Tan'leah - Kroczący wśród cieni

Imię: Tan'elah Tarrezia
Stado: Lodowatych Serc
Płeć: Ogier
Wiek: 6 lat
Wygląd: Tan'elah nie wyróżnia się niczym szczególnym, ot, biały jak mleko ogier. Przypomina nieco luzytana, głównie ze względu na gęste, karbowane włosie grzywy oraz ogona, jest jednak wyższy. Spojrzenie ciemnych oczu Tarezii jest często nieobecne, jakby myślami był daleko od miejsca, w którym się aktualnie znajduje. Chrapy ma nieco ciemniejsze od reszty ciała. Z bliska można zobaczyć, że jego ciało pokrywają blizny po ranach, które zadał mu "tigre", jak sam mówi. Ile w tym prawdy? Zapewne tyle, ile w innych historiach, którymi od czasu do czasu lubi się pochwalić.
Charakter: Tan'elah jest... ekscentryczny. Niby trzyma się na uboczu, postrzega siebie jako osobną, wyjątkową jednostkę, ale potrafi wykazać się wiernością względem wspólnoty, do której należy. Typ, ekhm, "humanisty o skalanym ciele i duszy" lub "bajarza". A krócej i bardziej oględnie? Świr. Żeby nie było: nie rzuci się na nikogo z zębami i kopytami tylko dlatego, że ten ktoś go dotknie, przeciwnie, jest nad wyraz cierpliwy i spokojny, ale... zamyka się w swoim świecie. Być może wpłynęło tak na niego długotrwałe przebywanie w odosobnieniu, a może taki się urodził, nie wiadomo. I tu pojawia się jego kolejna cecha - nie rozpamiętuje przeszłości, ani nie myśli o przyszłości.
Zaraz, ale skąd ten tytuł bajarza? Ano stąd, że Tarezzia uwielbia opowiadać historie ze sobą w roli głównego bohatera. Prawda miesza się z fikcją i takie tam.. Zdarza mu się wyolbrzymiać pewne kwestie i sporo koloryzować. Kilka razy został nawet wzięty przez nie za kogoś innego.
Lubi dużo przebywać na łonie natury. Często można spotkać go w towarzystwie kruków, lecz nigdy nie próbował z żadnego z nich uczynić swego towarzysza. Trzeba oddać cesarzowi co cesarskie, a naturze co... naturalne?
Poza tym ogier jest raczej skryty i sam z siebie nie podejdzie do ciebie, nie będzie szukać zaczepki. Zagrożony, lub w jakiś sposób obrażony staje się cyniczny. Włącza mu się tryb: "Nie uciekaj. Walcz, durniu!".
Warto też wiedzieć, że ciągnie go do przedstawicieli tej samej płci.
Historia: Tan'elah niewiele pamięta. Całe jego życie było nieustającą wędrówką i walką o przetrwanie. W żadnym miejscu nie był w stanie zostać dłużej niż miesiąc, dwa. Zmieniło się to, gdy w wieku czterech lat po raz pierwszy naprawdę się zakochał. O zgrozo, w ogierze! Jak łatwo się domyślić, nie zostało to zaakceptowane, a samego Elaha wyrzucono. W końcu ogier trafił tutaj i ma nadzieję wieść spokojne życie. No, przynajmniej w miarę spokojne.