła. Serwus Winter! Spotkajmy się jeszcze kiedyś! - krzyknęła na pożegnanie i odgalopowała.
z/t | |
| | | Luizjana Władca
| Temat: Re: Grab Sob Kwi 23, 2016 2:06 pm | |
| //Sory ale wcześniej nie mogłam Luiza przyszła tu ZA Shredderem.Położyła się jak to zawsze było w jej tradycji i spojrzała na ogiera. Zastanawiała się czemu ją wypuścił skoro jest jego ofiarą.Znowu. Skuliła ogon i uszy dała do tyłu.Przewróciła oczami i po chwili odsunęła grzywkę z lewego oczka. Czemu chcesz mnie poznać skoro jestem twoją ofiarą po raz drugi?Zapytała.Nie oczekiwała nawet odpowiedzi.Z resztą Shire nie odpowiadał przecież na wszystkie pytania jakie ona zadała. | |
| | | Shredder Szeregowy
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 5:03 pm | |
| Przybył tu za nią, po czym zatrzymał się i zastrzygł uchem. Ot tak, po prostu, bez zbędnych ceregieli, które byłyby przecież puste i zupełnie niepotrzebne, tak jak i ten komentujący je dopisek autorki mający na celu po prostu zapełnienie trochę tego smutnego, depresyjnego i pustego miejsca w poście, zastępując je nudnym, nic nie wnoszącym do fabuły wywodem. - Może po prostu wiem, że skoro ciągle wpadasz w odwiedziny na nasze tereny, jeszcze nie raz ugoszczę cię w lochach i chcę cię poznać? Albo może uwieść i dać ci spokój, nie porywając później? Kto wie? Pyskiem przesunął lekko, niemalże z czułością, po jej grzbiecie. | |
| | | Luizjana Władca
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 5:16 pm | |
| Ty zawsze nie wiesz czego chcesz.Zawróciła oczami.Wzięła trochę powietrza do płuc i po chwili je wypuściła.Gdy tylko Shredder przejechał po jej plecach odwróciła głowę i po chwili odsunęła się. Jeżeli nawet ogier próbowałby ją uwieść ona...Ma partnera i raczej nie będzie tak łatwo. Spojrzała na niebo ciesząc się chwilą ,w której w końcu nie jest w ciemnych,brudnych lochach. Lepiej jest chyba przebywać z dawniejszym porywaczem na świeżym powietrzu niźli w lochach. | |
| | | Shredder Szeregowy
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 5:46 pm | |
| Niech nie myśli, że by się poddał, po prostu przesunął się wraz z nią, ponownie przejeżdżając po jej grzbiecie. Bez przesady, gorsze rzeczy robili, niech przestanie być taka święta i nietykalna! - Zawsze wiem czego chcę... Ale lubię wprowadzać w błąd tych, których te plany dotyczą, maleńka. Wywrócił oczami. - A z resztą, sama wiesz, że zawsze osiągam to, czego chcę... Jak się mają nasze źrebięta? Miałaś nas sobie przedstawić, z tego, co pamiętam z twoich słów. To chyba nie był przypadek że od razu o tym wspomniał? | |
| | | Luizjana Władca
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 6:01 pm | |
| Święta nie jest.Nietykalna jest teraz ale w lochach była dość uległa. Czyli mnie dotyczą jakieś plany?Zapytała wiedząc ,że raczej nie odpowie. Możliwe ,że osiągasz to czego chcesz ale czy zawsze.... Źrebięta...Nie są ani chore ani nic w tym stylu.Kiedyś je poznasz. Odpowiedziała.Gdy ten znów przejechał chrapami po jej plecach położyła się. Z resztą robiła to prawie zawsze.Rozciągnęła się jak to miała w tradycji i spojrzała na Shreddera. | |
| | | Shredder Szeregowy
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 6:20 pm | |
| Znów przewrócił oczami. - Mam nadzieję - rzekł, kładąc się obok niej. - Aczkolwiek wolałbym wiedzieć, kiedy to właściwie nastąpi, jeśli nie z tak zwanej rodzicielskiej troski, to po prostu z czystej ciekawości. Przesunął pyskiem, tym razem po jej boku, zastanawiając się nad czymś, co od pewnego czasu nurtowało już jego głowę. - Co chwilę się rozciągasz, a jesteś strasznie spięta... Jak to wytłumaczysz? Ziewnął dość dyskretnie. - Masz ruję... Dawniej bym cię porwał, w sumie mógłbym to zrobić ponownie... albo spróbować po dobroci. Co ty na to? | |
| | | Luizjana Władca
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 6:30 pm | |
| Sama nie wiem lecz....Myślę ,że niedługo to nastąpi.Odpowiedziała. Spojrzała tylko na niego kiedy przesunął po jej boku. Hmmm...Może tak,że rozciągam się po to by rozluźnić mięśnie lub je przygotować do walki,a spięta nie jestem.Wytłumaczyła z lekkim tajemniczym wzrokiem kierującym się w stronę ogiera. Ciągle chcesz tego samego.Masz tyle klaczy,a ja co?Stały klient? Leżąc schyliła głowę i urwała trochę trawy.Zaczęła ją gryźć po czym przęłknęła pogryzioną trawę. Uśmiechnęła się patrząc w dal i po chwili skierowywując (Nem jak to się piszę) wzrok na chmury. | |
| | | Shredder Szeregowy
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 6:42 pm | |
| // skierowując xD Słowo niemal równie dziwne co "kwadrat". Zastrzygł uchem. - A spodziewasz się jakiejś walki, skoro ciągle to robisz? - zapytał, obserwując ją uważnie i to w tą, to we w tą przesuwając pyskiem po jej boku/grzbiecie. - Chyba nie myślisz, że cię zaatakuję?
Słysząc jej kolejną wypowiedź, protekcjonalnie pokręcił głową, cmokając. - Po prostu nigdy nie natrafiasz na mnie, gdy nie masz rui. A gdy masz... Szkoda by było marnować i okazję, i twoje piękno, które możesz przekazać dalej. Kto wie, może po prostu mi się spodobałaś. | |
| | | Luizjana Władca
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 7:00 pm | |
| Nie,nie spodziewam się walki ale,w każdej chwili może wyskoczyć jakiś drapieżnik.Odpowiedziała łagodnie.Nie ufam komuś kto mnie porwał.Zastrzygła uchem po chwili ciszy zaczęła mówić. Zastanawiam się tylko jak ci się spodobałam....Zmarszczyłaby brwi jeśli by mogła. Uśmiechnęła się lekko po czym zaczęła się tarzać.Nie trwało to zbyt długo gdyż po minucie przestała i popatrzyła na ogiera ,który zadawał wiele pytań. | |
| | | Shredder Szeregowy
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 7:46 pm | |
| Również wstał, dość ochoczo nawet, podchodząc do klaczy i znów przesuwając pyskiem po jej grzbiecie. Większość klaczy mi się podoba. - Hmm, w sumie sam nie wiem. Dobrze wyglądasz, nie jesteś też jedną z tych zepsutych albo strachliwych, chociaż nie można cię też nazwać upartym osłem, tylko tyle. Jego ogon ze świstem przeciął powietrze. - Ten ktoś, oprócz tego, że cię porwał, przed chwilą cię wypuścił, o ile zapewne zauważyłaś... I ten ktoś liczy na to, że się mu za to odwdzięczysz. | |
| | | Luizjana Władca
| Temat: Re: Grab Czw Kwi 28, 2016 8:26 pm | |
| Odsunęła się jedynie i zastrzygła uchem po chwili podnosząc je dwa. Jasne,jasne.Odparła lekko uśmiechając się i patrząc w dal. Zrobiła koło w okół ogiera po chwili stając i wgapiając się na trawę,kwiaty i takie tam. Zauważyłam lecz porwanie nie jest zbyt miłe.Odparła troszkę drażniąc ogiera. Ona uważał jednak ,że mimo wszystkiego jest dość uparta i osłowata. Spojrzała na ogiera rozciągając się ponownie. | |
| | | Shredder Szeregowy
| Temat: Re: Grab Sob Kwi 30, 2016 10:54 am | |
| // trawę, kwiaty i inne takie? Westchnął. - Nikt nie powiedział, że znowu cię porwę, chociaż mogę to zrobić, jeśli nie dasz mi innego wyboru... - chyba wiadome było, co miał na myśli? Czy to by go miało rozdrażnić? W żadnym że wypadku. Prędzej zachęciło go do dalszych działań związanych z klaczą, do której podszedł bliżej, przesuwając pyskiem po jej grzbiecie, wzdłuż kręgosłupa. - Nie zastanawiałaś się, jakby to było, gdybyśmy nie byli w celi, ale na wolności, na przykład pod takim grabem? | |
| | | Luizjana Władca
| Temat: Re: Grab Sob Kwi 30, 2016 11:03 am | |
| //Nie miałam weny... Jesteś za bardzo pewny siebie.Odparła wiedząc ,że ogier może ją porwać gdyż jest na terenach niczyich. Ale Shredder nie wziął pod uwagę tylko jednego... Ogier przybliżył się ciut i przejechał po jej grzbiecie. Ta nic sobie z tego nie robiąc spojrzała na niego. Nie,nie zastanawiałam się gdyż nie sądziłam ,że w ogóle kiedyś mnie wypuścisz. Odparła lekko uśmiechając się.Stała się jakaś bardziej pewna. Odsunęła się i podniosła uszy do góry. | |
| | | Shredder Szeregowy
| Temat: Re: Grab Sob Kwi 30, 2016 11:09 am | |
| Wzął pod uwagę niemal wszystko, ale cóż, jeśli było coś innego, nie obchodziło go aż na tyle, zwłaszcza, że widział, że klacz nie miała większych oporów. Dość szybko wyzbyła się uprzedzeń, i dobrze, nawet bardzo dobrze. - Dlaczego by nie? Klacze w lochach są zdecydowanie mniej... sobą. I tracą wtedy na atrakcyjności, przynajmniej niektóre. Podniosła uszy, szkoda, że nie dodała jeszcze ogona. Podszedł do niej bliżej, zachowując tą samą cierpliwość, co zazwyczaj, by po prostu stając tuż-tuż za jej zadem, nieco napierając na niego swoją klatką piersiową. Jeśli nie ustąpi, to po prostu ją porwie, albo zmusi, tu i teraz, czego mimo wszystko wolałby uniknąć... | |
| | | Luizjana Władca
| Temat: Re: Grab Sob Kwi 30, 2016 11:24 am | |
| Mniej sobą....Powtórzyła i odwróciła łeb do ogiera.Spojrzała na niego dziwnym wzrokiem. Miała wrażenie jakby o czymś myślał.Shire znów podszedł do Luizjany. Stał tuż za nią lecz klacz odsunęła się od niego.Odwróciła się przodem i lekko zerknęła na Shire'a.Odsunęła grzywkę z oczu. Wiatr niestety nie pozwalał na jej odsunięcie. Ogier jednak był zbyt pewny siebie.Zbyt.... | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Grab | |
| |
| | | | Grab | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |