Autre Młoda i Szalona

Imię:Autre
Stado: SUŁ
Płeć: Klacz
Wiek: 1 rok
Wygląd:
Autre jest typową hanowerką.No może z wyjątkiem maści;siwa.Ma 1 metr i 56 centymetrów wzrostu.Oczywiście z wiekiem urośnie.Ale tak zupełnie cała siwa.Profil łba prosty.Ma duże ciemno niebieskie oczy i wąskie chrapy.Uszy dość małe.Szyja nie jest zbyt długa,wygięta w łuk.MA dość długą grzywę,białą jak śnieg z jednym szarym pasemkiem.Ogon,również długi,jest delikatnie falowany.Na jej ciele widać zarysy mięśni.Ma dość długie nogi.Kopyta grafitowe i szerokie,idealne do biegania po piasku.Zad lekko ścięty.Autre ma gładką i aksamitną sierść, w miarę krótką.Łopatki ma skośne co sprawia że szybko biega.Jest ona jednak zdecydowanie bardziej zwinna niż szybka.Mimo mięśni,jest słaba.Niewiele udźwignie i tamie tam.Szybko pływa.Ogólnie ma specyficzną urodę ale i tak jest piękna.
Charakter:
Ma równie specyficzny charakter jak i wygląd.Jest chytra i sprytna.Jest też typową realistką.Autre jest wyjątkowo uparta,jak osioł lub typowy kucyk szetlandzki przeznaczony do nauki jazdy.Trudno zdobyć jej zaufanie.A bardzo łatwo je stracić.Zawsze wierna swemu stadu.Nie cierpi gdy się na nią krzyczy ,wtedy;buntuje się,obraża i tego typu rzeczy.I raczej z tego nie wyrośnie...Jest dobrym strategiem i ogólnie chce kierować się w kierunku wojownika.A raczej szpiega bo silna to ona nie jest.Lubi chodzić do szkoły i jest ambitna.Dobrze się uczy,ale tylko tych przedmiotów które lubi.Doskonale wie czego chce,i zwykle to otrzymuje.Zawsze uczciwa,nienawidzi oszustwa.Uwielbia przyrodę.A szczególnie inne zwierzęta.Chciała by być kimś ważnym,ale tylko dla swojego stada.Zdarza jej się flirtować ale bardzo rzadko.Lubi wyzwania,zawody,konkursy,itp..Ma poczucie humoru ale tylko wtedy kiedy chce.Lubi się mścić a czasami ma taką potrzebę.
Historia:Urodziła się w stadninie koni hanowerskich ukrytej w lesie.Miała tam siostrę bliźniaczkę która była do niej zupełnie niepodobna.Była idealnym wzorem konia hanowerskiego.Jej matka była gniada a ojca nie znała.W stadninie tej mieszkało około 50 koni.Niewiele ale i tak dużo.Właścicielem stadniny był zamożny pan z wielkim zamiłowaniem do koni.Zawsze faworyzował siostrę Autre.Choć w głębi serca najbardziej z całej stadniny kochał małą,siwą klaczkę o ciemno-niebieskich oczach.Pewnego dnia,gdy Autre miała 10 miesięcy, w stadninie wybuchł pożar a w środku był tylko właściciel stadniny i jego córka(i jeszcze 50 koni :o ).Udało im się wyprowadzić wszystkie konie lecz większość uciekła.Reszta schroniła się przy źródełku ukrytym w lesie.Niestety siostry i matki Autre przy nim nie było...Co więc miała zrobić mała klaczka?Uciekła poza las i tak wędrowała po świecie aż znalazła się na Karsin...